Test porównawczy: Honda VRF800X Crossruner, Ducati Multistrada 950, Triumph Tiger 800 XRT, BMW F 750 GS, Yamaha Tracer 900 // Środkowa droga jest najlepsza
Jazda próbna MOTO

Test porównawczy: Honda VRF800X Crossruner, Ducati Multistrada 950, Triumph Tiger 800 XRT, BMW F 750 GS, Yamaha Tracer 900 // Środkowa droga jest najlepsza

Właśnie dlatego ten średniej klasy rower turystyczny enduro lub, dokładniej, motocykl turystyczny w niektórych przypadkach, stanowi kompromis między ceną a wydajnością, który wystarczy, aby jechać idealnie razem, gdy wybierasz się na dłuższą przejażdżkę. ... Dlatego i tym razem staraliśmy się jak najlepiej ocenić, jak to jest, gdy podróżuje się samotnie lub w parach. Matevж i Mojca Korosec dokładnie nagrali, jak jeżdżą na motocyklach i co robią, gdy jest ich dwóch. Czy jest wystarczająco dużo miejsca dla pasażera, czy może chwycić za uchwyty, pozycja siedzenia i pedałów jest dla niej przynajmniej tak samo wygodna jak dla kierowcy, a na koniec, co z aerodynamiką na tylnym siedzeniu? Jeśli chodzi o cenę, prawdziwe możliwości zakupu zaczynają się tutaj, gdy jesteś gotów zapłacić dziesięć tysięcy za nowy motocykl.

Zasadniczo jednak sprzęt jest ubogi, nie uwierzysz, najtańszy. BMW F 750 GSco jest warte? 9.700 euro... Ale ten, który mieliśmy w teście, kosztuje aż 14.905 euro, a jeśli przyjrzysz się uważnie, możesz uzyskać najlepsze finansowanie motocykli w naszym kraju. BMW ma tutaj najbardziej wyrafinowaną ofertę. Yamaha najlepszy kompromis cenowy, regularna cena 10.650 euro a dobra cena sprawia, że ​​Tracer jest u nas tak popularny. Podążać Hondę VFR800X Przełajowy, który w zasadzie obywa się bez walizek i świateł przeciwmgielnych 12.690 euroale kiedy wyposażysz go do podróży, tak jak zrobiliśmy to podczas testu, ta cena przestaje być tak konkurencyjna, że ​​będziesz musiał odliczyć 15.690 € za motocykl. Patrząc na cenę, nie drapiemy się za uchem Triumph... Biorąc to pod uwagę, możemy podziękować Brytyjczykom za przygotowanie doskonałego pakietu, ponieważ Tiger 800 w zasadzie najbardziej sprzęt i najnowocześniejsze cukierki techniczne, a twoje będą na 14.590 euro.

W standardzie ma też solidne osprzęt. Ducati... Tańszy z dwóch włoskich arystokratów motoryzacyjnych cię cofnie. 14.890 euro i tym samym należą do czystych „dukatystów”. Gdyby nie był najdroższy, naszym zdaniem coś byłoby nie tak - oczywiście mówimy lub MV Agusti Turismo Veloce 800... Dzieło sztuki na dwóch kołach kosztuje 17.490 eurov, ale jeśli szukasz najlepszych okazji na tę włoską piękność, to warto przyjrzeć się imprezie w Avto hiša Subelj, gdzie znajduje się jedyny salon tej prestiżowej marki motocyklowej w naszym kraju.

Krótka wycieczka czy wycieczka? W każdym razie!

Tym razem wyruszyliśmy w drogę z chęci dokładnego przetestowania motocykli na wiejskich, krętych drogach. Dlatego po ostrych zakrętach udaliśmy się do kraju Martina Krpana i odświeżyliśmy się nad jeziorem Blok, a także słynnymi zakrętami prowadzącymi Rakitnoewrócił do stolicy. Celowo unikaliśmy gruzu. Po przejściu wspólnych testów wszyscy zgodziliśmy się, że nie potrzebujemy na drogach większych i mocniejszych motocykli tego typu. Każdy z nich ma wystarczającą moc, a także komfort jazdy. Ale odkryliśmy też, że oferują dużo za swoje pieniądze.

