Czy w końcu zobaczymy nowe samoloty VIP?
Sprzęt wojskowy

Czy w końcu zobaczymy nowe samoloty VIP?

Czy w końcu zobaczymy nowe samoloty VIP?

Do końca 2017 roku Polskie Linie Lotnicze LOT będą realizować umowę czarterową na dwa samoloty Embraer ERJ-170-200, których bezpośrednim następcą powinien być samolot transportowy VIP. Zdjęcie: Alan Lebeda.

W ostatnim tygodniu czerwca ponownie rozpoczęła się procedura zakupu samolotów komercyjnych do obsługi lotów przewożących wysokich urzędników kraju, których użytkownikiem będą Siły Powietrzne. Uchwała Rady Ministrów podjęta 30 czerwca otwiera drogę do rozpoczęcia postępowania przetargowego w ramach wieloletniego programu „Zapewnienie transportu lotniczego najważniejszym osobom w kraju (VIP)”, który będzie kosztować złotówki. 1,7 miliarda.

30 czerwca tego roku. podjęto decyzję o zakupie nowego samolotu transportowego VIP, który będzie eksploatowany przez Siły Powietrzne RP. Informację o planach obecnego kierownictwa MON w tej sprawie podano 19 lipca br. Wiceminister Bartosz Kownatsky podczas posiedzenia sejmowej komisji obrony narodowej. Środki na zakup sprzętu – 1,7 mld zł – powinny pochodzić z budżetu MON i zostaną wydatkowane w latach 2016-2021. Największe obciążenie spadnie na ten rok i wyniesie 850 mln zł. W kolejnych latach wyniesie około 150-200 mln zł rocznie. Jak już wspomniano, przewidziano zakup czterech zupełnie nowych samolotów - po dwa w każdej z kategorii małych i średnich. Zakupy mogą dotyczyć również jednego średniego samolotu z rynku wtórnego. Musi być tego samego typu co planowane dwie kategorie środkowe. Jego dostawa przewidziana jest na 2017 rok, co pozwoli na płynne przejście z obecnego czarteru Embraera 175 PLL LOT na samoloty własne LOT-u. Po dostarczeniu fabrycznie nowych maszyn, wyposażonych m.in. w rozbudowany sprzęt do samoobrony, używany samochód powinien pozostać we flocie i służyć jako samolot zapasowy.

Głównym zadaniem docelowego samolotu klasy średniej będą loty na trasach europejskich i międzykontynentalnych, a z wypowiedzi ministra Kownackiego wynika, że ​​są to maszyny mogące zabrać na pokład do 100 pasażerów. Obecnie Airbus i Boeing są prawdopodobnie dostawcami samolotów średniej wielkości. Przewiduje się, że małe samochody będą wykorzystywane do lotów krajowych i europejskich z delegacjami liczącymi około 20 osób. Teoretycznie plan zakłada zakup dwóch zupełnie nowych, jednak MON nie wyklucza zwiększenia tej liczby, jeśli znajdą się na to środki.

Propozycje prawdopodobnie będą pochodzić od czterech znanych producentów: francuskiego Dassault Aviation, kanadyjskiego Bombardiera, brazylijskiego Embraera i amerykańskiego Gulfstreama. Każda z nich oferuje konstrukcje, których parametry techniczne przewyższają wymagania strony polskiej, szczególnie pod względem zasięgu (częściowo przekraczając parametry konstrukcji średniej kategorii). Biorąc pod uwagę powyższe fakty, nie można wykluczyć, że te niewielkie maszyny będą w przyszłości wykonywać także loty międzykontynentalne, szczególnie podczas wizyt roboczych na niższych i wyższych poziomach. W postępowaniu mogą wziąć udział producenci małych odrzutowców biznesowych – w tym miejscu należy wskazać wymóg dotyczący liczby przewożonych pasażerów.

Według wiceministra Kownackiego samoloty szerokokadłubowe uzupełnią planowaną flotę samolotów specjalizujących się w transporcie VIP. Wbrew doniesieniom prasowym Polska podtrzymała swoją decyzję o udziale w europejskim programie zamówień na cztery wielozadaniowe samoloty do tankowania MRTT. W tej sytuacji możliwy byłby transport Airbusem A330MRTT w dowolne miejsce na świecie za pomocą Airbusa A787MRTT (z tego rozwiązania skorzystała Wielka Brytania, która jednym ze swoich Voyagerów przetransportowała delegację na szczyt NATO w Warszawie). Alternatywą jest „szybki” czarter cywilnego samolotu pasażerskiego Boeing 8-XNUMX należącego do Polskich Linii Lotniczych LOT. Jednak konieczność wykorzystania samolotu szerokokadłubowego będzie na tyle rzadka (kilka razy w roku), że nie ma sensu kupować samolotu tej klasy, wykorzystywanego wyłącznie do przewozów VIP.

Pełna wersja artykułu dostępna w wersji elektronicznej za darmo >>>

Dodaj komentarz