Mordercy z łodzi podwodnych. Lotnictwo w walce z okrętami podwodnymi Kriegsmarine część 3
Sprzęt wojskowy

Mordercy z łodzi podwodnych. Lotnictwo w walce z okrętami podwodnymi Kriegsmarine część 3

Lotniskowiec eskortowy USS Guadalcanal (CVE-60). Na pokładzie jest 12 Avengersów i dziewięć Wildcatów.

Losy U-Bootwaffe w latach 1944–1945 odzwierciedlają stopniowy, ale nieuchronny upadek sił zbrojnych III Rzeszy. Przytłaczająca przewaga aliantów w powietrzu, na morzu iw kryptografii ostatecznie przeważyła szalę na ich korzyść. Mimo odosobnionych sukcesów i wprowadzania nowatorskich rozwiązań technologicznych flota okrętów podwodnych Kriegsmarine przestała mieć realny wpływ na dalszy przebieg wojny i mogła co najwyżej „z honorem lecieć” na dno.

Widmo alianckiego lądowania w Norwegii lub Francji oznaczało, że duża część sił podwodnych Kriegsmarine została zatrzymana w celu podjęcia działań obronnych. Na Atlantyku okręty podwodne, zorganizowane w rozproszone grupy, miały nadal działać przeciwko konwojom, ale na mniejszą skalę i tylko w jego wschodniej części, aby jak najszybciej zaatakować flotę inwazyjną w przypadku desantu desantowego. możliwy.

Na dzień 1 stycznia 1944 roku w służbie znajdowało się 160 okrętów podwodnych: 122 okręty typu VIIB/C/D, 31 typów IXB/C (nie licząc dwóch bombowców torpedowych typu VIIF i sześciu małych jednostek typu II na Morzu Czarnym), pięć „podwodnych krążowniki" typu IXD2, jeden stawiacz min typu XB oraz jeden okręt zaopatrzeniowy typu XIV (tzw. "mleczna krowa"). Kolejnych 181 było w budowie, a 87 na etapie szkolenia załogi, ale nowe statki ledwo wystarczały na pokrycie obecnych strat. W styczniu oddano do służby 20 okrętów podwodnych, ale 14 zaginęło; w lutym do służby weszło 19 statków, a 23 zostały wycofane ze służby państwowej; w marcu było ich odpowiednio 19 i 24. Spośród 160 liniowych okrętów podwodnych, którymi Niemcy weszli w piąty rok wojny, 128 znajdowało się na Atlantyku, 19 w Norwegii i 13 na Morzu Śródziemnym. W kolejnych miesiącach na rozkaz Hitlera siły dwóch ostatnich ugrupowań rosły – kosztem floty atlantyckiej, której liczebność stopniowo ulegała redukcji.

W tym samym czasie Niemcy pracowali nad unowocześnieniem wyposażenia okrętów podwodnych, aby zwiększyć ich szanse w konfrontacji z samolotami. Tak zwane fajki (snorkele) umożliwiały zasysanie powietrza do silnika wysokoprężnego i emitowanie spalin, gdy statek poruszał się na głębokości peryskopowej. To prymitywne technologicznie urządzenie, choć pozwalało na długie rejsy przy płytkim zanurzeniu, miało poważne wady. Silniki spalinowe, ze względu na wysoki poziom hałasu, ułatwiały wykrycie statku za pomocą wskaźników hałasu, a także wizualnie dzięki spalinom unoszącym się nad wodą. W tym czasie statek był „głuchy” (nie mógł korzystać z hydrofonów) i „ślepy” (silne wibracje uniemożliwiały korzystanie z peryskopu). Ponadto wystające „nacięcia” pozostawiały niewielki, ale zauważalny ślad na powierzchni wody, a przy sprzyjających warunkach pogodowych (gładkie morze) radar DIA mógł zostać wykryty. Co gorsza, w przypadku zalania „chrapaczy” przez fale morskie urządzenie samoczynnie zamykało wlot powietrza, które silniki zaczynały pobierać z wnętrza statku, co groziło uduszeniem załogi. U-2 jako pierwszy statek wyposażony w nozdrza wyruszył na kampanię wojskową (styczeń 539, z Lorient).

W ostatnich latach wojny standardowy zestaw dział przeciwlotniczych dla okrętów podwodnych składał się z dwóch bliźniaczych dział kal. 20 mm i jednego działa kal. 37 mm. Niemcom brakowało strategicznych surowców, dlatego nowe działa 37 mm miały części wykonane z materiałów podatnych na korozję, co prowadziło do zacinania się działa. Stale ulepszano detektory radarowe, które podczas wynurzania informowały statek, że jest śledzony przez radar pokładowy samolotu lub latającej łodzi. Zestaw FuMB-10 Borkum, który zastąpił FuMB-9 Wanze (wycofany z produkcji pod koniec 1943 r.), poszukiwał w szerszym zakresie, ale wciąż w zakresie długości fal emitowanych przez starsze radary ASV Mk II. FuMB-7 Naxos okazał się znacznie skuteczniejszy, działając w zakresie długości fal od 8 do 12 cm - wykrywając nowsze, 10-centymetrowe radary ASV Mk III i VI (wykorzystujące pasmo S).

