Najpiękniejsze, najbardziej znane, kultowe - część 1
Technologia

Najpiękniejsze, najbardziej znane, kultowe - część 1

Przedstawiamy legendarne i niepowtarzalne samochody, bez których trudno wyobrazić sobie historię motoryzacji.

Patent Benza na pierwszy na świecie samochód

samochód w rzeczywistości jest to produkt masowy i użyteczny. Większość samochodów, które jeżdżą po drogach całego świata niczym się nie wyróżnia. Na dobre i na złe spełniają swoją najważniejszą funkcję – nowoczesnego środka komunikacji – i po pewnym czasie znikają z rynku lub są zastępowane przez nowszą generację. Jednak od czasu do czasu zdarzają się samochody, które okazują się być kolejne kamienie milowe w historii motoryzacji, zmień kurs, odłóż to nowe standardy piękna lub przesuwanie granic technologicznych. Co czyni je ikoną? Czasem oszałamiający design i osiągi (jak Ferrari 250 GTO czy Lancia Stratos), nietuzinkowe rozwiązania techniczne (CitroënDS), sukcesy w sportach motorowych (Alfetta, Lancia Delta Integrale), czasem nietuzinkowa wersja (Subaru Impreza WRX STi), wyjątkowość (Alfa Romeo 33 Stradale) czy wreszcie udział w słynnych filmach (Aston Martin DB5 Jamesa Bonda).

Z nielicznymi wyjątkami legendarne samochody w naszym przeglądzie prezentujemy w porządku chronologicznym - od pierwszych klasycznych samochodów po coraz więcej Nowa klasyka. W nawiasach podano lata wydania.

Samochód patentowy Benz nr 1 (1886)

3 lipca 1886 roku na Ringstrasse w Mannheim w Niemczech zaprezentował zdumionej publiczności niezwykły trójkołowiec o pojemności 980 cm3 i mocy 1,5 KM. Samochód miał elektryczny zapłon i był sterowany za pomocą dźwigni, która obracała przednie koło. Ławka dla kierowcy i pasażera została zamontowana na ramie z giętych rur stalowych, a wyboje w jezdni były tłumione przez umieszczone pod nią sprężyny i resory piórowe.

Benz zbudował pierwszy samochód w historii za pieniądze z posagu swojej żony Berthy, która chcąc udowodnić, że konstrukcja jej męża miała potencjał i odniosła sukces, odważnie pokonała 194-kilometrową podróż z Mannheim do Pforzheim pierwszym samochodem.

Mercedes Simplex (1902)

To pierwszy samochód Daimlera o nazwie Mercedes, nazwany na cześć córki austriackiego biznesmena i dyplomaty Emila Jellinka, który wniósł wielki wkład w powstanie tego modelu. Simplex został zbudowany przez Wilhelma Maybacha, który wówczas pracował dla Daimlera. Samochód był innowacyjny pod wieloma względami: został zbudowany na tłoczonej stalowej ramie, a nie na drewnie, zastosowano łożyska kulkowe zamiast łożysk ślizgowych, pedał przyspieszenia zastąpił ręczne sterowanie przepustnicą, skrzynia biegów miała cztery biegi i bieg wsteczny. Nowością było również w pełni mechaniczne sterowanie zaworami przedniego 4-cylindrowego silnika magneto Bosch o pojemności 3050 cmXNUMX.3który rozwinął moc 22 KM.

Zakrzywiona deska rozdzielcza Oldsmobile (1901-07) i Ford T (1908-27)

Wspominamy tutaj o Curved Dash, aby wyrazić uznanie – to model, a nie model Forda Togólnie uważa się, że jest to pierwszy masowo produkowany samochód montowany na linii produkcyjnej. Jednak to niewątpliwie Henry Ford doprowadził ten innowacyjny proces do perfekcji.

Rewolucja rozpoczęła się wraz z wprowadzeniem Modelu T w 1908 roku. Ten tani, łatwy w montażu i naprawie, bardzo wszechstronny i masowo produkowany samochód (skompletowanie samochodu zajęło tylko 90 minut!) uczynił Stany Zjednoczone pierwszym prawdziwie zmotoryzowanym krajem na świecie.

W ciągu 19 lat produkcji wyprodukowano ponad 15 milionów egzemplarzy tego przełomowego samochodu.