Test porównawczy: Honda VRF800X Crossruner, Ducati Multistrada 950, Triumph Tiger 800 XRT, BMW F 750 GS, Yamaha Tracer 900 // Środkowa droga jest najlepsza

Dla osób poszukujących racjonalnego zakupu motocykla ten segment jest właściwym wyborem. Jasne, duże turystyczne motocykle enduro oferują nieco więcej, więcej mocy, większy moment obrotowy, większy komfort, jeszcze więcej akcesoriów i elektroniki, które nam pomogą, ale przynajmniej w większości znacznie lżejszy portfel. To, że mówimy o klasie średniej, nie oznacza, że ​​nie możesz podróżować po świecie na motocyklach, jeśli chcesz. Spakowane walizki i gaz. Ale mają jedną naprawdę dużą przewagę nad swoimi starszymi braćmi. W tej klasie wszystkie są lżejsze w prowadzeniu i żaden z kierowców testowych nie wskazał, że wysokość siedzenia jest przeszkodą. W związku z tym są mniej wymagające w prowadzeniu i dlatego świetnie nadają się do nieco poważniejszego startu w wyścigach motocyklowych, nawet jeśli dopiero zaczynasz przygodę z motocyklami.

Czy jest wystarczająca moc?

Wszystkie mają dobre układy napędowe, wystarczającą moc do dynamicznej jazdy, a każdy silnik różni się od drugiego charakterystyką. Patrząc na liczby, jasne jest, że Yamaha jest najmocniejsza, ponieważ doskonała rzędowa trójka ma moc 115 koni mechanicznych przy stałej krzywej mocy i dobrym momencie obrotowym. Za nim plasuje się Ducati, które z jedynego w teście dwucylindrowego cylindra z cylindrami w kształcie litery L wyciska 113 „koni mechanicznych”, a przy 96,2 Nm momentu obrotowego nikt nie będzie narzekał na przyspieszenie. Jedyny zarzut to nieco ciężka praca i wibracje przy maksymalnym obciążeniu. Trzecim jednak, choć uderza fantastycznym, sportowym brzmieniem w momencie, gdy się przez to przebija, jest 110-konny MV Agusta. Ta bestia nie jest dla wszystkich. Petarda dla doświadczonych motocyklistów, którzy potrafią opanować rower sportowy. Jednak jest też najbardziej wymagający i pomimo swoich możliwości uzyskał najniższą ocenę ze względu na dziką przyrodę. Pod obciążeniem pojawiły się również wibracje. Zasadniczo jest to lekki superbike.

Test porównawczy: Honda VRF800X Crossruner, Ducati Multistrada 950, Triumph Tiger 800 XRT, BMW F 750 GS, Yamaha Tracer 900 // Środkowa droga jest najlepsza

Triumph i BMW przekonująco udowodnili, że moc to coś więcej niż tylko liczba na papierze. GS otrzymał najwyższe oceny, chociaż ma tylko 77 „koni”, które są najbardziej przydatne i kultywowane. Dwucylindrowy silnik o pojemności 853 stóp sześciennych ma ciągłą krzywą mocy w całym zakresie obrotów i moment obrotowy 83 Nm (co stawia go na trzecim miejscu). Cóż, układ wydechowy Akrapovic zdecydowanie przyczynił się do czegoś, co pomaga silnikowi lepiej oddychać i zwiększa użyteczną moc i moment obrotowy tam, gdzie kierowca tego potrzebuje. Duże wrażenie zrobił na nas również trójcylindrowy rzędowy Triumph, który ma wszystko, czego potrzeba do przyjemnej i dynamicznej jazdy, chociaż może wytrzymać 95 „koni mechanicznych”, ma dobrą skrzynię biegów i brak irytujących wibracji. Honda w zasadzie zostawiła nas nawet ciepłych dzięki silnikowi V4. Mimo wszystko technologia VTEC jest świetna, ale trzycylindrowy silnik okazał się bardziej użyteczną mocą i przede wszystkim lepszym momentem obrotowym. Niemniej uśmiech będzie szeroki, gdy wszystkie 107 „koni” zostaną wypuszczone.

Osiągi i komfort jazdy

W biegach największe wrażenie zrobił MV Agusta, który zdobył zaledwie o jeden punkt mniej niż maksymalna liczba punktów. Przekonuje stabilnością kierunkową, stabilnością na zakrętach, zwinnością i zabawą. Straciła jeden punkt wagi. Z minimalną przewagą jednego punktu wyprzedza BMW, co jest dużym zaskoczeniem. Na papierze, a nawet gdy na to patrzysz, tego nie widać, ale w praktyce wygląda na to, że możesz dynamicznie ruszać z zakrętów z dużą pewnością siebie. Jedynym, który zbliżył się do bycia numerem jeden pod względem wydajności, była Yamaha. Powodem, dla którego nie jest pierwsza w tej dziedzinie, jest to, że wszędzie otrzymała oceny bardzo dobre, jedynie doskonałe pod względem rozrywkowym.

