Wskazówki dla kierowców

6 mitów o alkoholu: jak dokładnie nie oszukać alkomatu inspektora

Od czasu pojawienia się w arsenale funkcjonariuszy policji drogowej urządzenia zdolnego wykryć obecność alkoholu w organizmie, kierowcy zastanawiają się, czy istnieją skuteczne sposoby na oszukanie alkomatu i czy w zasadzie można wpłynąć na jego odczyty? Porozmawiajmy o głównych nieporozumieniach związanych z tym urządzeniem.

6 mitów o alkoholu: jak dokładnie nie oszukać alkomatu inspektora

Środek taki jak antypolicja

Należy od razu zauważyć, że nie wynaleziono jeszcze magicznej pigułki, która mogłaby wyeliminować konsekwencje pijackiej hulanki. Szeroko reklamowane produkty z kategorii „Antypolicja” czy „Alco-Seltzer”, rzekomo zdolne do usunięcia alkoholu z organizmu w ciągu kilku godzin, w rzeczywistości działają podobnie jak zwykła aspiryna.

Leki te zawierają witaminy, aromaty i składniki łagodzące bóle głowy, więc neutralizują jedynie objawy kaca, ale w żaden sposób nie wpływają na poziom etanolu we krwi, a tym samym na odczyty alkomatu.

Wentylacja

Na forach miłośników samochodów często można znaleźć porady dotyczące zmniejszenia odczytów alkomatu poprzez hiperwentylację płuc. Uważa się, że opary alkoholu zmieszają się z otaczającym powietrzem, co z pewnością zmniejszy liczbę ppm.

Jest w tym trochę prawdy. Kilka wymuszonych oddechów wykonanych bezpośrednio przed badaniem faktycznie zmniejsza odczyty alkomatu o 10-15%. Główną wadą tej metody jest trudność w wykonaniu. Wykonywanie podejrzanych ćwiczeń oddechowych pod czujnym okiem sługi prawa jest pomysłem wyjątkowo nierozsądnym.

Oczywiście niektórzy przebiegli ludzie radzą kaszleć przed dmuchaniem w rurkę, ale nie zapominaj, że doświadczeni inspektorzy policji drogowej również doskonale znają takie sztuczki i mogą wymagać ponownego przetestowania.

Wydech przez rurkę

Być może kilka lat temu, w ciemności, taka technika mogłaby oczywiście zadziałać, gdyby zatrzymał cię niezbyt czujny inspektor. Jednak wszystkie nowoczesne alkomaty są mądrze wyposażane w specjalny system monitorujący ciągłość wydechu.

Mówiąc najprościej, jeśli pozbawiony skrupułów kierowca zbyt słabo dmuchnie w rurkę lub w ogóle wydycha obok niej, natychmiast usłyszysz nieprzyjemny pisk, a na wyświetlaczu urządzenia pojawi się komunikat „wydech przerwany” lub „niewystarczająca próbka”. Ta metoda nie tylko nie pomoże ci oszukać alkomatu, ale także natychmiast ujawni twoją przebiegłość uważnemu funkcjonariuszowi policji drogowej.

Wypij pół szklanki dowolnego oleju roślinnego

Nie mniej znana jest rada dotycząca spożywania oleju roślinnego w celu obniżenia poziomu alkoholu we krwi. Warto zauważyć, że w tym także jest trochę prawdy. Olejek działa otulająco na błony śluzowe narządów trawiennych, spowalniając przedostawanie się alkoholu do krwioobiegu. Jednak będzie ona skuteczna tylko wtedy, gdy wypita jednorazowo niewielką ilość alkoholu, a kierowca zdąży dotrzeć do domu w ciągu 30 minut.

Należy wziąć pod uwagę, że ta metoda jest całkowicie bezużyteczna, jeśli po wypiciu zażyjesz olej roślinny, ponieważ tłuszcze roślinne jedynie spowolnią wchłanianie alkoholu etylowego z żołądka do krwi, ale nie wpłynie to na wynik pomiaru alkomatem.

Na szczególną uwagę zasługuje dawkowanie oleju roślinnego. Często zaleca się wypicie pół szklanki, ale taka ilość może wywołać u kierowcy atak biegunki i w ogóle nie będzie prowadził. Ogólnie rzecz biorąc, jest mało prawdopodobne, aby ta metoda pomogła zmniejszyć liczbę ppm i oszukać alkomat.

Przed podróżą weź kąpiel parową

Takie porady można uznać nie tylko za nieskuteczne, ale także niebezpieczne dla zdrowia. Zwiększony poziom alkoholu we krwi w połączeniu z wysoką temperaturą powoduje nadmierne obciążenie serca, co może prowadzić do pogorszenia stanu zdrowia nawet u zdrowej osoby, a w przypadku patologii w układzie sercowo-naczyniowym wzrasta ryzyko poważnych konsekwencji znacznie.

Gwoli ścisłości warto zaznaczyć, że w przypadku łagodnego zatrucia pobyt w łaźni czy saunie faktycznie przyspiesza proces usuwania z organizmu markerów alkoholowych na skutek intensywnego pocenia się. Łaźnia parowa powinna być bardzo gorąca, aby można było w niej pozostać nie dłużej niż 5 minut, zmywając pot po każdym seansie. Zabieg ten jest dość czasochłonny, gdyż usunięcie alkoholu zawartego w zaledwie 0,5 litra napoju niskoalkoholowego zajmie około 1,5-2 godzin. Być może tak słaby efekt kąpieli nie jest wart marnowania dużej ilości czasu i narażania własnego zdrowia.

Zjedz coś śmierdzącego

To najbardziej beznadziejny sposób, biorąc pod uwagę, że opary alkoholu wydobywają się z płuc, a nie z żołądka. Jednak pomimo tego istnieje wiele wskazówek opisujących jedzenie cebuli i czosnku, żucie ziaren kawy oraz natki pietruszki i liści laurowych. Wszystko to ma jedynie działanie maskujące, czyli zakłóca charakterystyczny zapach alkoholu, ale w żaden sposób nie wpływa na wynik badania alkomatem.

Istnieją również zalecenia stosowania specjalnych dezodorantów do jamy ustnej, które faktycznie mogą również zwiększać odczyty bezlitosnego urządzenia, ponieważ wiele sprayów odświeżających oddech zawiera alkohol etylowy.

Dość skutecznym sposobem na nieznaczne zmniejszenie liczby ppm jest wypicie filiżanki bardzo mocnego espresso bezpośrednio przed badaniem, ale wykonanie takiego triku przed inspektorem policji drogowej jest, delikatnie mówiąc, trudne. Żucie suszonych goździków czy cynamonu może naprawdę wyeliminować zapach oparów i tym samym uśpić czujność wartownika, jednak zabawa z alkomatem z pewnością nie pomoże. Ale spożycie wyżej wymienionej cebuli i czosnku w połączeniu z oparami zapewni oszałamiający aromat, który tylko zaalarmuje funkcjonariusza policji drogowej. Lepiej nie kusić losu i nie ufać przestarzałym metodom.

W praktyce wielokrotnie udowodniono, że żadna z wymienionych sztuczek nie działa. Zatem najbardziej niezawodnym sposobem uniknięcia wysokiego poziomu ppm jest w ogóle nie prowadzić pojazdu, nawet jeśli wydaje Ci się, że trochę wypiłeś. Pamiętaj, że alkomat to nie wróg, którego trzeba oszukać, ale bardzo dokładne i bezstronne urządzenie, które pomaga zatrzymać nieostrożnego kierowcę i zapobiec ewentualnej tragedii na drodze.

Dodaj komentarz