Indyjskie Siły Powietrzne otrzymają Rafale
Sprzęt wojskowy

Indyjskie Siły Powietrzne otrzymają Rafale

Indyjskie Siły Powietrzne otrzymają Rafale

Poza Francją tylko Egipt obsługuje obecnie maszyny Dassault Rafale, które dostarczane są nieprzerwanie od zeszłego roku. Katar otrzyma swój pierwszy samolot w połowie 2018 roku.

23 września ministrowie obrony Republiki Francuskiej i Indii podpisali długo oczekiwany kontrakt na zakup wielozadaniowych samolotów bojowych Dassault Rafale dla indyjskich sił powietrznych. Droga prowadząca do tego wydarzenia doskonale pokazuje, jak trudno jest sfinalizować programy związane z zakupem broni w Indiach. Nawet jeśli dostawca został formalnie wyznaczony na najwyższym szczeblu decyzyjnym.

Pomysł uzbrojenia śmigłowca Sokół w przeciwpancerne pociski kierowane (ppk) nie jest nowy. W 1990 roku zbudowano prototyp Sokola, oznaczony jako W-3U Salamander, który był wyposażony w radziecki system przeciwpancerny 9K113 Szturm-Z z czterema kierowanymi pociskami rakietowymi 9M114 Kokon i dziennym systemem naprowadzania pocisków Raduga-Sz. , znany w Polsce ze śmigłowców Mi-24V. Koncepcja Salamandry ma swoje korzenie w Układzie Warszawskim. Jednak konstruktorzy ówczesnego WSK PZL Świdnik szybko przerzucili swoje projekty na systemy pochodzenia zachodniego. W latach 1992-1993 przygotowano i przetestowano wariant W-3K Huzar (K firmy Kentron), opracowany we współpracy z południowoafrykańskimi firmami dostarczającymi głowicę optoelektroniczną dzienno-nocną HSOS (Denel) oraz ppk ZT-3/ZT-35 („Kentron”). W Afryce Południowej zorganizowano nawet próbne strzelanie z PPK W-3K. Koncepcja Huzaru przekształciła się w Strategiczny Program Rządowy Huzar. Rozpoczęta w 1994 r., trwała do 1999 r., ale nie zakończyła się żadnymi wymiernymi rezultatami. W ramach SPR Huzar na bazie Sokoła miał powstać śmigłowiec wsparcia bojowego W-3WB, uzbrojony w PPK i zdalnie sterowane działo, wyposażony w nowoczesny optoelektroniczny system naprowadzania. Nie będziemy przypominać historii SPR Huzar, ale warto wspomnieć, że w jej trakcie powstał śmigłowiec W-3, wyposażony w głowicę obserwacyjno-naprowadzającą Sagem Viviane oraz systemy przeciwpancerne HOT-3 oferowane przez Euromissile (dziś MBDA). W marcu 1999 roku na poligonie w Novaya Demba tak wyposażony Khuzar z powodzeniem wystrzelił ppk HOT-3 w dzień iw nocy. Kolejnym ważnym epizodem w historii SPR Huzar był wybór w 1997 roku przez kierownictwo izraelskiego Ministerstwa Gospodarki ppk Rafael NT-D jako broni Huzara. Po wyborach parlamentarnych nowy rząd anulował porozumienie zawarte przez poprzedników. NT-D nigdy nie został wystrzelony z W-3, ale ten kierowany włóknem pocisk należał do rodziny ppk, będącej wstępną konfiguracją pocisków z serii Spike. Dawny NT-G Gill stał się wersją Spike-MR, NT-S Spike stał się wersją Spike-LR, a NT-D Dandy stał się wersją Spike-ER oferowaną przez izraelską firmę Rafael.

Choć w wyniku SWR Huzar Wojsko Polskie nie otrzymało śmigłowca uzbrojonego w pociski kierowane, zdobyte doświadczenie wykorzystano przy budowie wersji W-3PL Głuszec. Huzar różni się od przyszłości brakiem kierowanego systemu rakietowego i zdalnie sterowanego stanowiska z karabinem maszynowym 12,7 mm zamiast armaty 20 mm. Głuszec posiada nowoczesną głowicę optoelektroniczną Rafael Toplite III.

Ostatnie systemy przeciwpancerne 9M17P i 9M114 zainstalowane odpowiednio na śmigłowcach bojowych Mi-24D i Mi-24V w ciągu ostatnich kilku lat stały się nieodwołalnie przestarzałe. I teraz Wojsko Polskie – po raz pierwszy od lat 70. – zostało bez śmigłowców uzbrojonych w systemy przeciwpancerne. Tym bardziej cenna jest inicjatywa PZL-Świdnik SA, która w porozumieniu z partnerami przemysłowymi z Polski i Izraela przygotowała kompleksową i prostą technicznie modernizację W-3PL Głuszec, dzięki której ten śmigłowiec można wyposażyć w Spike system. PPK.

Dodaj komentarz