10 najbardziej niezwykłych silników w historii
Zawartość
- 1 Bugatti Veyron W-16, 2005-2015
- 2 rycerski silnik rycerski, 1903–1933
- 3 Wankel Engine (1958–2014)
- 4 Związek Eisenhutha, 1904–1907
- 5 Dwucylindrowy bokser Panhard, 1947–1967
- 6 Commer / Korzenie TS3, 1954–1968
- 7 Lanchester Twin-Crank Twin, 1900-1904
- 8 Cizeta V16T, 1991-1995
- 9 Gobron-Brille, 1898–1922
- 10 Adams-Farwell, 1904–1913
Paradoks polega na tym, że im bardziej rozwija się technologia, tym bardziej monotonne stają się nasze samochody. Z powodu zaostrzenia bezwzględnych norm emisji, egzotyczne silniki, takie jak V12 i V10, znikają, a wkrótce nastąpi V8. Jest prawdopodobne, że w niedalekiej przyszłości jedynymi zachowanymi silnikami będą 3 lub 4 cylindry.
W tym przeglądzie rozważamy mało znane konfiguracje oferowane nam przez przemysł motoryzacyjny. Lista obejmuje tylko te silniki, które są zainstalowane w samochodach seryjnych.
1 Bugatti Veyron W-16, 2005-2015
Opracowanie późnego Ferdynanda Piecha w celu stworzenia najszybszego samochodu na świecie początkowo wymagało użycia V8, ale szybko stało się jasne, że zadanie to nie było możliwe. Właśnie dlatego inżynierowie stworzyli tę legendarną 8-litrową jednostkę W16, prawdopodobnie najbardziej zaawansowaną w historii.
Ma 64 zawory, 4 turbosprężarki, 10 różnych chłodnic i jest praktycznie kombinacją czterech ryczących VR4 firmy Volkswagen. Nigdy nie został zainstalowany w takim samochodzie produkcyjnym ze względu na jego niesamowitą moc - i prawdopodobnie już nigdy się nie powtórzy.
2 rycerski silnik rycerski, 1903–1933
Amerykańskiego projektanta Charlesa Yale'a Knighta można bezpiecznie porównać z takimi świetnymi programistami jak Ferdinand Porsche i Ettore Bugatti. Na początku ubiegłego wieku zdecydował, że już zainstalowane zawory w postaci płyt (starsza mechanika nazywa je płytami) są zbyt złożone i nieefektywne. Właśnie dlatego opracowuje całkowicie nowy silnik, który nazywa się „bezawaryjny”.
W rzeczywistości nie jest to poprawna nazwa, ponieważ w silniku są zawory. Mają one postać tulei przesuwającej się wokół tłoka, która kolejno otwiera wlot i wylot w ściance cylindra.
Silniki tego typu dają dość dobrą wydajność pod względem objętości, są ciche i mniej podatne na uszkodzenia. Nie ma wielu wad, ale najbardziej znaczące jest raczej wysokie zużycie oleju. Knight opatentował swój pomysł w 1908 roku, a później jego pochodne pojawiły się w samochodach Mercedes, Panhard, Peugeot. Ta koncepcja została porzucona dopiero po udoskonaleniu zaworów grzybkowych w latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku.
3 Wankel Engine (1958–2014)
Pomysł zrodzony w głowie Feliksa Wankela jest niezwykle niezwykły - a przynajmniej tak się wydawało na początku w rozdziałach niemieckiej NSU, do którego został zaproponowany. Był to silnik, w którym tłok jest trójkątnym wirnikiem obracającym się w owalnej skrzyni. Kiedy się obraca, jego trzy kąty, zwane wierzchołkami, tworzą trzy komory spalania, które wykonują cztery fazy: ssanie, ściskanie, zapłon i spaliny.
Każda strona wirnika stale pracuje. Brzmi spektakularnie - i naprawdę jest. Maksymalna moc takich silników jest znacznie wyższa niż konwencjonalnych analogów o tej samej objętości. Ale zużycie jest poważne, a zużycie paliwa i emisje są jeszcze poważniejsze. Jednak Mazda wyprodukowała go kilka lat temu i jeszcze nie porzuciła całkowicie idei jego odtworzenia.
4 Związek Eisenhutha, 1904–1907
John Eisenhut, wynalazca z Nowego Jorku, był raczej ekstrawaganckim człowiekiem. Upierał się, że on, a nie Otto, jest ojcem silnika spalinowego. Wynalazca założył firmę o znanej nazwie Eisenhuth Horseless Vehicle Company, a następnie przez wiele lat nieustannie pozwał wszystkich partnerów biznesowych.
Z inżynieryjnego punktu widzenia jego najciekawszą spuścizną jest trzycylindrowy silnik dla modelu Compound.
W tym bloku przepływowym dwa końcowe cylindry dostarczają spaliny do środkowego, „martwego” cylindra i to środkowy cylinder napędza samochód. Obie strony były dość duże, o średnicy 19 cm, ale środek był jeszcze większy - 30 cm.Eisenhut twierdził, że oszczędności w porównaniu do standardowego silnika wynoszą 47%. Ale w 1907 roku zbankrutował i pomysł umarł wraz z firmą.
5 Dwucylindrowy bokser Panhard, 1947–1967
Firma Panhard, założona w 1887 roku, jest jednym z pierwszych producentów samochodów na świecie, a także jednym z najciekawszych. To firma, która dała nam kierownicę, a następnie pchnięcia odrzutowe w zawieszeniu, a po II wojnie światowej dodała jeden z najciekawszych silników, jakie kiedykolwiek wyprodukowano.