Test porównawczy: Honda VRF800X Crossruner, Ducati Multistrada 950, Triumph Tiger 800 XRT, BMW F 750 GS, Yamaha Tracer 900 // Środkowa droga jest najlepsza

Pozostałe trzy są do siebie bardzo podobne, ale Honda wyróżniała się stabilnością podczas przechodzenia z zakrętu na zakręt, tracąc punkty ze względu na czynnik przyjemności i zwinności. Triumph przekonał nas o swojej zwinności, wadze i zwinności, a jego wysoce nastawione na komfort zawieszenie przyniosło to niewielką stratą prędkości i stabilności na zakrętach. Daliśmy Ducati najwięcej punktów za przyjemność z jazdy, straciło stabilność kierunkową, zwrotność i wagę.

Chociaż mówią, że każde oko ma swojego artystę, my oczywiście doceniliśmy również to, gdzie włożyli więcej wysiłku w stworzenie obrazu. Tutaj zwróciliśmy uwagę na detale, przemyślany projekt i jakość wykonania. Najbardziej przekonujące okazały się Ducati, Triumph i MV Agusta, które udowodniły, że czołową pozycję w tej klasie zajmują europejscy producenci, a za nimi BMW i obaj przedstawiciele Japonii.

Pod względem komfortu można powiedzieć, że wszyscy byli mile zaskoczeni, a pod względem sportowej filozofii najbardziej wyróżniał się MV Agusta, tracąc tutaj najwięcej punktów. Najwygodniejsze były Triumph i Yamaha. BMW mogło z nimi konkurować, ale straciło punkt w ochronie przed wiatrem. Tylko jeden punkt mniej przyznaliśmy Ducati i Hondzie. Honda przegrała z powodu nieudanej pozycji za kierownicą (kolana wysoko i do przodu), a Ducati, ze względu na swój nieco dziki charakter, dość męczyło kierowcę i pasażera. Ale różnice tutaj są niewielkie, jeśli jesteś, powiedzmy, mniejszej postury, MV Agusta będzie wyglądać jak gips, a dla każdego powyżej 180 centymetrów będzie większy komfort na reszcie.

Test porównawczy: Honda VRF800X Crossruner, Ducati Multistrada 950, Triumph Tiger 800 XRT, BMW F 750 GS, Yamaha Tracer 900 // Środkowa droga jest najlepsza

Najbardziej motocykl za te pieniądze

Jak wspomnieliśmy we wstępie, klasa ta jest bardzo ciekawa cenowo. A gdy dodamy do tego koszty utrzymania, zużycie paliwa oraz sieć sprzedaży i serwisu, obraz staje się wyraźniejszy. Na pierwszym miejscu stawiamy Yamaha Tracer 900. Na drugim miejscu mamy dwa motocykle, a następnie BMW F 750 GS i Triumph Tiger 800 XRT, tuż za Yamahą. Aby ułatwić rozróżnienie między nimi, możemy również powiedzieć, że Triumph wygrywa pod względem komfortu i przydatności na długich dystansach, podczas gdy BMW wygrywa pod względem osiągów i zwinności. Było też blisko między Ducati a Hondą. Nieco lepszą ocenę uzyskała Multistrada, gdzie oceniliśmy moc i frajdę z jazdy, a Honda pod względem wartości i ochrony przed wiatrem. W rezultacie zostaliśmy z MV Agusta Turismo Veloce. W porównaniu z innymi stracił najwięcej w kosztach pracy i wygodzie. Jeśli jednak nie jest to istotny argument przemawiający za Twoją decyzją, może osiągnąć najwyższe noty w zakresie wyglądu, rozrywki, wydajności i wyposażenia.

