Honda Accord VIII (2007-2016). Przewodnik kupującego
Artykuły

Honda Accord VIII (2007-2016). Przewodnik kupującego

Honda od kilku lat nie miała przedstawiciela w klasie średniej w Europie. Rynek nowych samochodów sporo traci, ale na szczęście Honda Accord wciąż jest hitem na rynku wtórnym. Chociaż najnowsza generacja, którą sprzedajemy, jest już nieco „zepsuta” w porównaniu do poprzednika, nie można się pomylić z jej zakupem. W efekcie w reklamach wciąż widzimy relatywnie wysokie ceny samochodów, nawet z dużym przebiegiem.

Japońskie samochody wiernie zapracowały na swój światowy sukces – przede wszystkim na wysoki poziom niezawodności osiągnięty dzięki sprawdzonym rozwiązaniom. Accord najnowszej generacji jest podręcznikowym przykładem tej szkoły inżynierii samochodowej. Przy projektowaniu nowego modelu nie ma eksperymentów ani z wyglądem (jest prawie taki sam jak jego poprzednik), ani ze stroną mechaniczną.

Kupujący mogą wybrać tylko napęd na przednie koła, sześciobiegową manualną skrzynię biegów lub pięciobiegowy automat, a dostępne są tylko trzy czterocylindrowe silniki: benzynowa seria VTEC o mocy 156 lub 201 KM. oraz 2.2 i-DTEC o mocy 150 lub 180 KM. Wszystkie są sprawdzonymi jednostkami, wyleczonymi już z chorób wieku dziecięcego w czasie istnienia u swojego poprzednika. Przeszli na nowy model z niewielkimi tylko modyfikacjami, które między innymi zwiększyły ich osiągi.

Jeśli Accord różnił się od konkurencji, to była to konstrukcja zawieszenia. Z przodu zastosowano układ wielowahaczowy z tak zwanymi kolumnami pseudo-MacPhersona, a z tyłu układ wielowahaczowy.

Honda Accord: którą wybrać?

Accord pracował na dobrą reputację Honda począwszy od pierwszej generacji tego modelu, której początki sięgają lat 70. Wszystkie obecnie dostępne na rynku Accordy począwszy od szóstej generacji są wysoko cenione przez polskich kierowców. Choć niektórzy fani modelu twierdzą, że najnowszy, ósmy, nie był już tak „opancerzony” jak poprzednik, to dziś warto pochylić się ku nowszym egzemplarzom z tej serii.

Również w jej przypadku trudno znaleźć poważne awarie. Należą do nich maksymalne zapychanie się filtra cząstek stałych, co wiąże się z koniecznością wymiany go na nowy (i kosztem kilku tysięcy złotych). Problem ten dotyczy jednak egzemplarzy, które od bardzo dawna są użytkowane wyłącznie w mieście. One też się zdarzają przypadki szybszego zużycia sprzęgła, ale efekt ten można częściowo przypisać nieudolnej eksploatacji samochodu.

Większemu silnikowi benzynowemu nie można nic zarzucić poza wysokim zużyciem paliwa (ponad 12 l/100 km) iw niektórych przypadkach nadmiernym zużyciem oleju. Dlatego najbardziej rozsądną opcją jest wciąż popularna na rynku dwulitrowa jednostka VTEC.

W tej konfiguracji model ten nie budzi żadnych emocji, ale z drugiej strony jeśli ktoś oczekuje od auta nie niesamowitych wrażeń, a jedynie niezawodnego transportu z punktu A do B, Accord 2.0 nie będzie chciał się z nim rozstawać przez długie lata .

Z opinii właścicieli w bazie AutoCentrum wynika, że ​​generalnie trudno znaleźć w tym aucie usterkę. Aż 80 procent posiadaczy ponownie kupi ten model. Z minusów tylko elektronika. Rzeczywiście, produkty Hondy mają kilka irytujących wad, ale są to szczegóły, które w przypadku bardziej zawodnych samochodów w tym wieku zostałyby całkowicie przeoczone.

Wybierając używany egzemplarz należy zwrócić uwagę jedynie na stan powłoki lakierniczej, która jest podatna na zarysowania i odpryski. Znaną wadą są również awarie głośników., więc w aucie, na które patrzysz, warto sprawdzić pracę wszystkich po kolei. Z dodatkowego wyposażenia Problemy może powodować niedomykający się szyberdach i reflektory ksenonowegdzie system poziomów może nie działać. Jeśli plastik chrzęści w samochodzie, to raczej świadczy o złym prowadzeniu samochodu. W przypadku modeli będących w tych samych rękach od wielu lat, właściciele chwalą Accorda za wyciszone wnętrze i dojrzały charakter jazdy.

To nie przypadek, że wersja czterodrzwiowa dominuje na stronach z ogłoszeniami. Kombi nie są już praktyczniejsze, więc tę wersję można wybrać tylko ze względu na walory estetyczne.

Więc gdzie jest haczyk? Maksymalna cena. Choć Accord nie podbija serc swoim wyglądem ani charakterystyką, kopie z przebiegiem ponad 200 tys. km może kosztować ponad 35 tys. zł, aw przypadku najatrakcyjniejszych okazów trzeba liczyć się z kosztem nawet 55 tys. zł. Jednak doświadczenie siódmej generacji pokazuje, że po zakupie Accord jeszcze długo zachowa swoją solidną wartość.

Dodaj komentarz