Test: Opel Mokka 1.7 CDTi 4×2 Enjoy
Jazda próbna

Test: Opel Mokka 1.7 CDTi 4×2 Enjoy

Jakby nie było już z chlebem. Wiecie, białe, półbiałe, czarne, pełnoziarniste z tymi i innymi nasionami... Te pierwsze uważane są za najbardziej pożądane, drugie za najtańsze, a pozostałe przydatne, ale niezbyt tanie. Mokka nie jest najdroższym przedstawicielem w swojej klasie, ale też nie najtańszym.

Opel osiągnął wyjątkowe wyniki z Mokką, jeszcze zanim samochód trafił do sprzedaży lub trafił do salonów. Oczywiście ludzie są głodni takich pojazdów (czytaj: lekkie SUV-y lub małe SUV-y) lub są zmęczeni klasycznymi lub konwencjonalnymi. Mokka nie jest niczym nowym w światowym świecie motoryzacji, ale z pewnością jest nowością w obecnej ofercie Opla. Jest znacznie mniejszy od Antary, ale stwierdzenie, że wiele niekoniecznie jest w jej przypadku najlepsze, okazało się więcej niż prawdziwe.

Ciekawie będzie zobaczyć, co (i o ile mniej) Chevrolet ma do zaoferowania w formie Traxa. Wiesz, Chevrolet to były Daewoo, przynajmniej w Europie. Kiedyś potępialiśmy Koreańczyków, teraz coraz bardziej ich doceniamy. I to tylko kwestia czasu, zanim ludzie popadną w tabu lub uprzedzenia wobec tych i innych „najgorszych” samochodów. Ostatecznie płacisz mniej i może, ale nie zawsze, dostajesz trochę mniej. Problem pojawia się, gdy płacisz dużo i dostajesz mniej! I w tym przypadku oczywiste jest, że Mokka ma znacznie więcej do zaoferowania niż Trax. Zobaczmy.

Jeśli wrócę do Mokki... Nie ma co narzekać na design, ale też nie wzbudza nadmiernego entuzjazmu. Wydaje się, że formalnie i holistycznie wpisuje się w okres, w którym obecnie żyjemy; nie chcemy niepotrzebnego luksusu, żeby się wyróżniać, ale jednocześnie doceniamy całe dobro. A ludzie doceniają markę Opel. Świadczą o tym dane dotyczące sprzedaży Insigni, Astry i ostatecznie Mokki, kiedy nie trafiła nawet do salonów. Zdecydowanie fenomenem, a jeszcze bardziej fenomenalni są klienci, którzy kupują coś, zanim jeszcze to zobaczą, nie mówiąc już o wypróbowaniu.

Ale jasne jest, że marka jest mocno zakorzeniona w sercach konsumentów, aby bezwarunkowo jej ufać. I spójrzmy prawdzie w oczy, nie ma w tym nic złego. Podobnie jak w przypadku Opla Mokki, wszystko jest w porządku. W końcu uważam, że wielu osobom spodoba się również design, a niektórym w ogóle nie zauważą na drodze.

Tak samo jest z wnętrzem. Klasyczny Opel, już dobrze znany, dla niektórych może nawet zbyt „skąpy”, zbyt odporny na język niemiecki. Znajome wskaźniki, konsola środkowa z wieloma przyciskami i przeważnie czarny kolor w samochodzie testowym. Dobra, niektórym się to podoba, innym nie. Co więcej wiemy, że dwu-, trzy-, a nawet wielokolorowe kombinacje od dawna zagościły we wnętrzach samochodów. Ale to jest najmniejszy problem, gusta są inne, ktoś po prostu lubi czerń.