Bugatti typ 35 (1924-30)

To jeden z najsłynniejszych samochodów wyścigowych okresu międzywojennego. Wersja B z 8-cylindrowym silnikiem rzędowym o pojemności 2,3 litra, przy pomocy kompresora Rootsa, rozwinął moc 138 KM. Typ 35 jest wyposażony w pierwsze w historii motoryzacji felgi aluminiowe. W drugiej połowie lat 20-tych ten piękny klasyk wygrał ponad tysiąc wyścigów, m.in. pięć lat z rzędu wygrał słynną Targa Florio (1925-29) i odniósł 17 zwycięstw w serii Grand Prix.

Juan Manuel Fangio prowadzący mercedesa W196

Alfa Romeo 158/159 (1938-51) i Mercedes-Benz W196 (1954-55)

Jest również znana ze swojej urody i tytułu. Alfetta - Samochód wyścigowy Alfa Romeoktóry powstał przed II wojną światową, ale największy sukces odniósł po niej. Prowadzona przez Nino Farinę i Juana Manuela Fangio, Alfetta, napędzana doładowanym silnikiem 1,5 o pojemności 159 litra i mocy 425 KM, zdominowała pierwsze dwa sezony F1.

Z 54 wyścigów Grand Prix, w których brała udział, wygrała 47! Potem przyszła era nie mniej znanego Mercedesa - W 196. Uzbrojony w wiele nowinek technologicznych (m.in. nadwozie ze stopu magnezu, niezależne zawieszenie, 8-cylindrowy silnik rzędowy z bezpośrednim wtryskiem, rozrząd desmodromiczny, czyli taki, w którym otwieranie i zamykanie zaworów sterujących wałka rozrządu) nie miał sobie równych w latach 1954-55.

Garbus – pierwszy „samochód dla ludu”

Volkswagen Garbus (1938-2003)

Jeden z najsłynniejszych samochodów w historii motoryzacji, ikona popkultury, powszechnie znana jako Garbus lub Garbus ze względu na charakterystyczną sylwetkę. Został zbudowany w latach 30. XX wieku na zamówienie Adolfa Hitlera, który domagał się prostego i taniego „samochodu ludowego” (tak po niemiecku oznacza jego nazwę, a pierwsze „garbusy” sprzedawano po prostu jako „Volkswagen”), ale masową produkcję rozpoczęto dopiero w 1945 roku.

Autor projektu, Ferdinand Porsche, inspirował się czechosłowackim Tatra T97 podczas rysowania ciała Garbusa. Samochód wykorzystuje chłodzony powietrzem czterocylindrowy silnik typu bokser, który pierwotnie miał 25 KM. Nadwozie niewiele się zmieniło w ciągu następnych dziesięcioleci, zmodernizowano tylko kilka elementów mechanicznych i elektrycznych. Do 2003 roku wyprodukowano 21 529 464 egzemplarzy tego kultowego samochodu.

Cisitalia 202 GT na wystawie w MoMA

Cisitalia 202 GT (1948)

Piękne sportowe coupe Cisitalia 202 było przełomem w projektowaniu samochodów, modelem, który wyznaczył punkt zwrotny między przedwojennym i powojennym designem. To przykład niezwykłego kunsztu jej projektantów z włoskiego studia Pininfarina, którzy na podstawie badań nakreślili dynamiczną, proporcjonalną i ponadczasową sylwetkę, pozbawioną zbędnych krawędzi, której integralną częścią jest każdy element, w tym błotniki i reflektory. ciała i nie narusza jego opływowych linii. Cisitalia to wzorcowy samochód w klasie Gran Turismo. W 1972 roku jako pierwsza przedstawicielka stosowanej sztuki motoryzacyjnej została wystawiona w słynnym Museum of Modern Art (MoMA) w Nowym Jorku.

Citroën 2CV (1948)

„” – tak dyrektor generalny Citroëna, Pierre Boulanger, zlecił swoim inżynierom zaprojektowanie nowego samochodu pod koniec lat 30. I dosłownie spełnili jego żądania.

Prototypy zbudowano w 1939 roku, ale produkcję rozpoczęto dopiero 9 lat później. Pierwsza wersja posiadała wszystkie koła z niezależnym zawieszeniem i dwucylindrowy, chłodzony powietrzem silnik typu bokser o mocy 9 KM. i objętości roboczej 375 cm3. 2CV, popularnie nazywany „brzydkim kaczątkiem”, nie był winny urodzie i wygodzie, ale był niezwykle praktyczny i wszechstronny, a także tani i łatwy w naprawie. Zmotoryzował Francję - łącznie wyprodukowano ponad 5,1 miliona 2CV.

