Aston Martin DB 11 V8 to efekt wzorowej współpracy
Jazda próbna

Aston Martin DB 11 V8 to efekt wzorowej współpracy

W procesie transformacji samochód, również prowadzony przez tajnego agenta Jamesa Bonda, otrzymał nową cenę, o kilkadziesiąt tysięcy euro niższą niż wcześniej, a przy tym nieco oszczędniejszy, choć te dwie cechy nie do końca się zgadzają. na szczycie listy o sportowcu 185.000 XNUMX Euro (bez słoweńskich podatków).

Kiedy rok temu szef Astona, Andy Palmer, zaprezentował nowego DB11, szybko stało się jasne, że nie może uniknąć używania superlatyw. „Jesteśmy świadkami najpiękniejszego Gran Turisim na świecie i najważniejszego samochodu ostatnich 104 lat w Aston” – powiedział wtedy.

Aston Martin DB 11 V8 to efekt wzorowej współpracy

Ten 2+ (prawie) 2-osobowy GT (na tylnych siedzeniach było rzeczywiście więcej miejsca niż jego poprzednik, ale wciąż za mało dla dwóch osób dorosłych), ma cenę wywoławczą 185.000 11 euro w Niemczech i jest pierwszym samochodem nowego Pokolenie. Samochody Aston Martin musiały przywrócić marce status, jaki miała, a jednocześnie przywrócić jej konkurencyjność za pomocą technologii wbudowanych. DB11 to jednak najlepszy sposób, w jaki Aston powiedział „Cześć, wróciliśmy!”. W rzeczywistości to nie tylko DB2019, ale cała gama nowych pojazdów, które wkrótce (i trochę dłużej) trafią na rynek. okres. Są to na przykład nowe Vantage i Vanquish (w przyszłym roku) oraz oczywiście długo oczekiwany SUV oparty na koncepcji DBX (11). „Dla Astona bardzo ważne jest położenie fundamentów pod sukces w drugim wieku, a DB2022 jest kluczem do tej przyszłości”, mówi Palmer. Last but not least, Aston Martin to ostatni niezależny brytyjski producent samochodów (Mini i Rolls Royce należą do BMW, Jaguar i Land Rover są w rękach przemysłowego giganta Tata, a w żyłach Bentleya płynie krew Volkswagena) z przewagą stawka. właściciele zostali podzieleni między bank w Dubaju i prywatnych inwestorów we Włoszech. Obie strony zgromadziły wystarczający kapitał, aby sfinansować rozwój i produkcję czterech modeli, podczas gdy trzy nadchodzące modele, które mają trafić do sprzedaży w 11 r., będą już musiały zostać sfinansowane ze sprzedaży DBXNUMX, Vanquish, Vantage i DBX. modele.

Aston Martin DB 11 V8 to efekt wzorowej współpracy

Z drugiej strony „niezależny” w tym przypadku nie oznacza „doskonały” ze strony niemieckiego przemysłu, który jak na ironię przyszedł z ratunkiem dla zagrożonego brytyjskiego przemysłu samochodowego i pozwolił mu być w lepszej niż kiedykolwiek formie . W procesie, który zaowocował 11% udziałem w Astonie Martinie, Mercedes najpierw „pożyczył” układy elektroniczne z DB8, a teraz znakomity czterolitrowy V12 z etykietą AMG, który jest o wiele lepszą alternatywą dla 12-cylindrowca . – z wyjątkiem oczywiście sytuacji, gdy VXNUMX jest ważne pod maską – na przykład podczas zapisywania się do prestiżowego kraju lub klubu golfowego.

Pod każdym względem DB11 to prawdziwy Aston, „zszokowany, nie szalony”, by zapożyczyć słowa najsłynniejszego tajnego agenta przy zamawianiu swojego ulubionego koktajlu. Kluczowe cechy nowego DB11 zostały już ogłoszone w DB10 prowadzonym przez Jamesa Bonda w filmie Spectre z 2015 roku. Zespół projektowy kierowany przez Marka Reichmana wykorzystał większość klasycznych elementów, takich jak słynny grill (jeszcze większy niż wcześniej), maska, która go „otula” i przyczepia do przodu oraz zwarty tył, który dodatkowo dodaje nieco świeżości, na przykład reflektory LED, pierwsze w historii legendarnej brytyjskiej marki. Niektóre szczegóły różnią się od wersji V12: przedni grill wygląda nieco groźniej, podobnie jak reflektory, jest nieco ciemniejszy, pokrywa ma dwa z czterech mniejszych otworów i kilka drobnych zmian we wnętrzu. tapicerka drzwi i konsola środkowa. Niestety najbardziej irytujące elementy wersji V12 nadal pozostają: zbyt szerokie słupki A i małe lusterka wsteczne, brak schowków, brak bocznego podparcia siedzeń, a także zbyt sztywne zagłówki i niektóre zastosowane materiały, które po prostu nie mieszczą się w samochodzie wartym więcej niż 200 tysięcy euro. Ale wielu entuzjastów Astona Oknówki nie zobaczy powyższych komentarzy jako wad, ale jako oznaki charakteru.

