Złota seria MV Agusta Brutale
Jazda próbna MOTO

Złota seria MV Agusta Brutale

Spieszyłam się z powrotem do fabryki, gdzie musiałam oddać najpiękniejszą rzecz i złapać lot do domu. Ale tłumy kochanków nie interesowały się moimi zmartwieniami. Odpowiedź potwierdziła poprawną drogę MV Agusta, wdrożoną przez pomysłowego szefa działu badawczego Massimo Tamburiniego z modelem F4.

Planując F4 miał zupełnie wolne ręce i już w momencie jego powstawania zarzekał się, że następca zostanie pozbawiony F4 bez pancerza, którym faktycznie jest Brutale. Wreszcie, Włochy to kraj Ducati's Monster, dwukołowej ikony designu, której ducha można zobaczyć w Raptorze Cagi, a teraz w MV Agustin Brutale.

Nietrudno się domyślić, skąd wzięła się nazwa Brutale. Poczułem ducha jej agresywnego, czterocylindrowego silnika, zanim jeszcze ją zobaczyłem. Oznacza to oczywisty brak wyrafinowania, które powinien mieć F4. I to tylko na pierwszy rzut oka. Brutal swoim agresywnym wyglądem, solidnymi i pozornie surowymi liniami w pełni uzasadnia nazwę i oczekiwania.

Surowy charakter motocykla podkreśla ciągła linia, która zaczyna się od charakterystycznie ukształtowanego reflektora, a kończy na małym tylnym końcu. Chłodzona cieczą jednostka Brutalin o pojemności 749 metrów sześciennych z 16 zaworami promieniowymi jest w zasadzie tym, co znamy z F4. Sześciobiegowa skrzynia przystosowana do wyścigów znana jest również ze starszej siostry. Zmieniono jednak przełożenia skrzyni biegów, przeprojektowano układ wtrysku paliwa Weber-Marelli i zmieniono rury wydechowe. Poniżej deski rozdzielczej oznacza to siedem koni mechanicznych mniej. Brutale ma 127 przy 12 obr./min.

Okrucieństwo, które pokazałem przed tym barem, było wyjątkowe. I to nie tylko dlatego, że była to MV Agusta, ale także dlatego, że należała do Złotej Serii (Serie Oro), ekskluzywnej wersji, w której wyprodukowano tylko 300 egzemplarzy. Jego cechą charakterystyczną są między innymi magnezowe elementy ramy, wahacze i felgi. Cena również jest odpowiednia - około 58 milionów lirów. Sporo pieniędzy, trochę mniej niż wymaga Varese za F4 Serie Oro i prawie kilka razy więcej niż cena za „zwykłego” Brutala S.

Wrażenie pozornej zwartości spełniło się, gdy usadowiłem się na stosunkowo niskim siedzeniu i położyłem ręce na wysoko zamontowanej kierownicy. Usiadłem prosto i pochyliłem się lekko w kierunku przodu motocykla. W sportowym duchu siostrzanego F4, regulowane podnóżki zostały znacznie cofnięte, więc w połączeniu z wysoką kierownicą, odczucie silnika było dość niezwykłe. Wskaźniki były pokryte włóknem węglowym i przypominały te z F4, z wyjątkiem tego, że analogowy obrotomierz był raczej biały niż żółty.

Genialny projekt i wyczucie linii Tamburini są widoczne w każdym szczególe motocykla. Niezwykły projekt tego niezawodnego rzemieślnika można podziwiać za pomocą małej dźwigni ssania lub sprytnego rozwiązania wlotów powietrza, które łączą się w jeden kształt zbiornika paliwa z przodu.

Dźwięk z układu wydechowego jest niesamowicie ochrypły i gardłowy jak na nowoczesny czterocylindrowy silnik. Przyjemność zamienia się w delirium, gdy brutalny Brutale gwiżdże i świeci w całości, a pejzaż dźwiękowy zostaje całkowicie przeprojektowany.

