BMW 640i GT - jedyny w swojej niszy
Artykuły

BMW 640i GT - jedyny w swojej niszy

BMW uwielbia tworzyć nisze. Podczas gdy X6 okazało się bardzo udane i inni producenci podjęli ten pomysł, wersje Gran Turismo pozostają na razie domeną BMW. Czy brak reakcji ze strony konkurencji powinien skłonić BMW do porzucenia pomysłu?

Nazewnictwo modeli BMW nie należy do najłatwiejszych. BMW stara się to jakoś usystematyzować i wprowadziło już numerację. Modele z numerami nieparzystymi to samochody „tradycyjne”. Przy równym – „sportowym” sylwetce bardziej przypomina coupe.

Do niedawna mieliśmy Serie 3 GT i 5 GT. Podczas gdy „piątka” stała się „szóstką” – dla przypomnienia – seria 3 GT to nadal seria 3 GT. A jednocześnie ma nadwozie SUV-a coupe! Może gdybyś nadał mu parzysty numer, stałby się X4, a X4 to inny samochód, a sprawy stałyby się jeszcze bardziej skomplikowane.

Przetestowaliśmy serię 6 GT. Co to za samochód? Jedna z wersji Serii 6, czyli duże dwudrzwiowe coupe lub kabriolet. Szóstka ma jednak również wersję GranCoupe, analogiem Mercedesa CLS jest czterodrzwiowe coupe. Czterodrzwiowy, a zatem bardziej praktyczny.

Czym więc jest seria 6 Gran Turismo, jeśli nie czterodrzwiowym dużym samochodem o sportowych liniach?

Spróbujemy się dowiedzieć.

Im więcej oglądasz, tym bardziej Ci się podoba

BMW serii 5 Gran Turismo nie było zbyt ładnym samochodem. Oczywiście miał fanów, ale wyglądało to… konkretnie. Być może dlatego, w przeciwieństwie do X6, nigdy nie stał się bardzo popularny.

Seria 6 GT ma szansę to zmienić. Wciąż nie wygląda jak żaden inny samochód, ale teraz jego kształt jest znacznie ładniejszy. Tył jest mniej przysadzisty, a przód jest odpowiednio bardziej niebezpieczny. Poza tym to wciąż bardzo masywny i duży samochód, który w jakiś sposób stara się łączyć cechy luksusowej limuzyny, coupe i SUV-a.

Bardzo krytycznie odnosiłem się do poprzedniej wersji. Nie tylko mi się to nie podobało, ale nie wiedziałem, jaki jest sens tworzenia takiej maszyny. Więc podchodziłem do tego ostrożnie, dopóki nie dostałem od niego kluczyków...

Pierwsze wrażenie - wygląda ładnie, całkiem. Za każdym razem, gdy wchodzę w serię 6 GT, podoba mi się ona coraz bardziej. Może dlatego, że jest taki niezwykły?

Zabierz mnie gdzie chcesz

BMW serii 6 Gran Turismo to, jak sama nazwa wskazuje, samochód, który powinien być świetnym towarzyszem na długich dystansach.

Nie mogę znaleźć żadnych różnic w projekcie deski rozdzielczej serii GT 6 od BMW serii 5 G30. Pewnie też dlatego, że 6 GT należy uznać za nadwoziową wersję „piątki” – kod producenta to G32. Trudno to jednak nazwać wadą – wnętrze jest solidnie wykonane, rozmieszczenie przycisków przemyślane. W tym samochodzie czujesz to, za co zapłaciłeś. Wygląda drogo na zewnątrz i poprawia wrażenie w środku.

Jednak do jakości panelu dekoracyjnego można było podchodzić z zastrzeżeniami. Wygląda świetnie, ale skrzypi. W ciepłej kabinie coś w desce rozdzielczej też brzmi podczas jazdy. Szkoda, bo gdyby nie to, wnętrze można by oceniać w większej skali.

Podobnie jak w przypadku serii 5, tutaj mamy iDrive najnowszej generacji z łącznością internetową. Nie ma tu CarPlay, ale BMW korzysta z własnego protokołu połączenia ze smartfonem – mamy więc np. pełny dostęp do Spotify czy Audible z systemu samochodu. Działa również przez Bluetooth.

Wnętrze psuje, jeśli chodzi o wyposażenie. Klimatyzator może rozpylać zapach – po zamontowaniu dwóch w schowku wybieramy z poziomu iDrive ten, który nam się dzisiaj podoba. Fotele są wentylowane i podgrzewane oraz posiadają rozbudowaną funkcję masażu. Do wyboru mamy trzy poziomy intensywności i rodzaju: mobilizacja, masaż, a nawet… trening. Dodatkowo ustalimy, na której części ciała chcielibyśmy się skupić.

Izolacja akustyczna kabiny i komfort siedzeń pozwalają pokonywać bardzo duże odległości bez najmniejszych oznak zmęczenia. Nasz testowy samochód miał nawet dwa ekrany i elektrycznie regulowany kąt oparcia tylnych siedzeń. Jest tu dużo miejsca - to rasowy biegacz długodystansowy.

BMW podeszło do słowa „gran touring” z odpowiednim nastawieniem. Z reguły tak definiujemy luksusowe coupe, które jest dobre w podróży, ale dla dwojga. Dlatego nie mają zbyt dużych pni.