I bez paniki – Mokkę lub jej wnętrze można też ubrać w różne kolory, a wtedy nawet ci, którzy nie przepadają za czernią, przyjdą na myśl. Pozycja kierowcy za kierownicą jest dobra, nie ma też co narzekać na ergonomię. Kierownica wygodnie leży w dłoni, przełączniki na niej działają, wystarczy się do nich przyzwyczaić. Ponieważ Mokka ma nieco ponad 4,2 m długości, nie można się spodziewać cudów pod względem przestrzeni wewnętrznej. Będzie dobrze siedział z tyłu, jeśli ten z przodu również chce. Bagażnik też nie jest największy, ale wiesz, trochę mniej niż 4,3 metra…

Testowa Mokka miała pod maską 1,7-litrowy turbodiesel, oferujący zaokrągloną moc 130 koni mechanicznych i 300 Nm. Nie mówię, że konie nie są błyszczące, ale najbardziej lubią spokojne tempo. Jednak otwarcie krytykujemy osiągi silnika, które są gorączkowe i (zbyt) głośne, przynajmniej w porównaniu z niektórymi konkurentami. Niewiele lepiej nawet po podgrzaniu do temperatury roboczej. Być może za wszystko winien jest brak izolacji akustycznej kabiny, ale jeśli wspomnimy o drganiu wewnętrznego lusterka wstecznego podczas jazdy, to prawdopodobnie winę za wszystko „złe” ponosi silnik z jego wibracjami.

Z drugiej strony silnik pokazuje się racjonalnie. Jak napisano, nie oferuje nadmiaru mocy, ale też nie wymaga wiele do swojej pracy. Aby przenieść prawie 1.400 kg masy, podczas testów potrzeba było średnio od sześciu do siedmiu litrów oleju napędowego na sto kilometrów. Jeszcze bardziej sprawdził się w cichej (kombinowanej) jeździe (normalne spalanie), gdzie silnik zużywał tylko 4,9 l/100 km, co z pewnością zasługuje na pochwałę.

System Start/Stop też kładzie swoją miskę przy ostatnim problemie, ale czasami nieumyślnie udaje, bo działa bardzo szybko, nawet za szybko, zwłaszcza gdy chcemy jechać wolno i (za) miękko autem; wtedy silnik może po prostu zgasnąć. Jeśli jednak będzie za dużo gazu, koła będą chciały przejść na luz, ponieważ testowa Mokka miała tylko napęd na przednie koła. Z tego powodu może też kogoś rozczarować, zwłaszcza w terenie (pamiętajcie, że wciąż mówimy o małym SUV-ie), a także na mokrej lub zaśnieżonej drodze. Napęd na przednie koła to tu za mało, a przy wspomnianej już masie, a zwłaszcza wyżej położonym środku ciężkości, jazda wymaga znacznie większej uwagi. Inaczej wszystko będzie dobrze na wiosnę, kiedy śnieg przebacza i świeci słońce. Wtedy tylko Mokka z napędem na wszystkie koła będzie mogła zabłysnąć w całej okazałości.

Oczywiście istnieje rozwiązanie, które brzmi jak 2.000 euro. To dopłata za napęd na cztery koła, a wtedy wszystkie powyższe problemy znikają. A jeśli martwisz się znacznie wyższym zużyciem paliwa: Opel twierdzi, że napęd na wszystkie koła wymaga dodatkowego 0,4 litra. Pomimo wszystkich zalet, jakie zapewnia taki dysk, jest to naprawdę niewielki wzrost. Trzeba jednak koniecznie zapytać, do czego będziemy używać maszyny. Jeśli ważne są tylko wyższe siedzenia i większe bezpieczeństwo, a nie musisz jeździć w każdą pogodę, możesz pozwolić sobie na wspaniałe wakacje za 2.000 euro. Nawet z Mokką tylko z napędem na cztery koła.

Ile to kosztuje w euro

Ciesz się pakietem 2    1.720

Pakiet zimowy    300

Mniejszy rower awaryjny     60

System radionawigacji-Navi 600     800

Tekst: Sebastian Plewniak

Opel Mokka 1.7 CDTi 4×2 Ciesz się

Podstawowe dane

Sprzedaż: Opel Europa Południowo-Wschodnia Sp.
Cena modelu bazowego: 21.840 €
Koszt modelu testowego: 24.720 €
Moc:96 kW (131


KM)
Przyspieszenie (0-100 km/h): 11,5 z
Maksymalna prędkość: 187 km / h
Zużycie ECE, cykl mieszany: 6,2l/100km
Gwarancja: 2 lata gwarancji ogólnej i mobilnej, 3 lata gwarancji na lakier, 12 lat gwarancji na rdzę.
Przegląd systematyczny 30.000 km