Przejeżdżając przez małe wioski wokół Varese, Brutale, wbrew nazwie, sprawdził się swoją giętkością i miękkością. Dźwignia przepustnicy i sprzęgło były niewiarygodnie lekkie, a system bezpośredniego wtrysku reagował precyzyjnie i zdecydowanie.

Spodziewałem się, że zagregowane serce wzięte od supersportowej pielęgniarki będzie chciało kręcić się w wysokim zakresie, ale Brutale reagował przyzwoicie nawet przy niższych obrotach. Jednak naprawdę ożył przy znaku 5000 obr./min, kiedy przednie koło ciągle chciało piszczeć, gdy przepustnica była dodawana mocniej. Poczułem drugie ograniczenie przy 9000rpm, gdzie nagłe przyspieszenie doprowadziło go do 13000rpm i obudziło mnie czerwone światło ostrzegawcze.

Maksymalna prędkość Agusty wynosi 250 kilometrów na godzinę, co czułem dobrze bez opancerzenia i przedniej szyby. Pomimo tych dużych prędkości i mojej pionowej pozycji na nim oraz braku wstrząsu na kierownicy, Brutale pozostał spokojny i łatwy do opanowania. Niewątpliwie przyczynił się do tego solidny chromowo-molibdenowy stelaż oraz zaledwie trzykilogramowe jednoręczne wahadło ze stopu magnezu. Zawieszenie byłoby zbyt miękkie na bardziej agresywną jazdę jak na moją wagę i gust, ale na rejs po krętych włoskich drogach było całkowicie do zaakceptowania. Naprawdę świetnie. A także pakiet zawieszenia i hamulców.

Patrzysz w lusterka wsteczne? Nie wiem i nie pytajcie mnie o nie, bo w teście Brutale w ogóle ich nie było! Może ktoś w fabryce je zdjął, myśląc, że nie należą do niej. Albo po prostu nie było go stać na to, by motocyklista podziwiał wyprzedzone jednoślady pozostawione daleko w tyle za nową Agustą w rejonie Varese.

Техническая информация

silnik: Czterocylindrowy, rzędowy, chłodzony cieczą

Zawory: DOHC, 16 zaworów z zawieszeniem radialnym

objętość: 749 cm3

Otwór i ruch: 73, 8 x 43 mm

Kompresja: 12:1

Gaźniki: Układ wtrysku paliwa Weber-Marelli

Przełącznik: Olej wielotarczowy

Transfer energii: 6 biegów

Zawieszenie (przód): Marzocchi 50 mm regulowany widelec teleskopowy upside-down (49 mm w rowerze testowym Show)

Zawieszenie (tył): Regulowany amortyzator Sachs, skok koła 120 mm

Hamulce (przód): Tarcze 2 x 310 mm, 6-tłoczkowy zacisk hamulcowy Nissin

Hamulce (tył): Średnica tarczy f210 mm, 4-tłoczkowy zacisk hamulca

Koło (przód): 3 x 50

Koło (wpisz): 6 x 00

Opona (przód): 120/65x17, Dunlop Sportmax D207F RR radialne

Gumka (zapytaj): 190/50x17, Dunlop Sportmax D207F RR radialne

Kąt ramy głowy / przodka: 24°/104mm

Rozstaw osi: 1398 mm

Wysokość siedziska od podłoża: 790 mm

Zbiornik paliwa: 20 XNUMX litrów

Waga (sucha): 179 kg

Tekst: Roland Brown

Zdjęcie: Mac McDiarmid, Roland Brown.

  • Техническая информация

    silnik: Czterocylindrowy, rzędowy, chłodzony cieczą

    Transfer energii: 6 biegów

    Hamulce: Tarcze 2 x 310 mm, 6-tłoczkowy zacisk hamulcowy Nissin

    Zawieszenie: Marzocchi 50 mm regulowany widelec teleskopowy upside-down (49 mm w rowerze testowym Show) / regulowany amortyzator Sachs, skok koła 120 mm.

    Zbiornik paliwa: 20 XNUMX litrów

    Rozstaw osi: 1398 mm

    masa: 179 kg

Dodaj komentarz