Tytuł: MV Agusta Tourism Veloce (2017)
Zawartość
Nie jest tajemnicą, że spędzanie czasu z MV Agusta przejmuje nad tobą kontrolę. To po prostu włoskie dwukołowe Maserati, Ferrari lub Lamborghini, cokolwiek zechcesz. Urok trzycylindrowej piękności, co za piękność, diva, również mnie urzekł. Wiesz, w historii włoskiej manufaktury nie ma zbyt wiele romansów. Historia życia pełna wzlotów i upadków, nawet powiedzmy dla kogo, nie jest romantyczna. Ale w tej historii jest dużo pasji. Pasja, która napędzała markę do 75 zdobytych tytułów mistrzowskich i prawie 300 zwycięstw w Grand Prix.
O pasji do sportów motorowych
Romans nie jest tu absolutnie potrzebny, ważna jest pasja. MV Agusta Turismo Veloce to odbicie kobiety w lustrze Playboya. Prawdziwy „playboy” naprawdę nie ma ochoty na romans. Aby wygrać, musi być zdeterminowany, szybki, dokładny, stanowczy tam, gdzie trzeba, a także zaradny. Nie zaszkodzi, jeśli dobrze wygląda, uniwersalność jest pożądana, a co najważniejsze, aby była dostępna tylko dla elity. Wszystko przez Turismo Veloce. Dlatego po tygodniu spędzonym z taką panią człowiek czuje się świetnie, prawie jak „playboy”. I nie, nie jestem narcystycznym palantem. Jeśli mi nie wierzysz, spróbuj. Jeśli jesteś prawdziwym fanem oparów gazu, Ciebie też przejmą.
Turismo Veloce jest daleki od najlepszych osiągów w swojej klasie. Ale to jak cztery koła. Wiele Maseratti czy Ferrari, jak mawiają miejscowi, „śpi” każdą produkcyjną M, RS czy AMG. Ale nigdy w sferze uczuć i przyjemności.
Prawdziwa dama: elegancka i dzika w razie potrzeby
Jak na divę przystało, Turismo Veloce wie też, jak przyzwoicie się zachować. Zawsze imponuje swoim wyglądem, jest traktowana z kulturą i chęcią, potajemnie dokucza i dzika w razie potrzeby. Jednak dopóki nie wypędzisz z niego diabła, zaniedbane szkło. Przy tak pierwszorzędnym sportowym charakterze scena dźwiękowa powinna być wyraźniejsza od samego początku. Ale z czasem można się przyzwyczaić, że Tursimo Velose jest cichą kobietą, ma piękny głos i krzyczy tylko przy dokręceniu gazu do końca.
Może to zabrzmieć trochę arogancko, ale Turismo Veloce jest jednym z nich. najbardziej niestandardowy MV Agusta. Podczas gdy marka zawsze tworzyła wyraźnie sportowe motocykle, sportowy podróżnik był czymś oczywistym. Dlatego projektanci stanęli przed dużym zadaniem. Stworzenie niezwykle szybkiego sportowego podróżnika, który dotrzyma kroku innym modelom, wymagało ogromnej inwestycji wiedzy, doświadczenia i pomysłowości. Jeśli chodzi o jakość jazdy, mogę śmiało powiedzieć, że Turismo Veloce z podstawowym wyposażeniem jest jednym z najbardziej wyważonych, sterowalnych i stabilnych rowerów na rynku. Wcina się w krzywą jak skalpel iz co najmniej taką samą dokładnością również zwalnia.
Nowa ewolucja postaci i wydłużony okres międzyserwisowy
Pisałem wcześniej, że Turismo Veloce nie jest czołówką swojej klasy pod względem osiągów, ale warto wiedzieć, że MV Agusta zdecydowało o tym samodzielnie. Trzycylindrowy silnik o pojemności ośmiuset stóp sześciennych w wersji zaprojektowanej specjalnie dla tego modelu bardzo różni się od innych w tym domu. Priorytetem nie jest wyjątkowa moc, ale optymalny rozkład użytecznej mocy na drodze. W porównaniu do innych, bardziej spiralnych wersji, moment obrotowy wzrósł o ponad 20 procent, a silnik obraca się o 2.100 obr./min wolniej. Nie chodzi tylko o elektronikę, była ona mocno zaangażowana w wałki rozrządu, tłoki, układy dolotowe i wydechowe, więc ci z was, którzy jeździli na tych motocyklach w przeszłości, powinni wiedzieć, że Turismo Veloce jest sto razy bardziej płynny i wygodny na drodze. Cała ta ewolucja, jaką przeszedł trzycylindrowy silnik, pozytywnie wpłynęła również na fabrycznie ustawiony okres między przeglądami, który wynosi obecnie ponad dwukrotnie dłużej (poprzednio 6.000 km, obecnie 15.000 km).
Jeśli chodzi o silnik, to słusznie, że oprócz innowacji w dziedzinie mechaniki, mamy też coś do powiedzenia w dziedzinie elektroniki. Tutaj błyszczy Turismo Veloce. Skrzynia biegów jest teraz również standardem. z elektronicznym systemem podnoszenia i opuszczania. Mowa oczywiście o „quickshifterze”, który okazał się jednym z najlepszych, jakie miałem okazję przetestować na teście. Prawdę mówiąc, jedyną rzeczą, która mi przeszkadzała, był dość długi skok dźwigni zmiany biegów, który prawdopodobnie byłby trochę mniej irytujący, gdybym cały czas nosił dobrze chronione buty motocyklowe.
