Lusterka w samochodzie. Jakie mają funkcje i jak z nich korzystasz?
Nie jedź samochodem bez lusterek. Ale nawet gdyby ktoś próbował prowadzić pojazd bez lusterek, raczej nie zajdzie daleko. Są po prostu niezbędnym wyposażeniem każdego samochodu.
Lusterka boczne można opisać jako dodatkowe oczy kierowcy, a lusterko wewnętrzne jako „oczy z tyłu głowy”. Lusterka pozwalają kierowcy obserwować, co dzieje się z tyłu i z boku pojazdu. Nie tylko ułatwiają skręcanie, wyprzedzanie, cofanie czy zmianę pasa, ale także zwiększają bezpieczeństwo jazdy.
Jednak to, co i jak zobaczymy w lusterkach, zależy od ich prawidłowych ustawień. Przede wszystkim pamiętaj o kolejności – kierowca najpierw dopasowuje siedzenie do pozycji kierowcy, a dopiero potem ustawia lusterka. Każda zmiana ustawień fotela powinna skutkować sprawdzeniem ustawień lusterek. Obecnie w większości pojazdów wyposażonych w elektryczną regulację ta operacja trwa zaledwie kilka sekund.
W przypadku lusterka wewnętrznego upewnij się, że widzisz w nim całą tylną szybę. W takim przypadku bok samochodu musi być widoczny w lusterkach zewnętrznych, ale nie więcej niż 1 centymetr powierzchni lusterka. Dzięki temu kierowca będzie mógł oszacować odległość między swoim samochodem a obserwowanym pojazdem lub inną przeszkodą.
Jak podkreśla Radosław Jaskulski, instruktor Skoda Auto Szkoła, szczególną uwagę należy zwrócić na zminimalizowanie obszaru tzw. martwej strefy w lusterkach bocznych, czyli obszaru wokół samochodu, którego nie zasłaniają lusterka. W dzisiejszych czasach asferyczne lusterka boczne są prawie standardem. Zaprojektowane są w taki sposób, aby zewnętrzna część lusterka była pochylona pod ostrzejszym kątem, co zwiększa zasięg pola widzenia, a jednocześnie zmniejsza efekt martwych punktów. Choć lusterka boczne ułatwiają prowadzenie, pojazdy i przedmioty w nich odbijane nie zawsze odpowiadają ich rzeczywistym rozmiarom, co wpływa na szacowanie odległości podczas manewrowania.
Dlatego znacznie nowocześniejszym i, co ważne, bezpieczniejszym rozwiązaniem jest funkcja elektronicznego monitorowania martwego pola. Ten rodzaj wyposażenia był kiedyś dostępny w pojazdach z wyższej półki. Obecnie można go spotkać również w popularnych samochodach, takich jak Skoda, w tym Fabia. System nazywa się Blind Spot Detect (BSD), co w języku polskim oznacza wykrywanie martwego punktu.
W systemie BSD, oprócz lusterek, kierowcę wspomagają czujniki umieszczone w dolnej części tylnego zderzaka. Mają zasięg 20 metrów i kontrolują obszar wokół samochodu. Gdy BSD wykryje pojazd w martwym polu, dioda LED na lusterku zewnętrznym zaświeci się, a gdy kierowca zbliży się zbyt blisko lub włączy światło w kierunku rozpoznanego pojazdu, dioda zacznie migać. Funkcja monitorowania martwego pola BSD jest aktywna od 10 km/h do maksymalnej prędkości.
Wróćmy do lusterek elektrycznych. Jeśli mają tę funkcję, w większości przypadków mają również ogrzewanie elektryczne. W przypadku Skody tego typu wyposażenie jest standardem we wszystkich modelach z wyjątkiem Citigo. Ogrzewanie luster pozwala nie tylko na szybkie usuwanie lodu z luster. Również podczas jazdy we mgle włączenie ogrzewania zapobiega parowaniu lusterek.
Przydatną funkcją są elektrycznie składane lusterka. Na przykład można je szybko złożyć podczas podjeżdżania pod ścianę lub parkowania na wąskiej uliczce, w zatłoczonym miejscu lub na chodniku.
Istotnym zmianom uległy również lusterka wewnętrzne. Istnieją teraz lusterka fotochromowe, które automatycznie przyciemniają lusterko, gdy ilość światła emitowanego przez pojazdy z tyłu jest zbyt duża.
