Tankowanie niewłaściwego paliwa. Co zrobić, jeśli pomyliliśmy się z dozownikiem?
Obsługa maszyny

Tankowanie niewłaściwego paliwa. Co zrobić, jeśli pomyliliśmy się z dozownikiem?

Tankowanie niewłaściwego paliwa. Co zrobić, jeśli pomyliliśmy się z dozownikiem? Choć żaden kierowca nie chce się przyznać, że pomylił się przy tankowaniu, takie sytuacje się zdarzają. Jednak zatankowanie złego paliwa to wciąż koniec świata. Jeśli dowiemy się o tym jeszcze przed próbą uruchomienia silnika, koszt przywrócenia pojazdu do stanu użytkowego będzie stosunkowo niewielki.

Warto wiedzieć, co zrobić w takiej sytuacji. Dzięki temu można uniknąć poważnych awarii, które wiążą się z kosztownymi naprawami samochodu.

Brak zapłonu

Kiedy zorientujemy się, że do baku naszego samochodu wlaliśmy niewłaściwe paliwo, którym powinno ono być zasilane, pod żadnym pozorem nie uruchamiamy silnika. Jeśli nasz błąd dotrze do nas po uruchomieniu ze stacji przeładunkowej, musimy natychmiast zatrzymać pojazd i wyłączyć silnik. Mechanicy podkreślają, że jeśli po przejechaniu niewielkiej odległości od stacji benzynowej samochód nagle zaczyna szarpać, a po chwili silnik zgaśnie, nie należy próbować go ponownie uruchamiać.

– Następnie samochód należy dostarczyć do warsztatu – albo w hali, albo po prostu dzwoniąc do serwisu technicznego – radzi Karol Kukielka, szef firmy Rycar Bosch w Białymstoku. - Przy okazji warto pamiętać, że większość polis ubezpieczeniowych, w tym nawet OC, zawiera pakiet assistance, który w przypadku błędu paliwowego na stacji benzynowej zapewnia nam bezpłatną ewakuację. Po oddaniu pojazdu do serwisu należy wyczyścić cały układ paliwowy. - począwszy od zbiornika i pompy paliwa, poprzez przewody, filtr paliwa, a skończywszy na wtryskiwaczach.

Karol Kukielka twierdzi, że praktyka pokazuje, że jeśli w porę wykryjemy swój kardynalny błąd na stacji benzynowej, to wystarczy wypompować paliwo ze zbiornika i wszystkich rurek oraz wymienić filtr paliwa. Następnie napełnij zbiornik odpowiednim paliwem i być może użyj tak zwanego rozrusznika (substancji chemicznych wtryskiwanych do kolektora dolotowego w celu ułatwienia rozruchu), aby uruchomić silnik.

Zobacz też: Wprowadzono nową grzywnę dla właścicieli pojazdów

W większości sytuacji taka operacja pomaga i pozwala uniknąć wysokich kosztów kolejnych napraw – zarówno w przypadku jednostek Diesla, jak i benzyny. Często warto wykonać diagnostykę komputerową silnika, aby wyeliminować błędy w sterowniku, które mogłyby z tego powodu się pojawić. Koszt standardowej procedury uruchomienia samochodu po zatankowaniu niewłaściwego paliwa – pod warunkiem, że nic nie jest uszkodzone w układzie paliwowym – jest to kwota 300-500 zł. Oczywiście w zależności od modelu samochodu. Gdy okaże się, że np. uszkodzone są wtryskiwacze, możemy mówić o kwotach oscylujących wokół 5 złotych.

Nowe silniki, duży problem

Nowoczesne układy paliwowe diesla i benzyny są bardzo wrażliwe na zmiany parametrów paliwa, więc gdy zalejemy je czymś, co nie jest przeznaczone do spalania, pojawia się duży problem. Bardzo dokładne czujniki czy wtryskiwacze łatwo ulegają uszkodzeniu – choć nie ma reguły, jak długo i na jakim paliwie możemy jeździć bez uszkodzeń. Zwłaszcza pojazdy z silnikiem wysokoprężnym wyposażonym w filtr cząstek stałych ulegają nieodwracalnym i kosztownym uszkodzeniom podczas próby spalania benzyny. W takim przypadku wizyta w serwisie nie będzie kompletna bez kwoty kilku tysięcy złotych.

Co prawda eksperci przyznają, że samochody z silnikami diesla starszej generacji mogą także jeździć z mieszanką benzyny w zbiorniku, jednak nie należy tego traktować jako elementu życia codziennego. Jednak aż 20 proc. Benzyna w zbiorniku takiego samochodu nie sprawi właścicielowi dużego problemu. Wcześniej, przy silnych mrozach, aby uniknąć zgęstnienia oleju napędowego, nadal wlewano benzynę.

Zobacz też: Suzuki Swift w naszym teście

Jednostki benzynowe są mniej podatne na błędy na pompie

Warto podkreślić, że silniki benzynowe po napełnieniu zbiornika olejem napędowym nie są tak podatne na uszkodzenia. – Rzeczywiście, motocykl gaśnie po krótkiej przejażdżce, ale konsekwencje nie powinny być tak poważne, jak w przypadku silników diesla – przyznaje szef serwisu Rycar Bosch Białystok. – Z drugiej strony wtryskiwacze trzeba będzie czyścić częściej, bo są zapchane olejem napędowym, który jest gęstszy niż benzyna. Koszty usunięcia skutków takiej usterki są takie same jak w przypadku silnika Diesla, tj. od 300 zł do 500 zł plus ewentualny koszt czyszczenia wtryskiwaczy. To z kolei to około 50 zł za sztukę.

Podsumowując, na stacji benzynowej bardzo trudno nam się pomylić, gdyż króćce wlewowe i dysze na dystrybutorach paliwa mają różną średnicę, w zależności od rodzaju paliwa. Pistolet do benzyny ma mniejszą średnicę niż do tankowania oleju napędowego.. W każdym razie najczęstszymi błędami są benzyna w oleju napędowym, a nie odwrotnie.

Dodaj komentarz