Jest ich aż 610 litrów. To prawie 100 litrów więcej niż 5 Series GT i... 40 litrów więcej niż obecna 5 Series Touring! Nasz GT jest jednak o 15 cm dłuższy niż 10 i ma o XNUMX cm dłuższy rozstaw osi. To tylko duży samochód.

Nie czujesz prędkości, nie czujesz przyspieszenia

W tym samym tygodniu testowaliśmy serię 6 GT, testowaliśmy też Seata Leona Cupra R. To szybki, bardzo sportowy samochód. Przyspiesza do 100 km/h w 5,7 sekundy. Był znacznie lżejszy od GT, o prawie 600 kg i miał taką samą moc jak BMW. To jest 310 KM. przeciwko 340 KM w GT.

Ale BMW jest szybsze. Jego sześciocylindrowy silnik 40i i napęd xDrive umożliwiają przyspieszenie od 100 do 5,3 km/h w zaledwie 100 sekundy. W samochodzie sportowym – nawet przy wolniejszym tempie – przyspieszenie odczuwalne jest znacznie intensywniej. W luksusowym krążowniku jest płynny, przyjemny i nie wywołuje zbytnich emocji. Aha, nagle jedziemy XNUMX km/h, jest ok.

Co więcej, nawet nie zdajemy sobie sprawy, że jedziemy tymi 100 km/h lub więcej. Gabaryty auta, bardzo wygodne zawieszenie oraz doskonała izolacja akustyczna kabiny doskonale izolują nas od świata zewnętrznego i zakłócają poczucie prędkości.

BMW 6 GT sprawia, że ​​myślisz inaczej, niż się spodziewasz. To naprawdę duży samochód, ma ponad 5 metrów długości i ponad 3 metry rozstawu osi. A jednak za kierownicą, tak jak nie czuć prędkości, tak jak nie czuć jej wielkości. Bardzo dobrze się skręca, ale to też zasługa skrętnej tylnej osi. Tym samym zręcznie oszukuje fizykę i nie stwarza problemów w mieście. No może poza parkingiem - prawie w całości zapełnia zaznaczone miejsca parkingowe. Niektóre nawet nie pasują.

Podczas gdy istnieje tryb Sport, który usztywnia zawieszenie i zwiększa prawdopodobieństwo przełączenia silnika na niższe biegi, tryb Comfort działa najlepiej. Jest nawet Comfort Plus, który maksymalnie zmiękcza zawieszenie i sprawia wrażenie unoszenia się nad asfaltem. Nie boi się nawet dołów, łat na chodniku czy włazów.

Układ kierowniczy, podobnie jak w BMW, ma sportowy charakter. Przełożenie jest proste, a kierownica jest gruba. Stąd bierze się wiele radości z jazdy Serią 6 GT, a nie tylko podróżowanie jako pasażer.

Maksymalny moment obrotowy 3-litrowego silnika to 450 Nm – od 1380 obr./min. do 5200 obr./min Ta charakterystyka krzywej momentu obrotowego może przełożyć się na niskie zużycie paliwa, ponieważ jest to obszar, w którym pojazd zużywa paliwo najefektywniej.

BMW podaje średnie zużycie paliwa na poziomie 8,2 l/100 km. W mieście będzie to 11,1 l/100 km, a na trasie nawet 6,5 l/100 km. Jeździłem głównie po mieście, ale - jako że ten samochód nie prowokuje do zbyt szybkiej jazdy - mimo 340 KM. moc, zużycie paliwa wynosiło głównie 12-12,5 l / 100 km. Średnie zużycie paliwa na 850 km to 11,2 l/100 km - przy średniej prędkości 50 km/h. Dzięki 68-litrowemu zbiornikowi nie będziesz musiał zbyt często jeździć do warsztatu.

Coś w tym jest

Nie lubię samochodów, które nie spełniają określonej potrzeby, nie mają rozsądnego uzasadnienia. SUV-y dla tych, którzy jeżdżą po drogach w złym stanie i chcą więcej miejsca w środku. Limuzyny powinny być wygodne i reprezentacyjne. Praktyczne połączenie. Piękne i szybkie coupe.

A seria 6 GT zaspokaja bardzo rzadką potrzebę. „Chciałbym, żeby samochód się wyróżniał, był czymś w rodzaju limuzyny i trochę SUV-a, fajnie by też wyglądało jak coupe. I generalnie powinien mieć też duży bagażnik, bo daleko jeżdżę. Aha, i musi być szybki i wygodny”. To trochę naciągane, nie sądzisz?

Ale w tym szaleństwie jest metoda. Będziesz musiał przekonać się sam do serii 6 GT, ale jeśli zrobisz pierwszy krok, może ci się naprawdę spodobać. Cena nie odstraszy potencjalnych klientów. Jest dość duży, bo zaczyna się od zaledwie 270 340 zł, a za testowaną wersję trzeba zapłacić co najmniej 6 tys. złoty Nie ma jednak co się do tego odnosić – żaden inny producent nie sprzedaje podobnej maszyny. I może dlatego chciałbyś wybrać GT. Po prostu wyróżniać się, a jednocześnie czuć luksus i wygodę.

Dodaj komentarz