Koszt (do 100.000 XNUMX km lub pięć lat)

Usługi regularne, roboty, materiały: 799 €
Paliwo: 8.748 €
Opony (1) 2.528 €
Utrata wartości (w ciągu 5 lat): 10.077 €
Obowiązkowe ubezpieczenie: 2.740 €
UBEZPIECZENIE CASCO (+ B, K), AO, AO +5.620


(
Oblicz koszt ubezpieczenia samochodu
Skupić 30.512 0,31 XNUMX € (koszt km: XNUMX


)

Техническая информация

silnik: 4-cylindrowy - 4-suwowy - rzędowy - turbodiesel - montowany poprzecznie z przodu - średnica i skok 79 × 86 mm - pojemność skokowa 1.686 cm³ - stopień sprężania 18,0:1 - moc maksymalna 96 kW (131 KM) s.) przy 4.000 obr./min - średnia prędkość tłoka przy maksymalnej mocy 11,5 m/s - moc właściwa 56,9 kW/l (77,4 KM/l) - maksymalny moment obrotowy 300 Nm przy 2.000-2.500 obr/min - 2 wałki rozrządu w głowicy (pasek zębaty) - 4 zawory na cylinder - wtrysk paliwa Common Rail - turbosprężarka spalin - chłodnica powietrza doładowującego.
Transfer energii: napędy silnikowe przednich kół - 6-biegowa manualna skrzynia biegów - przełożenie I. 3,82; II. 2,16 godziny; III. 1,35 godziny; IV. 0,96; w. 0,77; VI. 0,61 - mechanizm różnicowy 3,65 - felgi 7 J × 18 - opony 215/55 R 18, promień toczenia 2,09 m.
Pojemność: prędkość maksymalna 187 km/h - przyspieszenie 0-100 km/h 10,5 s - zużycie paliwa (ECE) 5,4 / 4,0 / 4,5 l / 100 km, emisja CO2 120 g / km.
Transport i zawieszenie: terenowy sedan - 5 drzwi, 5 miejsc - nadwozie samonośne - pojedyncze zawieszenie przednie, resory piórowe, poprzeczki trójramienne, stabilizator - oś wielowahaczowa tylna, sprężyny śrubowe, amortyzatory teleskopowe, stabilizator - hamulce tarczowe przednie ( wymuszone chłodzenie), tylne tarcze, hamulec postojowy ABS mechaniczny na tylnych kołach (dźwignia między siedzeniami) - zębatka kierownicy, elektryczne wspomaganie kierownicy, 2,6 obrotu między skrajnymi punktami.
Masa: samochód pusty 1.354 kg - dopuszczalna masa całkowita 1.858 kg - dopuszczalna masa przyczepy z hamulcem: 1.200 kg, bez hamulca: 500 kg - dopuszczalne obciążenie dachu: 75 kg.
Wymiary zewnętrzne: długość 4.278 mm – szerokość 1.777 mm, z lusterkami 2.038 1.658 mm – wysokość 2.555 mm – rozstaw osi 1.540 mm – rozstaw kół przód 1.540 mm – tył 10,9 mm – prześwit XNUMX m.
Wymiary wewnętrzne: wzdłużny przód 870-1.100 mm, tył 590-830 mm - szerokość przód 1.430 mm, tył 1.410 mm - wysokość zagłówka przód 960-1.050 mm, tył 970 mm - długość siedzenia przedniego 500 mm, siedzenie tylne 460 mm - bagażnik 356 - 1.372 370 l – średnica kierownicy 52 mm – zbiornik paliwa XNUMX l.
Skrzynka: 5 walizek Samsonite (pojemność całkowita 278,5 l): 5 miejsc: 2 walizki (68,5 l), 1 plecak (20 l).
Standardowe wyposażenie: poduszki powietrzne dla kierowcy i pasażera z przodu - poduszki boczne - poduszki kurtynowe - mocowania ISOFIX - ABS - ESP - wspomaganie kierownicy - klimatyzacja - elektryczne szyby przednie - lusterka wsteczne z elektryczną regulacją i ogrzewaniem - radio z odtwarzaczem CD i odtwarzaczem MP3 - centralny blokada z pilota - kierownica z regulacją wysokości i głębokości - fotel kierowcy z regulacją wysokości - dzielona kanapa tylna - komputer pokładowy - tempomat.

