Dobrze utrzymany samochód to większe bezpieczeństwo
Częstą przyczyną wypadków na polskich drogach jest brawura kierowców, forsowanie pierwszeństwa i przekraczanie prędkości. Jednak stan techniczny pojazdów ma również istotny wpływ na bezpieczeństwo.
Tylko podczas ostatnich wakacji na naszych drogach odbyło się ponad 7,8 tys. podróży. kolizje i wypadki. Według policyjnych ekspertów na polskich drogach nadal dominuje: brawura, niezgodność prędkości z panującymi warunkami drogowymi, egzekwowanie pierwszeństwa przejazdu, niewłaściwe wyprzedzanie, alkohol i brak wyobraźni. Nikt jednak nie prowadzi statystyk wpływu tego stanu rzeczy na stan techniczny pojazdów, który przecież jest jednym z głównych warunków bezpiecznej jazdy. Tymczasem okazuje się, że wyniki powypadkowego oględzin szczątków samochodów czasami dowodzą, że przyczyną tragedii mógł być zepsuty samochód.
– Podczas badań profilaktycznych sprawdzamy nie tylko trzeźwość kierowców, ale także stan techniczny aut. Kierowca rozbitego auta może w najbardziej nieoczekiwanym momencie stracić panowanie nad pojazdem, doprowadzając do tragicznego wypadku – wyjaśnia insp. Marka Konkolewskiego z Komendy Głównej Policji. - Pamiętaj, że nawet dziesięcioletni samochód może być w dobrym stanie technicznym - pod warunkiem, że właściciel nie oszczędzi na przeglądach technicznych, niezbędnych naprawach i oryginalnych częściach zamiennych.
Awarie techniczne, które mogą prowadzić do wypadków, mogą być liczne – od częściowo wypełnionego powietrzem układu hamulcowego po nieprawidłową geometrię podwozia.
W ubiegłym roku specjaliści Dekry, badając pojazdy uczestniczące w wypadkach drogowych w Niemczech, stwierdzili, że XNUMX proc. z nich miało usterki techniczne bezpośrednio związane z wypadkiem. Oczywiście zły stan techniczny samochodów to czynnik, który bezpośrednio wpływa na dużą liczbę wypadków w Polsce. Ponadto na naszych drogach dominują samochody używane, często niewiadomego pochodzenia.
Dla wielu użytkowników i nabywców pojazdów regularne przeglądy techniczne są nadal tylko koniecznością lub obowiązkiem, a nie rutyną związaną z odpowiedzialną i bezpieczną jazdą po drogach. Tymczasem po zakupie używanego auta kupujący musi zarezerwować co najmniej kilkaset złotych na dodatkowe badania i niezbędną konserwację auta – mówią eksperci. Dla statystycznego polskiego kierowcy to spory wydatek, ale kierowcy powinni zrozumieć, że sprawny technicznie samochód to większe bezpieczeństwo dla nich samych, ich pasażerów i innych użytkowników dróg.
Im starsze samochody, tym częściej powinny być odwiedzane przez ich właścicieli warsztaty. Większość samochodów na polskich drogach to samochody sprzed 5-10 lat. Są niezwykle podatne na pozornie nieistotne, ale istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa wady.
Wyniki analizy ogłoszeń publikowanych w serwisach specjalistycznych w pierwszej połowie 2010 roku pokazują, że najczęściej oferowane do sprzedaży są samochody wyprodukowane w latach 1998-2000. Średnio samochód w Niemczech żyje do 8 lat, przejeżdża 100 70 kilometrów i „zjeżdża” te drogi na drogi Europy Środkowo-Wschodniej. Z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wynika, że w krajach Unii Europejskiej ok. 10 proc. samochody nie starsze niż 34 lata. Tymczasem w Polsce ta grupa zarejestrowanych aut stanowi zaledwie XNUMX proc.
Zobacz także:
Elementy wpływające na żywotność silnika
Reguluj, nie oślepiaj