5 najbardziej śmiercionośnych samochodów sportowych wszechczasów - samochody sportowe
Sportowe samochody

5 najbardziej śmiercionośnych samochodów sportowych wszechczasów - samochody sportowe

Z tymi maszynami jest milion rzeczy, które mogą pójść nie tak, ponieważ są gotowe ugryźć cię przy pierwszym rozproszeniu uwagi.

Pięć trudno było znaleźć, nie dlatego, że nie było wystarczającej liczby śmiercionośnych maszyn, ale wręcz przeciwnie. Na szczęście na liście nie znalazł się ani jeden samochód sportowy z ostatniej dekady, a to bardzo dobry znak.

Piąta pozycja

Na piątym miejscu wśród najbardziej śmiercionośnych samochodów znajduje się mały włoski FIAT Uno Turbo. Nie, nie jestem szalona, ​​Uno to pudełko na kółkach, a jej buntownicza natura sprawia, że ​​jest ekscytująca i przerażająca, tak jak niektóre inne.

Druga seria (od 1989 roku) była wyposażona w czterocylindrowy silnik o pojemności 1372 cmXNUMX.

Był wyposażony w 5-biegową manualną skrzynię biegów z Fiata Ritmo 105 TC i osiągał maksymalną prędkość 205 km / h. Przednie hamulce były samowentylowanymi tarczami, a tylne tarcze.

Pomimo swojej skromnej mocy, 845-kilogramowy Uno łatwo było poślubić. Staromodne turbosprężarki (nic się nie działo do 2.500 obr./min) i skąpe opony sprawiły, że Uno Turbo jest niezwykle niebezpiecznym i ekscytującym samochodzikiem. Zawsze występowała zarówno podsterowność, jak i nadsterowność.

Czwarta pozycja

Jaguar E-Type, dla przyjaciół „Jaguar E”, jest prawdopodobnie najbardziej kultowym i znanym samochodem brytyjskiego domu. Wyjątkowo długi kaptur i seksowna linia sprawiają, że jest niepowtarzalny i zdecydowanie seksowny. Ale szybka jazda z E nie jest dla osób o słabym sercu.

Pierwsza seria była napędzana silnikiem Jaguara o pojemności 3.800 cm150 zapożyczonym z XK8, wyposażonym w trzy gaźniki SU HD265 i wytwarzającym 12 KM, ale później silnik stał się większy i mocniejszy, aż do silnika V5.300 modelu. Jaguar od XNUMX cm³.

Stosunek rozstawu osi do rozstawu kół wskazuje na niepewną równowagę, a rozmiar kół ledwo nadąża za mocą silnika. Dowolna wersja.

Powiedzmy, że gdybym był diabłem, wybrałbym inny samochód, aby uciec przed policją.

Trzecia pozycja

Na tej liście nie mogło być Porsche, a mogła to być tylko królowa niebezpiecznych Porsche: GT2 993.

993 był pierwszym samochodem GT2 sygnowanym przez Carrerę, akronimem, który wówczas wyróżniał najbardziej brutalne samochody, jakie firma ze Stuttgartu opracowała na przestrzeni czasu. Turbodoładowany silnik typu bokser o pojemności 3.600 cm19993 430-450 w 1998 sekund i XNUMX km/h to liczby, które wciąż się zmieniają.

Ale tym, o co warto się martwić, jest natura GT2. 993 trudno było docisnąć do granic możliwości, a jego „ciężki” tył zapewniał dobrą przyczepność, ale w momencie skrętu na zewnątrz stawiał cię w trudnej sytuacji, którą trzeba było przepracować. To jeden z najbardziej szalonych i ekstremalnych samochodów, jakie kiedykolwiek zbudowano, a jego zabójcza reputacja jest całkowicie uzasadniona.

Druga pozycja

Nie często właściciel producenta daje się namówić na zakup jednej z jego maszyn, ale tak jest w przypadku TVR Cerbera Speed ​​12.

Jego 12-litrowy silnik V7,8 był wynikiem połączenia dwóch sześciocylindrowych rzędowych silników Blackpool Speed ​​​​Six. Z mocą 880 koni mechanicznych w połączeniu z masą prawie 900 kg, prędkością około 386 km / hi przyspieszeniem od 0 do 100 km / hw 3.6 sekundy, Speed ​​​​Twelve nie potrzebuje niczego więcej, aby wyglądać onieśmielająco.

Został wydany w bardzo małej liczbie egzemplarzy iw rzeczywistości jest niczym prototyp zdolny do poruszania się po drogach. Ale tak naprawdę krąży i to ma znaczenie.

Ze stosunkiem mocy do masy 1/1, Speed ​​12 strasznie przyspiesza i już sama myśl o dociśnięciu go do granic możliwości jest próbą samobójczą. Z łatwością mógłby znaleźć się na szczycie listy najniebezpieczniejszych samochodów na świecie, gdyby nie...

Pierwsza pozycja

Kobry Shelby nie trzeba przedstawiać. Pierwsza wersja generowała 350 KM, ale jej najsłynniejszym silnikiem jest bez wątpienia 427-litrowy Ford Type 7 Side Oiler, pierwotnie opracowany do wyścigów NASCAR, który generował 500 KM, a jest to rok 1965.

Wyobraź sobie tę moc przy wadze 1311 kg i bez hamulców. Nie chodzi o to, że im nie pasowały, ale siła hamowania samochodów z lat 500 wystarczyła, by zatrzymać Fiata XNUMX, nie mówiąc już o takiej metalowej torpedie.

Przewymiarowana kierownica, rozmyty układ kierowniczy, sztywne pedały, przesadna moc i prymitywne podwozie (pomimo faktu, że nowy samochód z napędem elektrycznym porzucił układ zawieszenia na resorach piórowych na rzecz konfiguracji z podwójnym trójkątem) sprawiły, że samochód stał się błyskawiczną śmiercią. -trumna. - Istniejące systemy bezpieczeństwa.

Cobra jest przerażająca, gdy idzie wolno, nie mówiąc już o szybkości. Ona jest królową.

Dodaj komentarz