Elektronika silnika pozwala na łączenie najbardziej rozbudowanych ustawień silnika. Kierowca może dostosować reakcję dźwigni przepustnicy w trzech krokach, a dostępne są trzy główne programy pracy silnika. Całe 110 koni mechanicznych jest dostępne w folderze Sport, tylko 90 koni mechanicznych w Turismo, a najbardziej drastyczny wpływ na moc silnika ma wybór programu Rain, który umieszcza 80 koni mechanicznych na tylnym kole. Jest czwarty folder, w którym kierowca ustawia takie parametry, jak krzywa mocy i momentu obrotowego, ustawienia silnika, ustawienia ogranicznika prędkości, hamowanie silnikiem, reakcja silnika i oczywiście system przeciwpoślizgowy tylnego koła (8 poziomów). Osobiście lubię tak wiele poziomów kontroli trakcji, ale w tym konkretnym przypadku jest dla mnie jasne, że podczas jazdy w pierwszych dwóch stopniach tylna opona zostanie szybko złapana przez diabła, jak tył ładnie się ślizgauzależnić się od niej.
Świeci nawet pod zbroją
Kontynuując nowoczesność wystarczy wspomnieć, że Turismo Veloce ma już w standardzie dość bogate wyposażenie, a nowości to m.in. reflektory LED, najnowszy ABS Boscha, interfejs Bluetooth pozwalający na podłączenie do dziewięciu różnych urządzeń, 2 porty USB i dwa gniazda do zasilania urządzeń elektrycznych, które mogą towarzyszyć Ci w podróży oraz do automatycznego przełączania między światłami mijania i drogowymi. Zupełnie nowy jest również kolorowy ekran TFT, który jest piękny na pierwszy rzut oka, a także bardzo przejrzysty pod względem podstawowych informacji. Dostęp do menu jest stosunkowo szybki i łatwy, ale podczas jazdy wymaga zbyt dużej uwagi kierowcy, aby zasługiwać na ocenę „doskonałą”. Mimo pięknej grafiki na ekranie brakowało mi informacji o temperaturze powietrza, ale w MV Agusta jest wyraźnie gwizdnięta, bo nikt nie jest tak szalony, że tak piękny motocykl startuje w śniegu i błocie.
Testowy Turismo Veloce był dostępny w magazynie, dostępny jest również model Lusso, który może pochwalić się częściowo aktywnym zawieszeniem, kuframi bocznymi, podgrzewanymi ramionami, podstawką centralną i wbudowanym GPS (dopłata 2.800 euro). Może zbierać dane o trasie, ostrzegać o przeszkodach i przygotowywać kierowcę do oszczędzania paliwa. Notabene w teście odnotowaliśmy średnie spalanie na poziomie 6 litrów na sto kilometrów i bez żadnych problemów komputer pokładowy pokazywał nieco mniejsze spalanie przy wolnej jeździe.
Kolejnym obszarem, który wydaje się być całkowicie kontrolowany w MV Agusta, jest ergonomia. Turismo Veloce czuje się świetnie. Wszystkie stawy na wszystkich kończynach są zgięte pod kątem prostym, szerokość między nogami jest odpowiednia, lusterka są na właściwym miejscu, siedzisko jest nie tylko piękne, ale także wygodne i wystarczająco sztywne, ochrona przed wiatrem jest skromna, ale bardzo łatwy w prowadzeniu, a do tego używane są dwie małe, warunkowo skrzynie.
O pieniądzach…
To oczywiste, że Turismo Veloce to motocyklowa diva, więc nie przesadzaj z ceną. Jednak nieco mniej niż siedemnaście tysięcy wymaga firma „Autocentre Šubelj doo”, która w tym roku została oficjalnym dealerem MV Agusta w Słowenii. Sądząc po teście Turismo Veloce, wiedzą, co tam robią, dlatego za te pieniądze dadzą doskonale przygotowany i wystrojony motocykl, który za dziesięć lat i więcej z pewnością będzie budził podziw i zazdrość.
MV Agusta Turismo Veloce to motocykl, który budzi emocje. Po początkowym flircie szybko ją dogonisz i oddasz się swoim namiętnościom, jadąc powoli przez jezioro, kręte serpentyny lub autostrady. I nie ma nic złego w samym dekorowaniu garażu.
Matyaj Tomajić
fot. Саша Капетанович
Podstawowe dane
Sprzedaż: Centrum samochodowe Šubelj servis w handlu, doo
Cena modelu bazowego: 16990 €
Koszt modelu testowego: 16990 €
Техническая информация
silnik: 798 cm³, trzycylindrowy, rzędowy, chłodzony cieczą
Moc: 81 kW (110 KM) przy 10.500 obr/min
Moment obrotowy: 80 Nm przy 7.100 obr/min
Transfer energii: 6-biegowa skrzynia biegów, elektroniczny quickshifter, łańcuch,
Rama: rura stalowa, częściowo aluminiowa
Hamulce: przód 2 talerze 320 mm, tył 1 talerz 220 mm, ABS, regulacja antypoślizgowa
Zawieszenie: widelec przedni USD 43mm, regulowany, Marzocchi
tylny pojedynczy wahacz aluminiowy, regulowany, SachsOpony przed 120/70 R17, tył 190/55 R17
Wzrost: 850 mm
Prześwit: 108 mm
Zbiornik paliwa: 21,5 XNUMX litrów
Rozstaw osi: 1.445 mm
masa: 191 kg (sucha masa)
- Błędy testowe: niewątpliwy
Chwalimy i wyrzucamy
wygląd, detale, ekskluzywność
hamulce, jakość jazdy,
rozbudowane opcje dostosowywania
Dźwignia zmiany biegów o długim skoku
Dostęp do menu wyświetlacza TFT podczas jazdy
Zbyt skromna scena dźwiękowa