Kierowco, nie przeżyj zimy
Obsługa maszyny

Kierowco, nie przeżyj zimy

Przypominamy o kilku zasadach, które ułatwią zimową eksploatację naszego auta.

Do samochodu warto zabrać ze sobą zapas płynu do spryskiwaczy odpornego na niskie temperatury, szczotkę, a także odmrażacze do szyb i zamków.

W układzie chłodzenia musimy mieć mieszankę przeciw zamarzaniu.

Zimą lepiej nie zaciągać hamulca ręcznego, zwłaszcza zostawiając samochód na całą mroźną noc. O wiele lepiej jest zaparkować na biegu - pierwszym lub wstecznym.

Zimą lepiej mieć pełny zbiornik. Jeśli czeka nas długi, przymusowy postój (w korku lub na zablokowanej w wyniku wypadku drodze), będziemy mogli rozgrzać się na postoju. Pełen bak przyda się również, gdy będziesz musiał zjechać z drogi. Szczególnie zimą musimy dbać o organizm. W myjni wybierz program z osuszaniem karoserii, ponieważ zamarzające krople wody mogą uszkodzić lakier. Wychodząc z myjni, nie zapomnij spryskać zamków środkiem odmrażającym i wysuszyć uszczelki drzwi. Po kilku godzinach bezczynności na mrozie resztki zamarzniętej wody mogą uniemożliwić dostanie się do samochodu.

Od odmrażacza po opony zimowe

Konserwacja uszczelnień

Uszczelki gumowe w drzwiach warto nasmarować wcześniej, przed najbardziej mroźnymi dniami. W sprzedaży tubki ze specjalną pastą i sprayami. Jedno opakowanie powinno wystarczyć na całą zimę. Zapobiegają gromadzeniu się pary wodnej i jej zamarzaniu. Smarując od czasu do czasu uszczelki, nie powinniśmy mieć problemu z otwarciem drzwi.

Układ chłodzenia

Koniecznie sprawdź zimą, czy w chłodnicy jest płyn, a nie woda, szczególnie w przypadku osób, które kilka miesięcy temu kupiły używany samochód. Możesz wybierać spośród zagranicznych chłodziw, a także borogo, petrigo itp. - wszystko w cenie od 20 do 40 zł za pięciolitrowe opakowanie. Nie należy ich mieszać, chyba że zezwala na to etykieta opakowania. Istnieją specjalne płyny do chłodnic aluminiowych.

Opony

O zaletach opon zimowych nikogo nie trzeba przekonywać. Pamiętaj, że nie możesz jeździć na oponach o innym bieżniku. W skrajnych przypadkach trzeba założyć dwie identyczne opony na koła napędowe, jednak wymiana całego kompletu daje najlepsze efekty. Jeśli używamy tych samych opon przez kilka lat, koniecznie trzeba sprawdzić głębokość bieżnika – w naszym kraju przepisy mówią, że minimalna dopuszczalna to 1,6 mm, ale to naprawdę za mało. W skrajnej sytuacji opony z takim bieżnikiem są mało przydatne.

akumulator

Przy minus 20 stopniach Celsjusza wydajność baterii spada do nieco ponad 30 procent. Przed zimą warto sprawdzić stan akumulatora, aby nie mieć problemów z uruchomieniem silnika, gdy temperatura spadnie. Po uruchomieniu silnika na mrozie lepiej nie włączać jednocześnie wszystkich odbiorców energii elektrycznej. Ogrzewana tylna szyba to największy „pożeracz” energii. Jeśli nie jeździmy przez kilka dni i zaparkowaliśmy przed domem, powinniśmy wyjąć akumulator. Zakup akumulatora to oczywiście wydatek w zależności od pojemności od 60 do kilkuset zł.

zraszacze

Przed jazdą sprawdź ilość płynu w zbiorniku spryskiwacza. Dobrze jest napełnić pojemnik tym samym rodzajem płynu, choć producenci nie wykluczają mieszania niektórych z nich. Stężenie należy dobrać w zależności od temperatury otoczenia. Litrowe opakowanie zimowego płynu do spryskiwaczy kosztuje od 1 do 5 zł w zależności od producenta i sklepu. Pięciolitrowe opakowanie płynu kosztuje od 6 do 37 zł. Warto mieć też wycieraczki z nowymi piórami.

волосы

Warto wcześniej zabezpieczyć zamki w drzwiach przed zamarznięciem. Na rynku istnieje kilka rodzajów odmrażaczy produkcji krajowej i zagranicznej. Wszystkie sprzedawane są w małych, wygodnych opakowaniach. Kosztują od 2 do 15 zł. Zawierają substancje smarujące zamek i zapobiegające zamarzaniu mechanizmu.

Szkło

Do czyszczenia zamarzniętych szyb eksperci zalecają stosowanie odmrażaczy, które nie rysują powierzchni, chociaż skuteczne są również popularne skrobaczki. Chemiczne odmrażacze w aerozolu są dostępne w sklepach samochodowych i na stacjach benzynowych w cenach od 5 do 27 zł. Zapobiegają również gromadzeniu się szronu na oknach w mroźne noce. Skrobak można kupić za XNUMX zł.

Na początek artykułu

Dodaj komentarz