Bokiem do przodu, czyli kilka faktów o driftowaniu
Tematy ogólne

Bokiem do przodu, czyli kilka faktów o driftowaniu

Bokiem do przodu, czyli kilka faktów o driftowaniu Właśnie zakończył się sezon jednego z najbardziej widowiskowych i dynamicznie rozwijających się sportów motorowych na świecie – driftingu, który z roku na rok zyskuje w Polsce na popularności. O tym, co warto o tym wiedzieć i dlaczego Polacy coraz chętniej rozwijają skrzydła w tej spektakularnej dyscyplinie sportu, przeczytacie w poniższym tekście.

Początki zawodów driftingowych sięgają lat 60-tych, kiedy to po raz pierwszy odbywały się one na górzystych terenach japońskiego miasta Nagano. Początkowo nazywano je „edge riding”, gdyż dyscyplina ta była nielegalną formą rozrywki dla żądnych adrenaliny kierowców. Z biegiem czasu rozwinęła się w mistrzostwa rozgrywane na arenie międzynarodowej, w których gracze rywalizują o uznanie jury i fanów z całego świata.

Co dryfuje?

Drifting to sport polegający na umiejętnym driftowaniu na boki. Zawodnicy rywalizują ze sobą odpowiednio przygotowanymi samochodami osobowymi z napędem na tylną oś i, co ważne, silnikami bez określonych limitów mocy, sięgających nawet 800 KM. Zawody odbywają się w przestrzeniach zamkniętych, takich jak tory wyścigowe lub specjalnie przygotowane stadiony, lotniska, place.

Bokiem do przodu, czyli kilka faktów o driftowaniuDrifting z roku na rok staje się w Polsce coraz popularniejszą dyscypliną sportową. Świadczy o tym rosnące zainteresowanie kibiców i zaawansowany poziom jazdy polskich uczestników. O tym, jak osiągać sukcesy w tej dyscyplinie sportowej, opowiada Kamil Dzierbicki, członek STAG Rally Team, który w tym roku zajął 5. miejsce w klasie PRO Mistrzostw Polski Drift i 10. miejsce w klasyfikacji generalnej Drift Open Polish Drift Series. .

– W driftingu najważniejsze jest postawienie sobie celu i konsekwentne dążenie do niego. Nie poddawaj się, nawet jeśli efekty są niezadowalające. Zwycięstwo nie polega na sprzęcie, ale na talencie i doświadczeniu, czyli nabytych umiejętnościach. W tym roku udowodniłem, że na torze liczy się nie wiek, a poświęcenie i pracowitość. Mimo, że mam 18 lat i startuję w zawodach od 2013 roku osiągnąłem wyniki, z których jestem bardzo zadowolony. W przyszłym roku znów będę walczył o wysokie miejsce na podium.

Raduj się zwycięstwem

Drifting wymaga od zawodników spędzenia wielu miesięcy ciężkich treningów, których rezultaty przekładają się na wyniki osiągane na zawodach. W tej spektakularnej technice jazdy najważniejszy jest nie czas, ale dynamika, rozrywka i linia jazdy. Dlatego zadaniem uczestników jest przejechanie określonej liczby okrążeń w sposób, który zadowoli jury i obecnych na imprezie kibiców. Ci, którzy spełnią te rygorystyczne kryteria, mogą spodziewać się doskonałych wyników.

– Spektakularny drift to nie tylko spalanie gumy, ale przede wszystkim umiejętności kierowcy. Na wysokie wyniki ogólne trzeba ciężko pracować przez cały rok. Tor wyścigowy to nie miejsce na błędy i niedociągnięcia, trzeba być skupionym i dążyć do celu – mówi Daniel Duda ze STAG Rally Team, który zajął 27. miejsce w klasie Polish Drift Championship Challenge i 32. w generalce Drift Open Polish Drift Series . Klasyfikacja.

W tym roku właśnie zakończył się sezon driftowy. Pierwsze zawody odbyły się w maju, ostatnie w październiku. Ci, którzy nie mieli okazji oglądać zmagań kolarzy na żywo, powinni nadrobić zaległości w przyszłym roku. Gwarantujemy, że przeżyją wielkie sportowe emocje!

Właśnie zakończył się sezon jednego z najbardziej widowiskowych i dynamicznie rozwijających się sportów motorowych na świecie – driftingu, który z roku na rok zyskuje w Polsce na popularności. O tym, co warto o tym wiedzieć i dlaczego Polacy coraz chętniej rozwijają skrzydła w tej spektakularnej dyscyplinie sportu, przeczytacie w poniższym tekście.

Dodaj komentarz