Co się stanie, jeśli samochód z automatyczną skrzynią biegów zgaśnie podczas jazdy
Przydatne wskazówki dla kierowców

Co się stanie, jeśli samochód z automatyczną skrzynią biegów zgaśnie podczas jazdy

Każdy samochód może utknąć w ruchu, niezależnie od rodzaju skrzyni biegów. Ale jeśli przy „mechanice” wszystko jest mniej więcej jasne, to przy maszynach „dwupedałowych” nie wszystko jest gładkie i oczywiste. Portal AvtoVzglyad informuje, w co może przerodzić się podobny problem.

Już sam fakt, że silnik samochodu nagle przestał pracować w ruchu, powoduje oszołomienie, a nawet strach. Nieraz autor tych zdań przeżywał to samo. Nie ma w tym nic przyjemnego, ale ważniejsze jest zrozumienie, jakie konsekwencje będzie miało takie załamanie.

Jeśli skrzynia biegów jest ręczna, bezwładność poruszającego się samochodu przez zamknięte sprzęgło będzie obracać wał korbowy, aż pojazd całkowicie się zatrzyma. Jednocześnie procesy spalania mieszanki paliwowo-powietrznej nie będą zachodziły w zgaśniętym silniku, co oznacza, że ​​​​nie będzie żadnych poważnych konsekwencji ani dla silnika, ani dla skrzyni biegów.

Cóż, silnik może zgasnąć, powiedzmy, z powodu zatkania zaworu EGR (recyrkulacji spalin) lub problemów z dopływem paliwa z powodu brudu nagromadzonego na siatce pompy paliwa.

Co się stanie, jeśli samochód z automatyczną skrzynią biegów zgaśnie podczas jazdy

A co z „automatem”? Pewnego razu, jadąc samochodem z hydromechaniczną skrzynią biegów, Waszemu korespondentowi odciął się pasek rozrządu. Silnik szarpnął kilka razy, zgasł, a ja stoczyłem się na pobocze, nie dotykając dźwigni automatycznej skrzyni biegów. Koła napędowe się nie blokowały, więc nie wierzcie opowieściom z sieci. Samochód sam nie wpadnie do rowu, nie straci kontroli, a koła nadal będą się kręcić. Faktem jest, że zablokowany silnik nie obraca wału wejściowego skrzyni biegów. Nie ma również ciśnienia wytwarzanego przez pompę oleju. I bez presji automatyka „skrzyni” włączy „neutralny”. Tryb ten włącza się np. w serwisie lub podczas holowania samochodu na elastycznym zaczepie.

Dlatego główna szkoda, gdy silnik zgaśnie, może wyrządzić samochód samemu kierowcy. Jeśli ktoś zacznie się denerwować, może przypadkowo przestawić selektor z „jazdy” na „parkowanie”. I wtedy słyszysz metaliczny trzask. To blokada postojowa zaczyna ocierać się o zęby koła na wale wyjściowym. Jest to obarczone zużyciem części przekładni i tworzeniem się metalowych wiórów, które wpadną do oleju „skrzynkowego”. W najgorszym przypadku zatrzask może się zaciąć. Wtedy samochód ma gwarancję, że trafi do serwisu na kosztowną naprawę skrzyni biegów. Co więcej, zrobi to na lawecie.

Dodaj komentarz