Test: Yamaha TMAX 560 (2020) // 300.000 XNUMX remis
Jazda próbna MOTO

Test: Yamaha TMAX 560 (2020) // 300.000 XNUMX remis

Yamaha TMAX stała się w tym sezonie hulajnogą dla dorosłych. Minęło 18 lat od pierwszej prezentacji modelu, która wywróciła świat hulajnóg (zwłaszcza pod względem osiągów) do góry nogami. Aż sześć pokoleń przepracowało w tym czasie przeciętny trzyletni okres na rynku. Więc w tym roku czas się odświeżyć.

Test: Yamaha TMAX 560 (2020) // 300.000 XNUMX remis

TMAX - siódmy

O ile na pierwszy rzut oka siódma generacja może się nieco różnić od swojego poprzednika, to przy bliższym przyjrzeniu się okaże, że tylko duża część nosa skutera pozostaje taka sama. Reszta hulajnogi jest prawie kompletna, widoczna gołym okiem, a wygląd hulajnogi nie jest tak oczywisty.

Począwszy od oświetlenia, które jest teraz w pełni zintegrowane z technologią LED, kierunkowskazy są wbudowane w pancerz, a tylne światło otrzymało specjalny rozpoznawalny element w stylu niektórych innych modeli domów - litera t... Tył również został przeprojektowany. Jest teraz węższy i bardziej kompaktowy, zachowując przy tym komfort poprzednika. Centralna część kokpitu również jest nowa, pozostaje w większości analogowa, ale skrywa ekran TFT, na którym wyświetlane są wszystkie niezbędne informacje. Całkiem słusznie, ale niestety trochę przestarzały, zwłaszcza pod względem graficznym i kolorystycznym. Nawet jeśli chodzi o ilość informacji, bazowy TMAX nie oferuje wiele bogactwa w porównaniu z niektórymi konkurentami. W wersji podstawowej TMAX nie jest jeszcze kompatybilny ze smartfonem, ale połączenie jest dostępne na bogatsze wersje Tech Max.

Test: Yamaha TMAX 560 (2020) // 300.000 XNUMX remisTest: Yamaha TMAX 560 (2020) // 300.000 XNUMX remis

Istotą naprawy jest silnik

Chociaż, jak już powiedziano, tegoroczna aktualizacja przyniosła również stosunkowo rozległe przeprojektowanie, tak się dzieje istotą siódmej generacji jest technologia, a raczej szczególnie w silniku. Oczekuje się, że będzie czystszy, ale jednocześnie wydajniejszy i bardziej ekonomiczny dzięki normie Euro5. Samo oznaczenie 560 wskazuje, że silnik urósł. Wymiary pozostały takie same, ale objętość robocza wzrosła o 30 metrów sześciennych, czyli o około 6%. Inżynierowie osiągnęli to, obracając rolki o kolejne 2 milimetry. W rezultacie dwa kute tłoki również otrzymały swoje nowe miejsce w silniku, zmieniono profile wałków rozrządu, a znaczna część pozostałej części silnika została znacznie zmieniona. Oczywiście ze względu na wydajniejsze spalanie zmieniono także komory sprężania, zamontowano większe zawory wydechowe oraz nowe 12-otworowe wtryskiwacze, które służą do sterowania wtryskiem paliwa w obszarach cylindra, gdzie jest to najbardziej optymalne. pod względem prędkości i wymaganego zapłonu.

Test: Yamaha TMAX 560 (2020) // 300.000 XNUMX remis

W dziale akustyki silnika pobawili się również przepływem powietrza dolotowego i wydechowego, co dało nieco inny dźwięk silnika niż ten, do którego byliśmy przyzwyczajeni w przypadku jego poprzedników. Silnik jest również wyjątkowy z technicznego punktu widzenia.... Mianowicie tłoki poruszają się równolegle do cylindrów, co oznacza, że ​​zapłon następuje co każdy obrót wału korbowego o 360 stopni, a w celu zmniejszenia wibracji jest też specjalny „fałszywy” tłok lub obciążnik, który porusza się w kierunku przeciwnym do kierunku obrót wału korbowego. tłoki robocze. się z tłokami w silniku przeciwbieżnym.  

Będziesz trochę rozczarowany, jeśli spodziewasz się dużego lub przynajmniej proporcjonalnego wzrostu wolumenu zmian danych technicznych ze względu na wzrost wolumenu roboczego. Mianowicie moc wzrosła o nieco mniej niż dwa „konie”.ale ważne jest, aby wiedzieć, że Yamaha nie chciała przekroczyć limitu 35 kW, który jest skrajnym limitem dla posiadaczy prawa jazdy A2. W rezultacie inżynierowie znacznie bardziej skupili się na rozwijaniu samej mocy i tutaj nowy TMAX dużo wygrał. Tym samym nowy TMAX jest o jeden cień szybszy od swojego poprzednika. Zakład osiąga prędkość maksymalną 165 kilometrów na godzinę, czyli o 5 km/h więcej niż wcześniej. Cóż, w teście bez problemu doprowadziliśmy hulajnogę do 180 km/h. Ale ważniejsze od ostatecznych danych dotyczących prędkości jest to, że dzięki nowym przełożeniom liczba obrotów przy prędkościach przelotowych jest mniejsza, a jednocześnie skuter przyspiesza z miast jeszcze bardziej zdecydowanie.