Porównanie średnich motocykli enduro

Matevž i Mojca Koroshec

Jeszcze kilka lat temu, kiedy zapytano mnie, czy ta klasa motocykla jest wystarczająco mocna do dynamicznej jazdy we dwoje, odpowiedziałem, że nie. Byłoby tak wiele lat temu, ale dziś obraz jest zupełnie inny. Również w tej klasie BMW udowadnia, że ​​wszystko jest dla nich jasne. F 750 GS jest lekki, czysty i energiczny, zabawny. Do tego stopnia, że ​​polecam wszystkim. Problem z bawarskim zwykle pojawia się, gdy spojrzymy na cennik i zaczniemy układać go zgodnie z naszymi życzeniami. Cennik Ducati mówi, że to najsłabsza opcja w tym przypadku, ale 113 „koni” to dużo. Jeśli Ducati również się pod nimi podpisze, to jest to realna gwarancja, że ​​są rasowymi końmi. A jeśli dodam do tego, że pasażer z tyłu jest zadbany, nie można przegapić tego bolończyka.

Test porównawczy: Honda VRF800X Crossruner, Ducati Multistrada 950, Triumph Tiger 800 XRT, BMW F 750 GS, Yamaha Tracer 900 // Środkowa droga jest najlepsza

Crossrunner to typowy przedstawiciel szkoły japońskiej. Rower z korekcją siły, zgodnie z oczekiwaniami Hondy, z wygodną, ​​ale wciąż zbyt ugiętą pozycją dla obu kolan na obu siedzeniach, dobrymi wykończeniami i silnikiem, który ukrywa dwie postacie. Trochę za cichy w niskim i średnim zakresie i taki, którego potrzebujesz cały czas przy wyższych obrotach, kiedy VTEC ożywa i oddycha wszystkimi 16 zaworami. Turismo Veloce to myląca nazwa! Więc na MV Agusta „Turismo” lepiej to zignoruj ​​i skup się tylko na „Veloce” (szybko). Siedzenie jest agresywnie wyprostowane, z pewnością zrobi wrażenie na tych, którzy chcieliby lub muszą przejść z supermoto na touringowe enduro na papierze o pojemności 800 cm1000, ale z łatwością możesz napisać liczbę XNUMX na zbiorniku paliwa i nie. jeden by mochilo. Na pochwałę zasługuje również osobne siedzenie dla pasażera.

Tygrys to dziki kot, ale ten, który również brzmi jak imię Triumph, jest po prostu arystokratycznie gładki. Dla tych, którzy szukają motocykla do wygodnej „przejażdżki” we dwoje, zaawansowanej, ale przewidywalnej technologii, unikają gotowych produktów i potrafią docenić dziedzictwo tej marki, będzie to właściwy wybór. . Będziesz musiał wziąć pod uwagę kilka drobiazgów, na przykład słabe odprowadzanie ciepła lub zatrzymywanie ciepła przez jednostkę motoryczną w okolicy nóg, ale prawdziwi fani takich produktów nadal nie będą zwracać na to większej uwagi. Nadal nie znalazłeś swojego ulubieńca? Wtedy twój może być ostatni. Jeśli chodzi o stosunek jakości do ceny, osiągi, komfort i przyjemność z jazdy, nie ma sobie równych. Yamaha dobrze sobie radziła z Tracerem, nie ma co do tego wątpliwości! Należy jednak wspomnieć o czymś jeszcze. Tracer to nie tylko dobry „pakiet”, który będzie ci dobrze służył, ale dzięki trzyzaworowemu silnikowi daje ci coś, co jest rzadkością, a nie regułą w japońskich motocyklach. I to jest charakter i dusza.

ośmielę się skończyć

Jednodniowy test enduro rozpocząłem w Notransku od MV Augusta, który mile mnie zaskoczył dużą mocą i w efekcie dobrym przyspieszeniem, ale drgania motocykla mnie martwiły. Nie zaklasyfikowałbym Ducati jako rower enduro ze względu na jakość jazdy, ale byłem pod wrażeniem jego wyglądu. W Triumfie chciałbym zaznaczyć, że przenosi on moc równomiernie we wszystkich zakresach obrotów, co umożliwia trzycylindrowy silnik. Jest to bardzo przyjemne dla kierowcy, ponieważ w efekcie jazda jest mniej męcząca. Honda przede wszystkim imponuje swoim wyglądem, trudno też podkreślić jakiekolwiek poważne negatywne cechy. Jeśli chodzi o cenę, chciałbym podkreślić Yamaha, ponieważ w momencie zakupu otrzymujesz najwyższą cenę. Przede wszystkim uderzyło mnie BMW, które różniło się od konkurentów właściwościami jezdnymi. Uważam jednak, że dodatkowa moc może się przydać podczas jazdy z pasażerem.

