Czy warto „pompować” hamulec na lodzie?
Systemy bezpieczeństwa,  Wskazówki dla kierowców,  Artykuły,  Obsługa maszyny

Czy warto „odpowietrzać” hamulec na lodzie?

Czy muszę naciskać pedał hamulca, gdy jesteś na oblodzonej drodze? Jeśli uzyskałeś prawo jazdy ponad dziesięć lat temu lub u starszego instruktora, prawdopodobnie odpowiesz „Tak” na to pytanie.

W tym przeglądzie rozważamy system, który sprawił, że te porady były nie tylko zbędne, ale nawet niebezpieczne.

Jedną z głównych przyczyn poważnych wypadków jest tendencja hamowania na śliskich nawierzchniach do wpadania samochodu w niekontrolowany poślizg. W tym momencie koło praktycznie wpada w poślizg i tracisz kontrolę nad kierownicą - bez względu na to, jak dobre i nowe są twoje opony.

Czy warto „pompować” hamulec na lodzie?

Instruktorzy zalecili spowolnienie samochodu, naciskając pedał hamulca kilka razy, a nie jeden raz. Jednokrotne naciśnięcie powoduje hamowanie blokady koła i utratę przyczepności.

Od początku XX wieku firmy samochodowe starają się rozwiązać ten problem i zapobiec dryfowaniu na oblodzonej drodze. Ale pierwsze systemy mechaniczne były nieporęczne i zawodne. Decyzja ostatecznie została podjęta przez przemysł lotniczy, a od drugiej połowy lat 20. wszystkie nowe samochody w standardzie były wyposażone w układ ABS lub układ przeciwblokujący.

Czy warto „pompować” hamulec na lodzie?

Jak działa ABS?

Na każdym kole znajduje się czujnik prędkości, który określa, czy zaczyna zwalniać przed zablokowaniem. Czujnik wysyła sygnał do komputera systemowego, który zwalnia zawór w zacisku hamulca i zmniejsza ciśnienie płynu hamulcowego. Gdy tylko koło odzyska prędkość, pompa ponownie podnosi ciśnienie i włącza hamulec. Jest to powtarzane dziesiątki razy na sekundę podczas ekstremalnego hamowania. To z działania pompy pedał zaczyna „pulsować” pod stopami, czasem dość mocno. Nie martw się o to.

Czy warto „pompować” hamulec na lodzie?

Jeśli jedziesz nowoczesnym samochodem i musisz nagle się zatrzymać, nie ma sensu pompować pedału, jak w starej Ładie - to tylko wydłuży drogę hamowania. Zamiast tego naciśnij pedał tak mocno, jak to możliwe i przytrzymaj go. ABS pozwoli ci manewrować w celu ominięcia przeszkód, a przy zablokowanych hamulcach (jak w starszych modelach) samochód jest prawie niekontrolowany.

Wcześniejsze systemy ABS miały również wady. W niektórych przypadkach faktycznie wydłużają drogę hamowania – na przykład na świeżym śniegu lub żwirze, kiedy zablokowane w inny sposób koło wbije się i zatrzyma szybciej.

Czy warto „pompować” hamulec na lodzie?

To nie przypadek, że w latach 1990. właściciele pierwszych taksówek z systemami przeciwblokującymi wymusili ręczną dezaktywację mechanizmu. Na szczęście od tego czasu technologia znacznie się rozwinęła. W porównaniu z pierwszym systemem ABS nowoczesne systemy otrzymują informacje z czujników pięć razy częściej i mogą reagować na prawie wszystkie warunki na drodze.

Czy warto „pompować” hamulec na lodzie?

Jeśli, na przykład, jedno koło znajduje się na lodzie, a drugie na suchej nawierzchni lub żwirze, system dostosowuje się w ułamku sekundy i przykłada różne siły hamowania do każdego koła z osobna.

Dodaj komentarz