W jeździe - nastawiony na przyjemność

Dla tych z Was, którzy również patrzą na świat skuterów i motocykli stricte analitycznie, prawdopodobnie trudno wszystko zrozumieć. często chwalony za wyższość i dominację ten skuter. TMAX nigdy nie był najmocniejszym, najszybszym, najbardziej praktycznym i najbardziej satysfakcjonującym skuterem w historii. W ciągu ostatnich kilku lat upadek rywali jego królestwa, którzy, szczerze mówiąc, również stawali się coraz bardziej lepsi. Ale do czego wtedy przekonało prawie 300.000 XNUMX klientów?

Test: Yamaha TMAX 560 (2020) // 300.000 XNUMX remis 

Poza tym muszę przyznać, że już pierwsze wrażenie po TMAX-ie nie było najbardziej przekonujące. To prawda, że ​​silnik jest bardzo żwawy niezależnie od prędkości. samochody nie są problemem... Prawdą jest też, że jeździłem na kilku szybszych i mocniejszych skuterach. Również pod względem wyposażenia (test) TMAX nie jest szczytem w świecie maxi skuterów. Co więcej, TMAX nie przechodzi testu użyteczności w porównaniu z niektórymi konkurentami. Zbyt wysoki wybrzuszenie środkowe, które ukrywa również centralnie umieszczony zbiornik paliwa, zajmuje zbyt dużo miejsca na nogi i stopy, a ergonomia siedzenia nie jest wystarczająco aktywna dla skutera o tak silnym sportowym wydźwięku. Pojemność bagażnika jest przeciętna, a mały schowek, mimo dostatecznej głębokości i przestronności, jest nieco niewygodny w użytkowaniu. Aby narysować granicę pod tym wszystkim, stwierdzam, że jego konkurenci w wielu dziedzinach są już do niego równolegli lub prawie go dogonili. Jednak oczekiwanie, że TMAX będzie pierwszym we wszystkich obszarach, nie jest całkowicie słuszne. Last but not least, nie jest najdroższy.

Ale niezliczone rzeczy dosłownie spełniły się po kilku dniach z TMAX. TMAX z każdym dniem coraz bardziej przekonuje mnie swoimi właściwościami jezdnymi.które moim zdaniem związane są głównie z konstrukcją samego skutera. Przepis jest znany i bardzo różni się od klasycznego projektu skutera. Układ napędowy nie jest częścią wahacza, a osobnym elementem osadzonym w aluminiowej ramie, tak jak w motocyklach. W efekcie zawieszenie może pracować znacznie lepiej, silnik montowany centralnie i poziomo pomaga w lepszej centralizacji masy, a aluminiowa rama zapewnia większą wytrzymałość, stabilność i zwinność, a także mniejszą wagę.

Test: Yamaha TMAX 560 (2020) // 300.000 XNUMX remis 

Yamaha dopracowała już niektóre szczegóły zawieszenia w poprzednim modelu z nową ramą i wahaczem (wykonanym z aluminium). wyznaczają również nowe standardywzruszająca masa i prestiż. W tym roku nieregulowane zawieszenie otrzymało również zupełnie nową podstawową konfigurację. Bez wahania stwierdzam, że TMAX to najlepsza hulajnoga wiosenna. Co więcej, wiele klasycznych rowerów w tym przedziale cenowym nie może się z nim równać w tej dziedzinie.

Silnik oferuje dwie opcje przenoszenia mocy, ale szczerze mówiąc, nie odczułem znaczącej różnicy między tymi dwoma folderami. Więc zdecydowałem się na bardziej sportową opcję na zawsze. Choć 218 kilogramów to niemała kwota, to jednak znaczna poprawa w stosunku do konkurencji, co daje się odczuć również na wyjeździe. TMAX jest dość lekki w jeździe po mieście, ale jego mocna rama, doskonałe zawieszenie i sportowy charakter na bardziej otwartych drogach dowodzą jeszcze więcej. Kombinacje dwóch, trzech lub więcej kolejnych ruchów są namalowane na jego skórze i w pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że za każdym razem, gdy jeżdżę na tej hulajnodze, czuję głód szybkich i długich skrętów. Nie twierdzę, że jest porównywalny ze wszystkimi motocyklami, ale dla Ciebie to nie problem. na wszystkich dwudziestu palcach wymieniam tych, którzy nie mogą się z nim równać... Nie mówię o setkach sekund i stopniach nachylenia, mówię o uczuciach.