Aston Martin DB 11 V8 to efekt wzorowej współpracy

Wewnątrz nie brakuje klasycznych elementów stylistycznych Astona: konsola środkowa łączy się z deską rozdzielczą i skrzynią biegów, a u góry przechodzi w oba ekrany tworzące system informacyjno-rozrywkowy samochodu - 12 cali z przodu. sterownik przeznaczony do czujników, płytek.

Jeśli skupimy się na dynamice pojazdu, dojdziemy do punktu, w którym zalety komponentów Mercedesa i AMG V-63 naprawdę wychodzą na pierwszy plan. Technologia ta jest ściśle powiązana z technologią AMG GT i aktualnymi 5,2 modelami AMG. W porównaniu z 12-konnym, 608-litrowym silnikiem V100, który jest obecnie jedynym zespołem napędowym, mniej cylindrów oznacza również mniejszą wagę. Silnik jest lżejszy o 115 kg, a całkowita masa pojazdu jest lżejsza o 51 kg. Nieznacznie zmienił się również rozkład masy: o ile wcześniej był on rozłożony w stosunku 49 procent z przodu i 2 procent z tyłu, teraz jest odwrotnie. Chociaż różnica wynosi zaledwie 11% (co może teoretycznie oznaczać różnicę między wygraną a przegraną), samochód wydaje się znacznie bardziej zrównoważony na zakrętach, a przód wydaje się lżejszy i bardziej precyzyjny, również dlatego, że mechanizm kierowniczy jest napędzany przez nowe ustawienia. szybciej i prościej. DB8 VXNUMX otrzymuje sztywniejsze amortyzatory i kilka innych drobnych zmian w podwoziu, których celem jest przede wszystkim lepsza przyczepność na tylnych kołach.

Poprawiona precyzja, mniej smukłe nadwozie, bardziej równomierny rozkład mocy, środek ciężkości pojazdu jest bliżej jego środka, co pozwala kierowcy z dowolnym napędem na tylne koła szybciej wyczuć, co dzieje się z samochodem, a także niższe położenie silnika i lepsze tłumienie drgań silnika (również dzięki mniejszej masie silnika) ostatecznie prowadzi do tego, że DB11 V8 jest właściwie lepszą alternatywą w porównaniu z mocniejszą wersją V12. Chociaż skrzynia ZF nie jest do końca najlepsza na rynku, przy takim samym przełożeniu jak wersja z mocniejszym silnikiem, pracuje szybciej, a jednocześnie przyjemniej się jeździ w trybie manualnym ze względu na krótszą dźwignię zmiany biegów podróżować na kierownicy. Krótko mówiąc – aby zapewnić szybszą reakcję w trybie sportowym – tak samo reaguje pedał hamulca, niezależnie od tego, czy samochód jest wyposażony w konwencjonalne, czy też (opcjonalne, mniejsze i lżejsze) ceramiczne tarcze hamulcowe.

Aston Martin DB 11 V8 to efekt wzorowej współpracy

DB11 V8 można również umieścić obok mocniejszego DB11 V12 pod względem wydajności. Silnik V8 z dwiema turbinami (po jednej z każdej strony) ze względu na mniejszą masę pracuje tylko o jedną dziesiątą sekundy wolniej niż V100 (czyli dokładnie o 12 sekund) – do 4 kilometrów na godzinę. V8 z łatwością przekracza 300 kilometrów na godzinę, ale końcowa prędkość jest nieco niższa niż 320 kilometrów na godzinę, na ile pozwala wersja z silnikiem V12. Jednak mniejszy silnik jest w pełni porównywalny z większym silnikiem średniej klasy dzięki zaledwie 25 Nm niższego momentu obrotowego (co nadal wynosi 675 Nm) oraz różnic między nimi w normalnym użytkowaniu (gdzie „normalny” to tylko kwestia percepcji) kierowca prawie nie zauważy - przyspieszenie i prędkość końcowa to w końcu tylko dwa dość abstrakcyjne wskaźniki. W procesie dostosowywania silnika do samochodu, lub jak lubi mówić były główny inżynier Lotusa, Matt Becker, „zadziwienie”, zmienili układ smarowania, poprawili elektronikę przyspieszenia i przeprojektowali układ wydechowy (dla nieco bardziej charakterystycznego dźwięk silnika). Kropka nad i, która ogólnie przyczynia się do bardziej sportowej dynamiki jazdy, to trzy opcje strojenia elektroniki: GT, Sport i Sport Plus, różnica między nimi jest teraz nieco większa. Konsumpcja? Około 15 litrów na 100 kilometrów to liczba zdecydowanie mało istotna dla potencjalnego nabywcy.

 Rozmawiał: Joaquim Oliveira Zdjęcie: Aston Martin

Aston Martin DB 11 V8 to efekt wzorowej współpracy

Dodaj komentarz