Nasze pomiary

T=2°C/p=991 mbar/rel. cz. = 79% / Opony: Toyo Open Country 215/55 / ​​​​R 18 W / Stan licznika: 3.734 km


Przyspieszenie 0-100km:11,5s
402m od miasta: 18,2 lat (


127 km/h)
Elastyczność 50-90km/h: 8,0 / 15,5 s


(IV/V)
Elastyczność 80-120km/h: 12,7 / 16,9 s


(Nd/Pt)
Maksymalna prędkość: 187km/h


(MY.)
Minimalne zużycie: 4,9l/100km
Maksymalne zużycie: 7,4l/100km
zużycie testowe: 6,2 l / 100km
Droga hamowania przy 130 km/h: 73,0m
Droga hamowania przy 100 km/h: 43,5m
Stół AM: 40m
Hałas przy 50 km/h na 3 biegu64dB
Hałas przy 50 km/h na 4 biegu60dB
Hałas przy 50 km/h na 5 biegu59dB
Hałas przy 50 km/h na 6 biegu57dB
Hałas przy 90 km/h na 3 biegu68dB
Hałas przy 90 km/h na 4 biegu64dB
Hałas przy 90 km/h na 5 biegu60dB
Hałas przy 90 km/h na 6 biegu59dB
Hałas przy 130 km/h na 4 biegu65dB
Hałas przy 130 km/h na 5 biegu63dB
Hałas przy 130 km/h na 6 biegu62dB
Hałas na biegu jałowym: 41dB

Ogólna ocena (329/420)

  • Wprowadzając Mokkę, Opel zaoferował fanom swoich samochodów coś zupełnie nowego i stosunkowo dobrego. Ale każdy początek jest trudny, a Mokka nie jest bez wad, a przynajmniej niektórych. I zapomnij o tym, jeśli myślisz, że Mokka będzie samochodem rodzinnym – ale dwie osoby mogą się nim spokojnie cieszyć. Oczywiście z dwoma walizkami bagażu.

  • Zewnętrzne (11/15)

    Takie modele jak Opel wystarczą, aby zaimponować wielu kupującym, zanim jeszcze zobaczą go na żywo.

  • Wnętrze (88/140)

    Oczywiste jest, że biorąc pod uwagę długość auta, ani w kabinie, ani w bagażniku nie można się spodziewać cudu.

  • Silnik, skrzynia biegów (53


    / 40)

    Silnik jest wystarczająco mocny, ale (za) głośny i to nie tylko podczas zimnego rozruchu. Ale może to wina braku izolacji akustycznej?

  • Osiągi podczas jazdy (58


    / 95)

    W obfitych warunkach śniegowych inni użytkownicy dróg patrzą na taki samochód z szacunkiem, ale tylko napęd na przednie koła nie zasługuje na reputację samochodu.

  • Wydajność (28/35)

    W zasadzie na taką maszynę wystarczy 130 koni mechanicznych. Ale ponieważ silnik jest „prawdziwy” tylko w optymalnym zakresie obrotów, nie możemy go dokładnie pochwalić. Nie reaguje, szczególnie przy niskich obrotach.

  • Bezpieczeństwo (38/45)

    Żyjemy w czasach, gdy samochody łatwo osiągają pięć gwiazdek w EuroNCAP. Jeśli kierowca siedzi trochę wyżej, czuje się bezpieczniej.

  • Ekonomiczny (53/50)

    Przynajmniej przy zużyciu paliwa Mokka lub. Turbodiesel o pojemności 1,7 litra nie zawodzi. Wiemy, ile sprzedają się stare Ople. To nie są Volkswageny.

Chwalimy i wyrzucamy

kompaktowy wygląd

zużycie paliwa

dobra pozycja za kierownicą

dobre samopoczucie i ergonomia kabiny

Produkty końcowe

pojemność skokowa silnika i wibracje

rozmiar beczki

cena akcesoriów i cena maszyny testowej

Dodaj komentarz