Jazda w jasnym świetle poprawia bezpieczeństwo. Prawda czy mit? (wideo)
Systemy bezpieczeństwa

Jazda w jasnym świetle poprawia bezpieczeństwo. Prawda czy mit? (wideo)

Jazda w jasnym świetle poprawia bezpieczeństwo. Prawda czy mit? (wideo) Wielu kierowców pojazdów dwukołowych uważa, że ​​jeżdżąc motocyklem z włączonym sygnalizatorem, tzw. długo służy poprawie bezpieczeństwa.

Czy jeździsz z włączonymi reflektorami? To pytanie jest zawsze aktualne wśród motocyklistów. Niektórzy miłośnicy dwóch kółek, którzy niezależnie od warunków jeżdżą z włączonymi światłami drogowymi, mają ku temu oryginalne uzasadnienie.

„Moim zdaniem to jeden z mitów, które krążą w środowisku motocyklowym, że oślepienie to pozytywny skutek” – mówi Leszek Śledziński, redaktor naczelny Jednoślad.pl. – Jeśli chcemy być bardziej widoczni, załóżmy jaśniejszy kask lub kurtkę – dodaje Piotr „Barry” Barila, redaktor naczelny Ścigacz.pl.

Zobacz też: Nowe znaki drogowe. Zobacz, jak wyglądają

Włączenie świateł drogowych paradoksalnie zamiast je zwiększać, może zmniejszyć bezpieczeństwo motocyklistów. – Odległość szacujemy na podstawie obrysu pojazdu – im bliżej pojazdu tym obrys większy. Jeśli mamy włączone światła drogowe, może to utrudnić zmianę obserwacji tego konturu, co może prowadzić do błędnego oszacowania odległości i prędkości – wyjaśnia Kamil Kowalski z Laboratorium Bezpieczeństwa Pojazdów Instytutu Motoryzacji.

Jeśli chodzi o stosowanie świateł drogowych w ciągu dnia w słoneczny dzień, właścicielom klasyków można wybaczyć. W motocyklach tego typu bardzo często światła drogowe świecą podobnie jak światła mijania nowoczesnych samochodów.

Zdarza się, że motocykliści nie chcą, ale oślepiają innych użytkowników dróg. Dzieje się tak na przykład, gdy na tylnym siedzeniu siedzi ciężki pasażer, a przód samochodu jest podniesiony. – Musimy na to uważać i prosimy kierowców o wyrozumiałość – krzyczy Piotr „Barry” Barila.

Jazda na długich dystansach nie tylko przeszkadza innym użytkownikom drogi, ale może również skutkować mandatem w wysokości 100 zł i trzema punktami za przewinienia.

Dodaj komentarz