Test porównawczy: Honda VRF800X Crossruner, Ducati Multistrada 950, Triumph Tiger 800 XRT, BMW F 750 GS, Yamaha Tracer 900 // Środkowa droga jest najlepsza

Petr Kawczicz

Kiedy myślę o Euro, które jest, przynajmniej moim zdaniem, jednym z najważniejszych argumentów tutaj, i kiedy myślę o tym, co każdy z motocykli ma do zaoferowania, Yamaha jest najbardziej przekonująca. Nie jest idealna, ale za te pieniądze jest doskonała, o czym świadczą doskonałe wyniki sprzedaży w naszym kraju i na innych rynkach europejskich. Mogę tylko pogratulować Yamasze zbudowania tej sportowej hybrydy podróżniczej opartej na silniku MT09. Umieściłbym Triumph na drugim miejscu. Tiger 800 przekonał mnie swoim komfortem i wszechstronnym trzycylindrowym silnikiem, a także ogromem wyposażenia standardowego. Bardzo zbliżyłbym do tego Ducati, który jest niesamowicie podobny do mocniejszej wersji Multistrade pod względem charakteru i wydajności.

BMW F 750 GS jest dla mnie na czwartym miejscu, choć mogłem też wygrać. Ale przewidywalność i poprawność prowadzenia, bezpretensjonalność i dobry moment obrotowy, a także zaskakująco dobre hamulce nie przezwyciężyły poczucia, że ​​nie dopracowano szczegółów i „makijażu” silnika. Co więcej, nie wybaczam mu dobrze działającego, ale z pozoru przestarzałego i niepozornego przedniego widelca, który z pozoru stawia go w tańszej klasie. Turismo Veloce to MV Agusta w każdym znaczeniu tego słowa, warta każdego spojrzenia i to uczta dla oczu. Jednak nie miałbym jednego na każdy dzień, bo pewnie zbiedniałbym od wszystkich mandatów za przekroczenie prędkości. Po prostu nieustannie zaprasza cię do upojenia szybkością. Honda Crossrunner to super właściwy rower, wygodny dla dwóch osób, wystarczająco mocny i z maksymalną ochroną przed wiatrem, ale bez większych nowoczesnych ulepszeń wylądował na mojej liście na końcu. Nie mogę jej winić za nic szczególnego, ale nigdzie nie świeciła wystarczająco jasno, by zrobić na mnie wrażenie. Oczywiście nie oznacza to, że nie miałbym go w garażu. Gdybym szukał motocykla na dalekie wyprawy, na wiele kilometrów, przekonałaby mnie słynna niezawodność, uniwersalność użytkowania w dobrej cenie i wygoda.

Test porównawczy: Honda VRF800X Crossruner, Ducati Multistrada 950, Triumph Tiger 800 XRT, BMW F 750 GS, Yamaha Tracer 900 // Środkowa droga jest najlepsza

Matyaj Tomajić

W przeciwieństwie do większych modeli w tej klasie, które porównywaliśmy ze sobą wcześniej, różnica między motocyklami w kategorii średniej jest nieco mniejsza. W tym teście porównawczym ścigały się trzycylindrowe silniki Yamaha, Triumph i MV Agusto. Najbardziej szlachetny i przekonujący trzycylindrowy silnik pochodzi z Włoch, Japończycy są bardzo zdeterminowani, a Anglicy tradycyjnie dopracowani. Ryk dwucylindrowego silnika w Multistradzie jest typowy dla Ducati i osobiście uważam go za najbardziej przekonujący z całej grupy. BMW jest nadal najlepszym mistrzem pod względem elastyczności w całym zakresie obrotów, ale jestem przekonany, że mocniejsza wersja tego silnika (F850 GS) zrobi na mnie znacznie większe wrażenie.

