Sonda pod obserwacją
Uszkodzona sonda lambda wpływa na pogorszenie składu spalin i pracę samochodu, dlatego system diagnostyki pokładowej stale sprawdza jej działanie.
Układy OBDII i EOBD wymagają zastosowania dodatkowej sondy lambda umieszczonej za katalizatorem, która służy między innymi do oceny jego działania. W ramach zarządzania obydwoma czujnikami system sprawdza ich czas reakcji oraz weryfikację elektryczną. Oceniane są również układy odpowiedzialne za podgrzewanie sond.
Skutkiem procesu starzenia się sondy lambda może być zmiana jej sygnału, objawiająca się wydłużeniem czasu odpowiedzi lub zmianą charakterystyki. To ostatnie zjawisko można w pewnych granicach złagodzić dzięki temu, że układ regulacji składu mieszanki może dostosowywać się do zmieniających się warunków regulacji. Z drugiej strony wykryty dłuższy czas odpowiedzi sondy jest zapisywany jako błąd.
W wyniku elektrycznej kontroli czujnika system jest w stanie rozpoznać usterki, takie jak zwarcie z plusem, zwarcie z masą lub przerwa w obwodzie. Każdy z nich objawia się brakiem sygnału, a to z kolei powoduje odpowiednią reakcję układu sterującego.
System podgrzewania sondy lambda pozwala na pracę przy niskich temperaturach spalin i silnika. Ogrzewanie sondy lambda znajdującej się przed katalizatorem włącza się natychmiast po uruchomieniu silnika. Z kolei obieg grzewczy sondy za katalizatorem, ze względu na możliwość przedostania się wilgoci do układu wydechowego, która może uszkodzić nagrzewnicę, uruchamia się dopiero wtedy, gdy temperatura katalizatora osiągnie określoną wartość. Prawidłowe działanie układu grzania sondy jest rozpoznawane przez sterownik na podstawie pomiaru rezystancji grzałki.
Wszelkie awarie sondy lambda wykryte podczas testowania systemu OBD są zapisywane jako błąd po spełnieniu odpowiednich warunków i wskazywane przez lampkę MIL, znaną również jako lampka kontrolna układu wydechowego lub „Check Engine”.