Ford serii F (1948 r.)

Forda serii F jest najpopularniejszym samochodem w Stanach Zjednoczonych. Od wielu lat utrzymuje się w czołówce rankingów sprzedaży i nie inaczej jest z obecną, trzynastą generacją. Ten wszechstronny SUV pomógł zbudować gospodarczą potęgę Ameryki. Używają ich farmerzy, biznesmeni, policja, agencje stanowe i federalne, znajdziemy je na niemal każdej ulicy w Stanach Zjednoczonych.

Słynny pickup Forda występuje w wielu wersjach i przez kolejne dekady przechodził liczne metamorfozy. Pierwsza wersja była wyposażona w rzędowe szóstki i silnik V8 o mocy do 147 KM. Współcześni miłośnicy efki mogą kupić nawet szaloną odmianę, taką jak F-150 Raptor, napędzaną 3,5-litrowym silnikiem V6 z podwójnym doładowaniem i mocą 456 KM. i 691 Nm momentu obrotowego.

Volkswagen Transporter (od 1950)

Najbardziej kultowy samochód dostawczy w historii, rozsławiony przez hipisów, dla których często był swego rodzaju mobilną komuną. Popularny „Ogórek” produkowany jest do dziś, a liczba sprzedanych egzemplarzy już dawno przekroczyła 10 milionów. Jednak najbardziej znaną i cenioną wersją jest wersja pierwsza, znana również jako Bulli (od pierwszych liter słów), zbudowana na bazie Garbusa z inicjatywy holenderskiego importera Volkswagena. Samochód miał ładowność 750 kg i był początkowo napędzany silnikiem o mocy 25 KM. 1131 cm3.

Chevrolet Corvette (od 1953)

Amerykańska odpowiedź na włoski i Brytyjskie roadstery z lat 50. Wynaleziona przez znanego projektanta GM, Harleya Earla, Corvette C1 zadebiutowała w 1953 roku. Niestety, do słabego 150-konnego silnika wsunięto piękne plastikowe nadwozie, osadzone na stalowej ramie. Sprzedaż rozpoczęła się dopiero trzy lata później, kiedy to pod maską umieszczono V-ósemkę o mocy 265 KM.

Najbardziej ceniona jest niezwykle oryginalna druga generacja (1963-67) w wersji Stingray, zaprojektowana przez Harveya Mitchella. Nadwozie przypomina płaszczkę, a modele 63 posiadają charakterystyczne przetłoczenia, które biegną przez całą oś auta i dzielą tylną szybę na dwie części.

Mercedes-Benz 300 SL Gullwing (1954-63)

Jeden z najwspanialszych samochodów w historii motoryzacji. Technologiczne i stylistyczne dzieło sztuki. Dzięki charakterystycznym otwieranym do góry drzwiom i fragmentom dachu przypominającym skrzydła lecącego ptaka (stąd nazwa Gullwing, co oznacza „skrzydło mewy”), nie można go pomylić z żadnym innym samochodem sportowym. Został on oparty na gąsienicowej wersji 300 1952 SL, zaprojektowanej przez Roberta Uhlenhouta.

300 SL musiał być bardzo lekki, więc karoseria została wykonana z rur stalowych. Ponieważ owijały się wokół całego samochodu, podczas pracy nad uliczną wersją W198 jedynym rozwiązaniem było zastosowanie drzwi wahadłowych. Gullwing był napędzany sześciocylindrowym rzędowym silnikiem o pojemności 3 litrów z innowacyjnym bezpośrednim wtryskiem o mocy 215 KM.

Citroen DS (1955-75)

Francuzi nazwali ten samochód „déesse”, czyli boginią, i jest to określenie niezwykle trafne, ponieważ Citroen, pokazany po raz pierwszy w 1955 roku na paryskiej wystawie, zrobił nieziemskie wrażenie. Właściwie wszystko było w nim wyjątkowe: gładkie nadwozie zaprojektowane przez Flaminio Bertoniego, z charakterystyczną niemal listwową aluminiową maską, piękne owalne reflektory, tylne kierunkowskazy ukryte w rurach, błotniki częściowo zasłaniające koła, a także innowacyjne technologie, takie jak hydropneumatyczne zawieszenie zapewniające nieziemski komfort czy montowane od 1967 roku podwójne drążki skrętne do oświetlania zakrętów.