Test: Yamaha TMAX 560 (2020) // 300.000 XNUMX remis 

Za to, że hulajnoga nagle reagowała na prawie każde pchnięcie, za to, że lubi spadać na zjeździe na wjeździe na zakręt, oraz za to, że wychodząc z zakrętu, aby przekręcić manetkę gazu, zachowuje się jak bieg (i nie w jakiejś niekończącej się scenie ślizgowej ), ale od razu nabijam na to jeden duży plus. Aby uzyskać czystą pierwszą dziesiątkę, wolałbym dokładniejszy odcień frontu, a teraz zauważam, że jestem wybredny. Chcę też zauważyć doskonały system antypoślizgowy... Mianowicie jest w stanie zadbać o bezpieczeństwo, a przy tym dostarczyć trochę radości i zabawy. Mianowicie, silnik jest na tyle zestrojony przy szeroko otwartej przepustnicy, że tylne koło ma tendencję do wyprzedzania kół przednich na nieco bardziej śliskim asfalcie, więc system kontroli trakcji ma dużo pracy. Tymczasem w trybie sportowym, podczas gdy bezpieczeństwo jest najważniejsze, pozwala że moc i moment obrotowy silnika z tyłu skutera w napędzanej frcacie w krótkim i kontrolowanym poślizgu... Po coś więcej, a raczej dla publiczności, system musi być wyłączony, co oczywiście jest możliwe w jednym z łatwo dostępnych menu na środkowym ekranie. Ale nie rób tego w deszczową pogodę.

Test: Yamaha TMAX 560 (2020) // 300.000 XNUMX remis

TMAX Secret — ŁĄCZNOŚĆ

Chociaż TMAX przechodził przez swoje funkcje w ciągu ostatnich dwóch dekad, rodzaj kultowego statusuale to również staje się jedną z jego słabości. Cóż, tak naprawdę wiele zależy od tego, gdzie mieszkasz, ale przynajmniej w stolicy Słowenii TMAX (zwłaszcza stare i tanie modele) stał się swego rodzaju symbolem statusu młodości, wśród których wyróżniają się ci, którzy jakoś chodzą po krawędzi . ... Stąd też daje mu to pewne negatywne skojarzenia, zwłaszcza jeśli chodzi o to, czy nadmierna popularność powyższych może być problematyczna. Prawdopodobnie tak nie jest i nie mam zamiaru omyłkowo potępiać lub wieszać etykiet, ale myśl o tym, że mój TMAX podaruje części lub po prostu stanie się zabawką na godziny rozpieszczania i popisywania się przed paniami, jest dla mnie osobiście przerażająca. Cóż, pojechałem do Piaggio's Medley na nieco dłuższe spotkanie w Lublanie na Shishka, a nie z TMAX. Rozumiesz, prawda?

Jeśli spróbuję odpowiedzieć na pytanie ze środka tekstu na końcu, jaki jest sekret TMAX? Prawdopodobnie wielu zostanie mistrzami, zanim wszystko wykorzysta potencjał sportowy TMAXbrakowało wygody i praktyczności. Jednak będzie z tego bardzo zadowolony. Doskonałość inżynierska to coś więcej niż tylko doskonałe osiągi, jazda i informacje zwrotne, ale jest to również ważne dla komunikacji między człowiekiem a maszyną... I to, drodzy czytelnicy, jest obszarem, w którym TMAX pozostaje królem swojej klasy.  

  • Podstawowe dane

    Sprzedaż: Yamaha Motor Słowenia, Delta Team doo

    Cena modelu bazowego: 11.795 €

    Koszt modelu testowego: 11.795 €

  • Техническая информация

    silnik: 562 cm³, dwucylindrowy rzędowy, chłodzony wodą

    Moc: 35 kW (48 KM) przy 7.500 obr/min

    Moment obrotowy: 55,7 Nm przy 5.250 obr/min

    Transfer energii: variomat, ormiański, wariator

    Rama: rama aluminiowa z podwójnym dźwigarem

    Hamulce: przednie 2x tarcze 267 mm mocowania radialne, tylne tarcze 282 mm, ABS, regulacja antypoślizgowa

    Zawieszenie: przedni widelec 41mm USD,


    wprowadzić wibrujący nihik, monoshock

    Opony przed 120/70 R15, tył 160/60 R15

    Wzrost: 800

    Zbiornik paliwa: 15

    Rozstaw osi: 1.575

    masa: 218 kg (gotowy do jazdy)

Chwalimy i wyrzucamy

wygląd, silnik

właściwości jezdne, design

wisiorek

hamulce

proste menu informacyjne

Średnia za użyteczność

Kształt beczki

Wymiary środkowego kalenicy

Zasłużyłbym na lepsze (bardziej nowoczesne) centrum informacyjne

ocena końcowa

TMAX to bez wątpienia skuter, którego pozazdrościć będzie cała okolica. Nie tylko ze względu na cenę, ale również dlatego, że stać Cię na hulajnogę najwyższej klasy. Jeśli szukasz najlepszego stosunku jakości do ceny, dostępne są bardziej przystępne opcje. Jeśli jednak w Twoim umyśle dominuje pragnienie przyjemności z jazdy, zapukaj jak najszybciej do drzwi salonu Yamaha.

Dodaj komentarz