Kolejnym urządzeniem do walki z Siłami Powietrznymi Aliantów był symulator FuMT-2 Thetis. Wprowadzony do służby w styczniu 1944 roku, miał imitować łódź podwodną echem radarowym i tym samym prowokować ataki na ten wyimaginowany cel. Składał się z kilkumetrowego masztu, do którego przymocowano anteny dipolowe, osadzone na pływaku, który utrzymywał aparat na powierzchni wody. Niemcy mieli nadzieję, że te „przynęty”, rozmieszczone w dużych ilościach w Zatoce Biskajskiej, udaremnią samoloty wroga.

Po europejskiej stronie Atlantyku za walkę z okrętami podwodnymi nadal odpowiadało brytyjskie dowództwo wybrzeża, które od 1 stycznia 1944 r. dysponowało w tym celu następującymi eskadrami:

    • 15. Grupa: 59 i 86 dywizjonów RAF (Liberatory Mk V/IIIA) w Ballykelly, Irlandia Północna; 201 Dywizjon RAF oraz 422 i 423 Dywizjon RCAF (łodzie latające Sunderland Mk III) w zamku Archdale w Irlandii Północnej;
    • 16. Grupa: 415 Dywizjon RCAF (Wellington Mk XIII) w Bircham Newton we Wschodniej Anglii; 547. Sqn RAF (Liberatory Mk V) na wyspie Thorney w południowej Anglii;
    • 18. Grupa: 210 Dywizjon RAF (Łodzie Latające Catalina Mk IB/IV) i Norweski 330 Dywizjon RAF (Sunderland Mk II/III) w Sullom Vow, Szetlandy;
    • 19. Grupa: 10 dywizjon RAAF (Sunderland Mk II/III) w Mount Batten, południowo-zachodnia Anglia; 228 Dywizjon RAF i 461 Dywizjon RAAF (Sunderland Mk III) w Pembroke Dock w Walii; Nr 172 i 612 Dywizjonu RAF oraz 407 Dywizjonu RCAF (Wellington Mk XII/XIV) w Chivenor, południowo-zachodnia Anglia; 224. Dywizjon RAF (Liberatory Mk V) w Petersburgu. Eval, Kornwalia; VB-103, -105 i -110 (eskadry wyzwolicieli marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych, 7. Skrzydło Powietrzne Marynarki Wojennej, działające pod dowództwem wybrzeża) w Dunkswell w południowo-zachodniej Anglii; Nr 58 i 502 dywizjonów RAF (Halifaxy Mk II) w Petersburgu. Davids, Walia; nr 53 i czeski nr 311 Dywizjon RAF (Liberatory Mk V) w Beaulieu w południowej Anglii; Polski nr 304 Dywizjon RAF (Wellington Mk XIV) w Predannak w Kornwalii.

Nr 120 Squadron RAF (Liberatory Mk I/III/V) stacjonujący w Reykjaviku na Islandii; w Gibraltarze 202 Dywizjon RAF (Cataliny Mk IB/IV) oraz 48 i 233 Dywizjon RAF (Hudsony Mk III/IIIA/VI); w Langens, Azory, nr 206 i 220 Dywizjon RAF (Flying Fortresses Mk II/IIA), nr 233 Dywizjon RAF (Hudson Mk III/IIIA) i jednostka nr 172 Dywizjon RAF (Wellington Mk XIV) oraz w Algieria 500. Sqn RAF (Hudson Mk III/V i Ventury Mk V).

Ponadto jednostki wyposażone w myśliwce Beaufighter i Mosquito, a także szereg eskadr Wspólnoty Brytyjskiej operujących poza Coastal Command, we wschodniej części Morza Śródziemnego i u wybrzeży Afryki, brały udział w akcjach przeciwko okrętom podwodnym. Wybrzeża Ameryki strzegły liczne eskadry Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, lotnictwo kanadyjskie i brazylijskie, ale w latach 1944-1945 nie miały praktycznie z kim walczyć. 15. Skrzydło Powietrzne Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych (FAW-15) stacjonowało w Maroku z trzema eskadrami Liberatorów (VB-111, -112 i -114; ostatnia z marca): dwoma Venturami (VB-127 i -132) i jednym Catalinem (VP - 63).

Dodaj komentarz