Fiata 500 (1957-75)

jak wW Garbusie zmotoryzowali Niemcy, 2CV Francja, więc we Włoszech dużą rolę odegrał Fiat 500. Samochód musiał być mały, aby łatwo manewrować w wąskich i zatłoczonych uliczkach włoskich miast oraz tani, aby stać się alternatywą dla popularnych skuterów.

Nazwa 500 pochodzi od dwucylindrowego, chłodzonego powietrzem silnika benzynowego o pojemności mniejszej niż 500 cmXNUMX.3. W ciągu 18 lat produkcji wykonano około 3,5 miliona egzemplarzy. Jego następcą był Model 126 (który zmotoryzował Polskę) i Cinquecento, aw 2007 roku z okazji 50-lecia Modelu 500 pokazano nowoczesną wersję klasycznego protoplastu.

Mini Cooper S – zwycięzca Rajdu Monte Carlo w 1964 roku.

Mini (od 1959)

Ikona lat 60. W 1959 roku grupa brytyjskich projektantów pod przewodnictwem Aleca Issigonisa udowodniła, że ​​małe i tanie samochody „dla ludu” można z powodzeniem wyposażyć w silnik z przodu. Po prostu włóż go na krzyż. Specyficzna konstrukcja zawieszenia z gumkami zamiast sprężyn, szeroko rozstawionymi kołami oraz szybko działającym układem kierowniczym dawały kierowcy Mini niesamowitą przyjemność z jazdy. Zgrabny i zwinny brytyjski karzeł odniosła sukces rynkowy i zyskała wielu wiernych fanów.

Samochód był dostępny w szerokiej gamie wersji nadwozia, ale najbardziej kultowymi były samochody sportowe zaprojektowane wspólnie z Johnem Cooperem, zwłaszcza Cooper S, który wygrał Rajd Monte Carlo w 1964, 1965 i 1967 roku.

Jamesa Bonda (Sean Connery) i DB5

Aston Martin DB4 (1958-63) i DB5 (1963-65)

DB5 to piękny klasyczny GT i najsłynniejszy samochód Jamesa Bonda., który towarzyszył mu w siedmiu filmach z serii przygodowej „Agent 007”. Po raz pierwszy zobaczyliśmy go na ekranie rok po premierze w filmie Goldfinger z 1964 r. DB5 jest zasadniczo zmodyfikowaną wersją DB4. Największą różnicą między nimi jest silnik - jego pojemność została zwiększona z 3700 cmXNUMX.3 do 4000 cm3. Pomimo tego, że DB5 waży około 1,5 tony, dysponuje mocą 282 KM, co pozwala mu osiągnąć prędkość do 225 km/h. Nadwozie powstało we włoskim biurze projektowym.

Jaguar typu E (1961-75)

Ten niezwykły samochód, charakteryzujący się dzisiejszymi szokującymi proporcjami (ponad połowę długości samochodu zajmuje maska), został zaprojektowany przez Malcolma Sayera. W lekkich, szlachetnych liniach E-Type jest wiele nawiązań do eliptycznego kształtu, a nawet duże wybrzuszenie na masce, tzw. „Powerbulge”, które było niezbędne, aby pomieścić mocny silnik, nie psuje idealnej sylwetki.

Enzo Ferrari nazwał go „najpiękniejszym samochodem, jaki kiedykolwiek zbudowano”. Jednak nie tylko konstrukcja zadecydowała o sukcesie tego modelu. E-Type imponował również wyjątkowymi osiągami. Wyposażony w 6-litrowy 3,8-cylindrowy silnik rzędowy o mocy 265 KM rozpędzał się do „setki” w mniej niż 7 sekund i dziś jest jednym z najbardziej cenionych klasyków w historii motoryzacji.

AC/Shelby Cobra (1962-68)

Cobra to oszałamiająca współpraca między brytyjską firmą AC Cars i znanym amerykańskim projektantem Carrollem Shelbym, który zmodyfikował 8-litrowy silnik Forda V4,2 (później 4,7 litra), aby napędzać tego pięknego roadstera mocą około 300 KM. Umożliwiło to przyspieszenie tego samochodu, który ważył mniej niż tonę, do prędkości 265 km / h. Mechanizm różnicowy i hamulce tarczowe pochodziły z Jaguara E-Type.

