Supertest: Volkswagen Golf 2.0 TDI Sportline (50.000 XNUMX XNUMX km)
Jazda próbna

Supertest: Volkswagen Golf 2.0 TDI Sportline (50.000 XNUMX XNUMX km)

Przed przejęciem spisaliśmy plan przebiegów w księdze supertestów. Ujmuje to w ten sposób: 20 kwietnia 2005 roku ten Golf musiał przebyć 50.000 1975 XNUMX mil. Spójrz na to: jesteśmy pięć miesięcy przed terminem. Trochę jak Jesenice Steel Works w roku XNUMX. ...

Do czasu przekroczenia granicy 50.000 237 ten Golf był w naszych rękach dokładnie przez 211 dni, z czego łatwo obliczyć, że wygraliśmy średnio 14 samochodów o obecnym charakterze, czyli na krótko (XNUMX dzień) test faktycznie W rzeczywistości jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku.

Szybki rzut oka na książkę testową sugeruje, że nawet ten TDI nie jest wyjątkiem, jeśli chodzi o pragnienie oleju. W tym czasie dolaliśmy 4 litry oleju silnikowego, czyli mniej niż decylitr na tysiąc, ale ze względu na specyfikę auta może nas to trochę zdziwić. Ponieważ zużywa stosunkowo mało paliwa, nawet awaryjne zatrzymania na stacjach benzynowych są rzadkie, co oznacza, że ​​kilka tysięcy kilometrów może nastąpić bardzo szybko. Jeśli te kilometry kumulują się na niemieckich autostradach, pedał przyspieszenia jest odpowiednio obciążony, podobnie jak silnik - i liście oliwne.

Tak, zużycie paliwa. Od wielu lat słuchamy szczęśliwych właścicieli Tedei w tych i tamtych samochodach, a większość z nich jeździ parami, no tak, decylitry, ale faktycznie, gdy są najcichsze, to maksymalnie 5 litrów na 100 kilometrów. Co ciekawe, coś jest nie tak z naszym TDI, bo pokazuje średnie spalanie 7 litrów na 47 kilometrów i nawet w najgorszych warunkach średnie zużycie jednego zbiornika nie spadło poniżej 100 litrów na 5 kilometrów, ale mogło również ssać. 18, 100 litrów na normalną odległość.

Ale ponieważ z pewnością nie jest to pierwsze TDI w rękach magazynu Avto, z doświadczenia wiemy też, że odnotowane w naszym kraju spalanie jest normalne przy umiarkowanie szybkiej jeździe. Czasem też dziwi nas zamknięta stacja benzynowa, a potem okazuje się, że aby uzyskać średnio 5 litrów na 100 km, naprawdę trzeba się napracować, skoncentrować i zrezygnować z wielu zasad jazdy, ale te 12 litrów może być tylko efektem nieludzkiego ciśnienia gazu - jak nasze pomiary.

Przeprowadziliśmy je po raz drugi po 50 tysięcznych i zanotowaliśmy niewielkie różnice, których w ogóle nie można nazwać wynikiem lepszej mechaniki czy większego zużycia, ponieważ warunki pomiaru są bardzo różne: 18 stopni Celsjusza i raz w roku. drugie opony zimowe. Różnica wynosi około jednej dziesiątej sekundy, ale trochę dziwi fakt, że na wyższych biegach lub niższych obrotach występuje znaczna różnica w elastyczności, która poprawiła się o 2 sekundy! Przypuszczalnie wynika to z lepszej manewrowości mechaniki i jej poszczególnych części ruchomych: tłoków, łożysk ślizgowych silnika, skrzyni biegów i łożysk kół.

Właściwie najbardziej niepokojący był „grzmot” z tyłu samochodu, ale błąd, po tym jak każdy miał swoje wyjaśnienia, pojawił się sam – kiedy wymieniliśmy (mocno zużyte) opony letnie na (nowe) zimowe. . Znaleźliśmy też kilka zadrapań tu i tam, w większości nie z naszej winy, ale niektóre też. Najwięcej problemów sprawiło nam sprzęgło, więc nasz wewnętrzny dział foto natknął się na minę w postaci nietypowego odgłosu skrzyni biegów i zasugerował badanie przez kardiologa. Zleciłem przeszczep, czyli technicznie wymianę sprzęgła i koła zamachowego.

