Samochody sportowe - Top 5 Ferrari - Samochody sportowe
Sportowe samochody

Samochody sportowe - Top 5 Ferrari - Samochody sportowe

Trudno wybrać, kiedy staje się to przeszkodą Ferrari. Ktoś szczęśliwy ma okazję kupić je wszystkie, ktoś inny zmuszony jest przed sobą liczyć w kieszeni 488 GTB i do F12 Berlinetta. Niestety nie mam takich problemów, ale jest jeden problem. Jak mogę sklasyfikować 5 najlepszych Ferrari na świecie? W rzeczywistości jest to niemożliwe. Nie tyle dlatego, że 5 to naprawdę za mało, ale dlatego, że nie da się ustalić absolutnych kryteriów podjęcia decyzji. Wydajność? Linia? Fabuła? Niezawodność? Cena? Nie, uważam, że najlepszy sposób na wybór Ferrari to tylko jeden: serce. Na tym opiera się świat Ferrari.

Zatem ta ocena jest nieuchronnie oceną osobistą i jest jedną z najlepszych, moim zdaniem, Ferrari w historii. Kilku z nich musiałem wyeliminować i bardzo się wahałem, ale w końcu dokonałem wyboru.

5 - Ferrari 430

Jedyne nowoczesne Ferrari na mojej liście to F430. Dlaczego ona, a nie 458? Przede wszystkim za linię, która moim zdaniem łączy w sobie elegancję i sportowy charakter, jak kilka innych Ferrari w historii. Model 458 jest zbyt pudełkowaty na zewnątrz i zbyt kosmiczny w środku, co jest wynikiem stylistycznej ścieżki przyjętej przez Dom, której nigdy w pełni nie doceniałem. Tam F430 wtedy jest nie tylko zrównoważony pod względem estetycznym, ale także równie mocny (490 KM może wystarczyć), lekki w każdej sytuacji, ale także niesamowity, kiedy tego chcesz. To pierwsze prawdziwe Ferrari na co dzień. To pierwszy czerwony, który kupiłabym, gdybym tylko mogła.

4 - F355

Przy około 8.500 obr./min pojawia się notatka, która za każdym razem wywołuje u mnie gęsią skórkę. Ostry, melodyjny, szorstki. W V8 Ferrari zawsze miał piękny głos, ale głos F355 to wyjątkowe. W 3,5 litra 380 KM ma 5 zaworów na cylinder, a różnica w muzyce w porównaniu do 4-zaworowej (jak F430) jest słyszalna. Ale F355 to coś więcej niż tylko silnik. Ten samochód jest trudny w prowadzeniu i nie tak szybki, jak mogłoby się wydawać. Ale to wspaniałe. Żółty, niebieski czy czerwony – ma ponadczasową linię. Proporcje są niemal idealne.

3 - Czerwona głowa

La Ferrari Testarossa jest to prawdopodobnie jedno z najbardziej kultowych Ferrari w zbiorowej wyobraźni. Gdyby jeszcze nie istniał, zadzwoniłbyś do LaFerrari. Dzieła Pininfariny wydają cudowny dźwięk, 12-litrowy bokser V5,0 nie tylko zna tysiąc nut i niuansów, ale także pokazał się dobrze w 1984 roku. 390 KM; wystarczająco, aby osiągnąć prędkość 290 km / h. Ale to, co najbardziej podziwiam w Testarossie, to jej proporcje: jest niska i szeroka, z pustymi i muskularnymi bokami, które emanują złości. Nie wspominając o czarnej osłonie chłodnicy, chowanych reflektorach i zakrzywionej masce silnika. Wspaniały.

2 – 550 Maranello

Warto pamiętać, że w Maranello potrafią nie tylko zrobić Berlinetty z silnikiem umieszczonym centralnie, ale także zorganizować rewelacyjne wielkie wycieczki. Myślę, że zgodzisz się ze mną, jeśli to powiem Ferrari 550 Maranello to prawdopodobnie jeden z najlepszych GT wszechczasów. Kaptur jest długi, bardzo długi, 12 litrów 5,5 KM V485 cz nagrodzoną Oscarem ścieżką dźwiękową oraz klasycznym, czystym i nowoczesnym wnętrzem.

W 1996 roku jego linia była futurystyczna, myślę, że było to pierwsze Ferrari z silnikiem V12 z przodu po wielu latach (550 zastąpiło 512 TR, ewolucję Testarossy) i nadal zachowuje swój urok.

1 – Ferrari F40

Boże, tam jest jedzenie reggae. Połóż się obok F40 każdym nowoczesnym supersamochodzie, a ona i tak może ją spoliczkować. Oczywiście czas okrążenia na ringu zajmie kilka sekund (jeśli uda ci się ukończyć okrążenie na własnej skórze), ale jeśli chodzi o emocje, nie ma samochodu, który wytrzyma. Od czego zacząć... Tutaj, od silnika. W V8 2.9 litra twin-turbo to symbol lat osiemdziesiątych: maszyna wytwarzająca hałas do 4.000 obr./min, dopóki nie zaczną dmuchać dwie turbiny i 478 CV celować w horyzont. Żywiołowy i bardzo niski, z tak spadzistym i cienkim dziobem, że ma się wrażenie, że chce się kopać asfalt. Ale stałe skrzydło z czterema okrągłymi reflektorami to mój ulubiony detal. Nie mam wątpliwości: ona jest najlepszym Ferrari na świecie.

Dodaj komentarz