Buick został zaatakowany przez 15,000 XNUMX pszczół na parkingu centrum handlowego, podczas gdy jego właściciel robił zakupy spożywcze.
Artykuły

15,000 XNUMX pszczół zaatakowało Buicka na parkingu centrum handlowego, gdy jego właściciel robił zakupy spożywcze.

Wizyta w supermarkecie to jedna z najczęstszych czynności w życiu człowieka, ale po przeczytaniu tej historii warto zwrócić większą uwagę na samochód podczas parkowania, aby uniknąć obrażeń.

Mieszkaniec Las Cruces w Nowym Meksyku był zszokowany, gdy szybko wszedł do sklepu spożywczego. Tym, co go zaskoczyło, nie była możliwa cena mleka czy cokolwiek innego, ale Na tylnym siedzeniu buicka żyje 15,000 XNUMX pszczół kto jechał

Według lokalnych raportów ratunkowych i „The New York Times” kierowca samochodu rzekomo zatrzymał się na 10 minut w lokalnym supermarkecie Albertsons około 4:70 rano w niedzielę. Przy temperaturach powyżej stopni tego dnia, mężczyzna zdecydował się zostawić otwarte tylne szyby buicka na czas zakupów. Jednak ta niewielka decyzja spowodowała, że ​​rój pszczół szybko „zamieszkał” w samochodzie.

Zanim kierowca wrócił do czegoś, co wyglądało na Buicka Century, który najwyraźniej pożyczył od przyjaciela, po stronie pasażera zgromadziło się około 15,000 XNUMX pszczół. Kierowca również wydawał się nie zauważyć swoich nowych latających przyjaciół, ponieważ według doniesień zaczął odjeżdżać, zanim zdał sobie sprawę, że jego samochód przyciąga gości.

Wtedy zadzwonił pod numer 911. Na szczęście dla kierowcy ratownicy znali mężczyznę z pracy: był to strażak na służbie, Jesse Johnson.

Z 37 lat swojego życia Johnson spędził 10 w straży pożarnej Las Cruces. W tym czasie miał kilka dodatkowych zainteresowań: bycie ratownikiem medycznym, ojcem dwójki dzieci i pszczelarzem.

Zwykle program LCFD nie eliminuje rojów pszczół, ale ponieważ w supermarkecie znajdował się obszar o dużym natężeniu ruchu, a Johnson był skłonny do pomocy, firma była w stanie szybko i skutecznie zareagować na roje zapylaczy.

Johnson w to wierzy pszczoły mogłyby oddzielić się od sąsiedniej kolonii, coś powszechnego w miesiącach wiosennych. Wykorzystał swoją wiedzę na temat pszczelarstwa i odpowiednią odzież ochronną, aby wydostać pszczoły z Buicka i ochrona przeniosła ich na swoją posesjęgdzie obecnie ma cztery ule. Johnson powiedział, że wszystkie pszczoły razem ważyły ​​3.5 funta.

Na szczęście w trakcie całego zdarzenia nie stwierdzono żadnych poważnych obrażeń. tylko dwie osoby zostały ukąszone: strażak i strażnik sklepu.

*********

-

-

Dodaj komentarz