Opona, której nigdy nie trzeba napompować
Aktualności

Opona, której nigdy nie trzeba napompować

W ciągu ostatnich stu lat technologia produkcji kół i opon samochodowych zmieniła się nie do poznania. Mimo to podstawowa zasada pozostaje ta sama: producenci opon produkują opony, producenci kół koła, producenci samochodów piasty, na których te koła są montowane.

Ale niektóre firmy już eksperymentują z automatycznymi taksówkami z autopilotem, które będą działać tylko przy umiarkowanych prędkościach i tylko w miastach. Ich opony nie potrzebują prędkości i maksymalnej przyczepności na zakrętach. Ale z drugiej strony powinny być ekonomiczne, ciche, wygodne i, co najważniejsze, w stu procentach bezpieczne i niezawodne.

O to właśnie dba innowacyjny system CARE, który Continental wprowadził podczas Salonu Samochodowego we Frankfurcie. Jest to złożone rozwiązanie, w którym po raz pierwszy opony, felgi i piasty zostały opracowane przez jednego producenta.

Opony są wyposażone w elektroniczne czujniki, które stale dostarczają dane o głębokości bieżnika, możliwych uszkodzeniach, temperaturze i ciśnieniu w oponach. Dane są przesyłane bezprzewodowo przez połączenie Bluetooth, co zmniejsza wagę koła.

Jednocześnie w feldze wbudowany jest specjalny pierścień, który pochłania drgania, zanim zostaną one przeniesione przez piastę do samochodu. Daje to wyjątkowy komfort jazdy.
Równie innowacyjny jest pomysł automatycznego dostosowania ciśnienia w oponach.

Koła mają wbudowane pompy, które są aktywowane przez ruch odśrodkowy koła i wytwarzają sprężone powietrze. System pozwala nie tylko zawsze utrzymywać wymagane ciśnienie w oponach, ale także dostosowuje się, jeśli na przykład używasz samochodu do transportu ciężkich ładunków. Nigdy nie będziesz musiał ręcznie sprawdzać ani napompowywać opon.

Dodaj komentarz