To wszystko. W zasadzie w zeszycie testowym jest więcej optymizmu niż pesymizmu - z jakiegoś powodu wszyscy jesteśmy entuzjastycznie nastawieni do ergonomii, niektórzy komentują kierunkowskazy w lusterkach zewnętrznych (ingerujące w nocy), niektórzy o miękkości pedału hamulca, niektórzy o długim skoku pedału sprzęgła. ten diesel (podobnie jak zdecydowana większość diesli) w zimie powoli się nagrzewa i przez to powoli nagrzewa wnętrze. W przeciwnym razie jeden Piotrek był nim zachwycony od samego początku, inny Piotruś nie był wystarczająco wygodny (sportowe podwozie), Vinko miał dość ciągłego siedzenia w brudnym samochodzie, Aljosha siadał w salonie, Mitya zdążył odebrać kamień z przednią szybą, więc dlaczego to zrobił - coś, czego nie śmie dużo reklamować, Tomi postawił go na pniaku, Primozh na „gigantycznym” krawężniku, a Bohr twierdzi, że zużywa więcej oleju niż benzyny. Tak, dobrze przeczytałeś. Dobrze, że tankował na stacji benzynowej. .

Dobra, połowa z tyłu. Na szczęście bez poważnych wstrząsów i problemów. Mamy nadzieję, że tak będzie w drugiej połowie, a jeśli to się utrzyma, to możemy tego Golfa zwrócić przed latem. Zamiast wiosny 2006, jak pierwotnie planowano.

Vinko Kernc

Zdjęcie: Petr Kavchich

Volkswagena Golfa 2.0 TDI Sportline

Podstawowe dane

Sprzedaż: Porsche Słowenia
Cena modelu bazowego: 21.202,64 €
Koszt modelu testowego: 23.685,53 €
Oblicz koszt ubezpieczenia samochodu
Moc:103 kW (140


KM)
Przyspieszenie (0-100 km/h): 9,3 z
Maksymalna prędkość: 203 km / h
Zużycie ECE, cykl mieszany: 7,1l/100km

Техническая информация

silnik: 4-cylindrowy - 4-suwowy - rzędowy - turbodiesel z bezpośrednim wtryskiem - pojemność skokowa 1968 cm3 - moc maksymalna 103 kW (140 KM) przy 4000 obr./min -


maksymalny moment obrotowy 320 Nm przy 1750-2500 obr./min.
Transfer energii: Silnik napędzany jest z przednich kół - 6-biegowa manualna skrzynia biegów.
Pojemność: prędkość maksymalna 203 km/h - przyspieszenie 0-100 km/h w 9,3 s - zużycie paliwa (ECE) 7,1 / 4,5 / 5,4 l / 100 km.
Masa: samochód pusty 1318 kg - dopuszczalna masa całkowita 1910 kg.
Wymiary zewnętrzne: długość 4204 mm - szerokość 1759 mm - wysokość 1485 mm.
Wymiary wewnętrzne: zbiornik paliwa 55 l.
Skrzynka: 350

Nasze pomiary

T=2°C/p=1015 mbar/rel. Właściciel: 60% / Odczyt licznika: 49223 km / Opony: 225/45 R 17 H (Dunlop SP WinterSport M2 M + S)
Przyspieszenie 0-100km:9,8s
402m od miasta: 17,1 lat (


134 km/h)
1000m od miasta: 31,0 lat (


171 km/h)
Elastyczność 50-90km/h: 7,1 / 11,0 s
Elastyczność 80-120km/h: 8,9 / 11,7 s
Maksymalna prędkość: 202km/h


(MY.)
zużycie testowe: 7,5 l / 100km
Droga hamowania przy 100 km/h: 42,4m
Stół AM: 40m

Dodaj komentarz