Cobra odniosła największy sukces za granicą, gdzie znana jest jako Shelby Cobra. W 1964 roku wersja GT wygrała 24-godzinny wyścig Le Mans. W 1965 roku wprowadzono ulepszony wariant Cobry 427 z aluminiowym nadwoziem i mocnym silnikiem V8 o pojemności 6989 cmXNUMX.3 i 425 KM

Najpiękniejsze Ferrari to 250 GTO

Ferrari 250 GTO (1962-64)

Właściwie każdy model Ferrari można przypisać do grupy samochodów kultowych, ale nawet wśród tej szlachetnej grupy mocniejszym blaskiem świeci 250 GTO. W ciągu dwóch lat zmontowano zaledwie 36 sztuk tego modelu i dziś jest to jeden z najdroższych samochodów na świecie - jego koszt przekracza 70 milionów dolarów.

250 GTO był włoską odpowiedzią na Jaguara E-Type. Zasadniczo jest to oczyszczony z drogi model wyścigowy. Wyposażony w 3-litrowy silnik V12 o mocy 300 KM przyspieszał od 5,6 do XNUMX km/h w XNUMX s. Unikalna konstrukcja tego samochodu jest efektem pracy trzech projektantów: Giotto Bizzarriniego, Mauro Forghieri i Sergio Scaglietti. Aby stać się jego właścicielem nie wystarczyło być milionerem – każdy potencjalny nabywca musiał zostać osobiście zatwierdzony przez samego Enzo Ferrari.

Alpejski A110 (1963-74)

Opierał się na popularnym Sedan Renault P8. Przede wszystkim przeszczepiono z niego silniki, ale gruntownie zmodyfikowane przez inżynierów Alpine, firmy założonej w 1955 roku przez słynnego konstruktora Jeana Redele. Pod maską samochodu znajdowały się czterocylindrowe silniki rzędowe o pojemności od 0,9 do 1,6 litra. Dzięki rurowej ramie, eleganckiemu nadwoziu z włókna szklanego, przedniemu zawieszeniu z podwójnymi wahaczami i silnikowi za tylną osią stał się jednym z najlepszych samochodów rajdowych swojej epoki.

Najstarsze Porsche 911 po grodzi

Porsche 911 (od 1964)

к legenda samochodu i prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalny samochód sportowy na świecie. Technologia zastosowana w 911 przeszła wiele modyfikacji w ciągu 56 lat produkcji, ale jej ponadczasowy wygląd niewiele się zmienił. Eleganckie zakręty, charakterystyczne okrągłe reflektory, stromo opadający tył, krótki rozstaw osi i doskonały układ kierowniczy zapewniający niesamowitą przyczepność i zwinność, a także oczywiście 6-cylindrowy silnik bokser z tyłu to DNA tego sportowego klasyka.

Wśród wielu wyprodukowanych do tej pory wersji Porsche 911, jest kilka prawdziwych perełek, które są największym pragnieniem miłośników motoryzacji. Obejmuje to 911R, Carrera RS 2.7, GT2 RS, GT3 i wszystkie wersje z symbolami Turbo i S.

Ford GT40 (1964-69)

Ten legendarny kierowca urodził się, by pokonać Ferrari w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Podobno gdy Enzo Ferrari nie zgodził się na fuzję z Fordem w niezbyt elegancki sposób, Henry Ford II postanowił za wszelką cenę uderzyć w nosy Włochów z Maranello, których samochody dominowały na torach wyścigowych w latach 50. i 60.

Ford GT40 Mk II podczas 24-godzinnego wyścigu Le Mans w 1966 roku.

Pierwsze wersje GT40 nie spełniły oczekiwań, ale kiedy do projektu dołączyli Carroll Shelby i Ken Miles, ostatecznie powstało arcydzieło stylistyki i inżynierii: GT40 MkII. Wyposażony w mocny 7-litrowy silnik V8 o mocy prawie 500 KM. i z prędkością 320 km/h pokonał konkurencję w 24-godzinnym wyścigu Le Mans w 1966 roku, zajmując całe podium. Kierowcy za kierownicą GT40 również wygrywali trzy sezony z rzędu. Łącznie zbudowano 105 egzemplarzy tego supersamochodu.

Ford Mustang (od 1964) i inne amerykańskie samochody typu muscle car

Ikona amerykańskiej motoryzacji. Kiedy na początku lat 60. pokolenie powojennego wyżu demograficznego wkraczało w dorosłość, na rynku nie było samochodu, który odpowiadałby ich potrzebom i marzeniom. Samochód, który miał symbolizować wolność, nieokiełznaną siłę i witalność.