W rzeczywistości był to dwucylindrowy płaski silnik z dwoma poziomymi cylindrami umieszczonymi po przeciwnych stronach wału korbowego. Do tej pory rozwój znany jest jako silnik typu bokser. Francuscy inżynierowie dodali do tej chłodzonej powietrzem jednostki bardzo oryginalne rozwiązania – w niektórych modelach np. rury wydechowe były jednocześnie mocowaniami.
W różnych modelach zastosowano silniki o pojemności skokowej od 610 do 850 metrów sześciennych. cm i mocy od 42 do 60 koni mechanicznych, co jest całkiem niezłym jak na ten czas (silnik ten faktycznie wygrał klasę w ciągu 24 godzin Le Mans i utrzymał drugie miejsce w rajdzie Monte Carlo). Właściciele ocenili je jako wykwintne i ekonomiczne.
Były tylko dwa problemy: po pierwsze, te dwucylindrowe silniki kosztują więcej niż czterocylindrowe silniki i wymagają bardziej skomplikowanej konserwacji. Po drugie, Panhard zaprojektował je dla lekkich aluminiowych coupe, a okoliczności ekonomiczne spowodowały, że aluminium było zbyt drogie. Firma zakończyła działalność i została wchłonięta przez Citroen. Dwucylindrowy bokser przeszedł do historii.
6 Commer / Korzenie TS3, 1954–1968
Ta dość dziwna trzycylindrowa jednostka o pojemności 3,3 litra przeszła do historii pod pseudonimem Commer Knocker (lub „kanioł”). Jego urządzenie, delikatnie mówiąc, jest niezwykłe - z przeciwległymi tłokami, po dwa w każdym cylindrze i bez głowic cylindrów. Historia pamięta inne podobne jednostki, ale mają dwa wały korbowe, a tutaj jest tylko jeden.
Warto dodać, że jest to push-pull i działa na oleju napędowym.
Producent Rootes Group ma nadzieję, że ten podział zapewni znaczącą przewagę w asortymencie samochodów ciężarowych i autobusów firmy Commer. Moment obrotowy jest naprawdę świetny - ale cena i złożoność technologiczna wypychają go z rynku.
7 Lanchester Twin-Crank Twin, 1900-1904
Możesz przypomnieć sobie tę markę z odcinka Top Gear, w którym Hammond kupił na aukcji samochód, prawdopodobnie zmontowany przez jego dziadka, i poszedł z nim na rajd retro.
W rzeczywistości Lanchester był jednym z pierwszych producentów w Anglii, założonym w 1899 roku. Jego debiutancki silnik, uruchomiony na początku XX wieku, jest niezwykle nietypowy: dwucylindrowy bokser o pojemności 4 litrów, ale z dwoma wałami korbowymi.
Znajdują się one jeden pod drugim, a każdy tłok ma trzy korbowody - dwa lekkie zewnętrzne i jeden ciężki w środku. Lekkie idą na jeden wał korbowy, ciężkie na drugi, ponieważ obracają się w przeciwnych kierunkach.
Wynik to 10,5 koni mechanicznych przy 1250 obr./min. i niesamowity brak wibracji. Pomimo 120 lat historii, jednostka ta nadal jest symbolem inżynierskiej elegancji.
8 Cizeta V16T, 1991-1995
Kolejny samochód, który podobnie jak Veyron ma unikalny silnik. Nazwa modelu to „V16”, ale ta 6-litrowa jednostka o mocy 560 koni mechanicznych nie jest tak naprawdę prawdziwym V16, ale tylko dwoma V8 połączonymi w jedną jednostkę i posiadającymi wspólny kolektor dolotowy. Ale to nie czyni go mniej szalonym. Ponieważ jest montowany poprzecznie, wał środkowy przenosi moment obrotowy na tylną skrzynię biegów.
Obecnie samochody te są niezwykle rzadkie, ponieważ wyprodukowano bardzo niewiele egzemplarzy. Jeden z nich pojawił się w Los Angeles. Jego właściciel lubił hałasować w okolicy, uruchamiając silnik, ale w pewnym momencie organy celne skonfiskowały samochód.
9 Gobron-Brille, 1898–1922
Wspomniany wcześniej „znicz” Commer jest zainspirowany francuskimi silnikami z przeciwstawnymi tłokami, złożonymi w konfiguracji dwu, cztero, a nawet sześciocylindrowej.
W wersji z dwoma cylindrami blok działa w następujący sposób: dwa tłoki napędzają wał korbowy w tradycyjny sposób. Jednak naprzeciwko nich jest kolejna para tłoków połączonych ze sobą, a to połączenie z kolei przesuwa dwa długie korbowody przymocowane do wałka rozrządu. Tak więc sześciocylindrowy silnik Gobron-Brille ma 12 tłoków i jeden wał korbowy.
10 Adams-Farwell, 1904–1913
Nawet w świecie szalonych pomysłów inżynieryjnych silnik ten wyróżnia się. Jednostka Adamsa-Farwella z małego miasteczka rolniczego w stanie Iowa w USA działa na zasadzie silnika obrotowego. Cylindry i tłoki znajdują się wokół stałego wału korbowego.
Zaletami tej technologii są płynne działanie i brak ruchów posuwisto-zwrotnych. Promienie rozmieszczone promieniowo są chłodzone powietrzem i działają jak koła zamachowe podczas pracy silnika.
Plus design - jego waga. Trzycylindrowy silnik o pojemności 4,3 litra waży mniej niż 100 kg, co jest zaskakująco małe jak na ten czas. W większości silniki te były używane w lotnictwie, chociaż niektóre motocykle i samochody były również wyposażone w takie silniki spalinowe. Wadą jest trudność w smarowaniu ze względu na siłę odśrodkową w skrzyni korbowej, która utrudnia spuszczanie oleju z jednostek silnikowych.