Honda V4 jest świetna, ale do szybkich ruchów wymaga więcej kręcenia niż reszta. Komfortu i przestrzeni nie brakuje również w tej kategorii motocykli turystycznych enduro, tylko w Yamasze zdezorientowała mnie bliskość pedałów kierowcy i pasażera. Jeśli chodzi o komfort, Honda wyróżniałaby się w tej grupie najlepiej w pozytywny sposób, głównie dzięki bogatemu systemowi owiewek, który nie zawodzi nawet przy najwyższych prędkościach. I z jakiegoś powodu wracamy do tego, że zwycięzców i przegranych determinują nie ich błędy i przewagi, ale przede wszystkim to, jakim jesteś motocyklistą. Jeśli lubisz podróżować daleko, BMW, Triumph i Honda to najlepsze opcje. Oto Włosi dla „szminki” i „druku”. Yamaha potrafi to wszystko, ale nie bądź zbyt wybredny. Piękny MV Agusta i nieco mniej piękny, ale wytrzymały Ducati najbardziej mnie zafascynował swoim doskonałym podwoziem i sportowym charakterem. Różnica w cenie, osiągach i zwinności dwucylindrowego silnika przemawia na korzyść Ducati. Dla duszy jednak zdecydowanie wybrałbym MV Agusto.

Dawid Stropnik

Na przykład duży Triumph Tiger jest moim zdaniem prawie idealnym motocyklem, a mniejszy XRT o pojemności 800 cm950 nie całkiem do niego pasuje. Charakterystyka kruszywa i jakość jazdy są tutaj również doskonałe, ale niektóre drobiazgi, takie jak pęcznienie plastikowej krawędzi w kolanie i „rozgrzewanie” rurowej ramy, są irytujące. To samo można powiedzieć o mniejszym Multistrado 750 touring, który też jest bardzo gorący, ale przede wszystkim za szeroki jak na ten rozmiar (objętość) i ma nieprzyjemne wibracje przy dużych prędkościach. BMW F 1200 GS, mimo że ma zupełnie inną konstrukcję dwurzędowego silnika rzędowego niż R GS o pojemności 800 cmXNUMX, nie ma żadnych wad ze swoim starszym bratem. Oczywiście ma mniej awanturniczy wizerunek, a także wysoką cenę, za którą oferuje bardzo dużo. Dokładnym przeciwieństwem tego jest MV August XNUMX Turismo Veloce.

Test porównawczy: Honda VRF800X Crossruner, Ducati Multistrada 950, Triumph Tiger 800 XRT, BMW F 750 GS, Yamaha Tracer 900 // Środkowa droga jest najlepsza

Fantastyczny wizualnie rower z niezwykle atrakcyjnymi komponentami, od układu napędowego po hamulce, ale wygląda na to, że producenci nigdy by na niego nie wsiedli. Pozycja do jazdy jest, delikatnie mówiąc, niewygodna jak na mój wzrost (zwłaszcza siodełko i kierownica) i jak na swoją cenę motocykl ma zbyt wiele wad i wad. Pod tym względem okazuje się, że jest to Yamaha 900 Tracer, która wydaje się oferować najwięcej za swoje pieniądze i nie można jej winić za nic innego niż być może zawieszenie. Ale prawda jest taka, że ​​większości kierowców tego typu motocykli nie będzie to przeszkadzać. To samo można powiedzieć o Hondo VFR 800 Crossrunner, który jest wszechstronnym i przyjaznym dla kierowcy pasażerem z przekonującym dźwiękiem, ale jakoś nie daje poczucia SUV-a.

Mediolan pożar

Każdy na swój sposób zostawił na mnie ślad i razem rysowaliśmy go w ciągu dnia. Na ostatnim przystanku flirtowaliśmy z wybraną firmą i wiedzieliśmy, że będzie ciekawa dyskusja o tym, co ktoś widzi i jak wszyscy oceniają zebrane informacje i wrażenia, które rejestrujemy. Ze względu na wygląd i figlarność, jaką MV Avgusta zrobiła na pierwsze wrażenie, odwróciła uwagę prawie wielu osób od zawodowej ścieżki, ja też się złapałem i zobaczyłem, jak uwiodła mnie na chwilę swoimi wdziękami. Po dokładnym rozważeniu, przejrzeniu notatek i ułożeniu wszystkiego na swoim miejscu dojdziesz do ostatecznego obrazu, który dzisiaj namalowałem: Yamaha Tracer 900 to zaawansowany i ulepszony silnik. Jest bardzo wygodny zarówno w codziennym użytkowaniu, jak i podczas długich podróży po dowolnej nawierzchni. Charakteryzuje się przyjemnym wyglądem. Oferuje całą przyjemność i komfort, jakich wymaga współczesny kierowca. Na drugim miejscu umieścił BMW, a za nim MV Agusta, Triumph, Honda i Ducati.

Dodaj komentarz