Dodge Challenger z rocznika 1970

Ford był pierwszym, który wypełnił tę lukę, wprowadzając Mustanga, który wyglądał świetnie, był szybki i jednocześnie stosunkowo tani jak na swoje funkcje i możliwości. Producent przewidział, że w pierwszym roku sprzedaży znajdzie się około 100 350 nabywców. Tymczasem Mustangi sprzedano cztery razy więcej. Najbardziej cenione są te piękne z początku produkcji, rozsławione kultowym filmem Bullitt, Shelby Mustang GT500 i GT302, modele Boss 429 i XNUMX oraz Mach I.

Pontiac Firebird Trans Am z 1978 rok.

Konkurencja Forda szybko odpowiedziała, oferując równie udane (i dziś równie kultowe) samochody — Chevrolet wprowadził Camaro w 1966 r., Dodge'a w 1970 r., Challengera, Plymoutha Barracudę, Pontiaca Firebirda. W przypadku tych ostatnich największą legendą była druga generacja w wersji Trans Am (1970-81). Typowe cechy gatunku i królów kucyków zawsze były takie same: szerokie nadwozie, dwoje drzwi, zadarty krótki tył i długa maska, koniecznie ukrywająca ośmiocylindrowy silnik widlasty o pojemności co najmniej 4 litrów.

Alfa Romeo Spider Duo (1966-93)

Kształty tego pająka, narysowane przez Battistę Pininfarinę, są ponadczasowe, nic więc dziwnego, że samochód był produkowany przez 27 lat w niemal niezmienionej formie. Początkowo jednak nowa alfa został chłodno przyjęty, a kanciasto zaokrąglone końce etui kojarzyły się Włochom z kośćmi mątwy, stąd przydomek „osso di sepia” (dziś te wersje są najdroższe na początku produkcji).

Na szczęście inny przydomek – Duetto – zapisał się mocniej w historii. Spośród kilku opcji napędu dostępnych w Duetto, najbardziej udany jest silnik 1750 o mocy 115 KM, który szybko reaguje na każde dodanie gazu i świetnie brzmi.

Alfa Romeo 33 Stradale (1967-1971)

Alfa Romeo 33 Stradale Bazował na modelu gąsienicowym Tipo 33. Była to pierwsza Alfa do jazdy po drogach z silnikiem między kabiną a tylną osią. Ten filigranowy okaz ma niecałe 4 m długości, waży zaledwie 700 kg i ma dokładnie 99 cm wysokości! Dlatego 2-litrowy silnik, w całości wykonany ze stopu aluminiowo-magnezowego, posiadający aż 8 cylindrów w układzie V i mocy 230 KM, bez problemu rozpędza je do 260 km/h, a „setkę” osiąga w 5,5 sekundy.

Pięknie zaprojektowane, niezwykle aerodynamiczne i smukłe nadwozie to dzieło Franco Scaglione. Ponieważ samochód był bardzo niski, zastosowano w nim nietypowe drzwi motylkowe, aby ułatwić wsiadanie. W momencie premiery był to najdroższy samochód na świecie, a mając zaledwie 18 nadwozi i 13 kompletnych samochodów, dziś Stradale 33 jest prawie bezcenny.

Mazda Cosmo kontra NSU Ro 80 (1967-77)

Te dwa samochody stały się klasykami nie ze względu na ich wygląd (choć możesz je polubić), ale dzięki innowacyjnej technologii kryjącej się za ich maskami. To rotacyjny silnik Wankla, który najpierw pojawił się w Cosmo, a następnie w Ro 80. W porównaniu z tradycyjnymi silnikami silnik Wankla był mniejszy, lżejszy, prostszy w konstrukcji i imponował kulturą pracy i osiągami. Przy objętości mniejszej niż jeden litr Mazda uzyskała 128 km, a NSU 115 km. Niestety Wankla udało się zepsuć po 50 tys. km (problemy z uszczelnieniem) i spalił dużą ilość paliwa.

Pomimo faktu, że R0 80 był wówczas samochodem bardzo innowacyjnym (poza Wanklem miał hamulce tarczowe na wszystkich kołach, półautomatyczną skrzynię biegów, niezależne zawieszenie, strefy zgniotu, oryginalną stylistykę klina), sprzedano zaledwie 37 398 egzemplarzy tego samochodu. Mazda Cosmo jest jeszcze rzadsza - tylko 1519 egzemplarzy zostało zbudowanych ręcznie.

W kolejnej części opowieści o legendach motoryzacji przypomnimy klasykę lat 70., 80. i 90. XX wieku, a także najsłynniejsze samochody ostatnich dwóch dekad.

k

Dodaj komentarz