Samochód bez energii
Obsługa maszyny

Samochód bez energii

Samochód bez energii Rozładowany akumulator to jeden z najczęstszych problemów, z jakimi borykają się kierowcy zimą. W silne mrozy w pełni sprawna bateria, która przy 25°C ma 100% energii, przy -10°C tylko 70%. Dlatego szczególnie teraz, gdy temperatura spada, należy regularnie sprawdzać stan akumulatora.

Samochód bez energiiAkumulator nie rozładuje się niespodziewanie, jeśli będziesz regularnie sprawdzać jego stan – przede wszystkim poziom elektrolitu i jego naładowanie. Czynności te możemy wykonać na prawie każdej stronie internetowej. Podczas takiej wizyty warto też poprosić o wyczyszczenie baterii i sprawdzenie, czy jest prawidłowo podłączona, bo to też może wpłynąć na większe zużycie energii.

Oszczędzaj energię zimą

Oprócz regularnych przeglądów niezwykle ważne jest również to, jak traktujemy nasz samochód w miesiącach zimowych. Często nie zdajemy sobie sprawy, że pozostawienie samochodu z włączonymi światłami w bardzo niskich temperaturach może rozładować akumulator nawet na godzinę lub dwie – mówi Zbigniew Wesel, dyrektor szkoły jazdy Renault. Pamiętaj też o wyłączeniu wszystkich urządzeń elektrycznych, takich jak radio, światła i klimatyzacja, kiedy uruchamiasz samochód. Te elementy również zużywają energię na starcie – dodaje Zbigniew Veseli.  

Zimą samo uruchomienie auta wymaga dużo więcej energii z akumulatora, a temperatura powoduje również, że poziom energii jest w tym okresie znacznie niższy. Im częściej uruchamiamy silnik, tym więcej energii pochłania nasz akumulator. Dzieje się tak najczęściej, gdy pokonujemy krótkie dystanse. Energia zużywana jest często, a generator nie ma czasu na jej doładowanie. W takich sytuacjach musimy jeszcze bardziej monitorować stan akumulatora i w miarę możliwości powstrzymywać się od uruchamiania radia, dmuchania czy wycieraczek. Gdy zauważymy, że przy próbie uruchomienia silnika rozrusznik ma problemy z uruchomieniem go, możemy podejrzewać, że trzeba doładować akumulator.   

Gdy nie świeci

Wyczerpana bateria nie oznacza, że ​​musimy natychmiast udać się do serwisu. Silnik można uruchomić, pobierając prąd z innego pojazdu za pomocą kabli rozruchowych. Musimy pamiętać o kilku zasadach. Przed podłączeniem przewodów upewnij się, że elektrolit w akumulatorze nie jest zamarznięty. Jeśli tak, to musisz udać się do serwisu i całkowicie wymienić baterię. Jeśli nie, możemy spróbować go „reanimować”, pamiętając o odpowiednim podłączeniu kabli połączeniowych. Przewód czerwony jest podłączony do tzw. zacisku dodatniego, a przewód czarny do ujemnego. Nie możemy zapomnieć o podłączeniu czerwonego przewodu najpierw do sprawnego akumulatora, a następnie do samochodu, w którym akumulator jest rozładowany. Następnie bierzemy czarny kabel i podłączamy go nie bezpośrednio do zacisku, jak w przypadku przewodu czerwonego, ale do masy, tj. metalowa, niemalowana część silnika. Uruchamiamy samochód, z którego pobieramy energię, a za kilka chwil nasz akumulator powinien zacząć działać – tłumaczy ekspert.

Jeżeli bateria nie działa pomimo prób ładowania, warto rozważyć jej wymianę na nową. W takiej sytuacji najlepiej udać się do autoryzowanego serwisu.

Dodaj komentarz