Jazda próbna DongFeng AX7 i A30
Jazda próbna

Jazda próbna DongFeng AX7 i A30

Chiński gigant DongFeng Motors nie spieszy się z przyspieszeniem: w zeszłym roku zaczął sprzedawać dwa modele pasażerskie w Rosji, a następny jest crossover AX7 i sedan A30. Przetestowaliśmy je w Szanghaju ...

Wielkość i status chińskiego producenta nie mają znaczenia dla promocji w Rosji. Wystarczy przypomnieć sukces maleńkiej marki samochodowej Lifan, podczas gdy państwowy koncern FAW niejednokrotnie próbował wejść na rynek rosyjski i za każdym razem utknął w martwym punkcie. Inny chiński gigant, DongFeng Motors, nie spieszy się z przyspieszeniem: w zeszłym roku zaczął sprzedawać dwa modele pasażerskie w Rosji, a następne są crossover AX7 i sedan A30. Testowaliśmy je w Szanghaju.

DongFeng rozpoczął swoją podróż do Rosji ciężkimi ciężarówkami, ale nie odniósł dużego sukcesu. W 2011 roku firma wykonała pierwszy duży krok w ramach nowej długofalowej strategii - stworzyła spółkę importową, która miała zajmować się segmentami cargo i pasażerskimi. Firma DongFeng Motor od trzech lat zastanawiała się nad kolejnym krokiem - wyborem optymalnej gamy modeli pasażerskich dla Rosji. A wiosną 2014 roku zacząłem od dwóch modeli, dalekich od nowych, ale sprawdzonych. Sedan S30 i „podniesiony” hatchback H30 Cross z plastikowym zestawem ochronnym nadwozia są zbudowane na platformie Citroena w średnim wieku z zawieszeniem z tylnym drążkiem skrętnym. Te samochody nie zrobiły furii: według statystyk Avtostat-Info w zeszłym roku zarejestrowano nieco ponad 300 nowych samochodów osobowych DongFeng. Dwie trzecie tej liczby to hatchback H30 Cross. W pierwszych trzech miesiącach 2015 roku firma sprzedała 30 sedanów H70 i 30 SXNUMX. Mimo ponad skromnego wyniku przedstawiciele DongFeng Motor są optymistyczni.

Jazda próbna DongFeng AX7 i A30



„Nawet w kryzysie można znaleźć sposoby na rozwój” — mówi dyrektor generalny Ju Fu Shou. — Rosja jest dla nas strategicznym rynkiem. To bardzo duży kraj i każdy kryzys jest tam zjawiskiem przejściowym”. Obecnie producent samochodów szuka partnerów do wykonania trzeciego kroku - zorganizowania produkcji w Rosji. W tej chwili rozważane są różne lokalizacje, w szczególności zakład PSA w Kałudze.

Rosyjska gama modeli firmy powinna wkrótce zostać uzupełniona o dwa kolejne modele: budżetowy sedan A30 i crossover AX7, które można było zobaczyć na zeszłorocznym Moskiewskim Salonie Samochodowym. W Chinach są sprzedawane pod marką Fengshen.

Chiński koncern państwowy DongFeng jest liderem liczby wspólnych przedsięwzięć z zagranicznymi producentami samochodów. Sekcja „pasażerska” firmy na oficjalnej stronie zawiera ponad 70 modeli, z czego połowa to samochody montowane we współpracy z Nissanem, KIA, Peugeot, Citroen, Honda, Yulon (tajwańską marką produkującą samochody Luxgen). Niektóre modele, na przykład Nissan X-Trail poprzedniej generacji, są produkowane przez chiński koncern pod własną tabliczką znamionową.

 

 

Jazda próbna DongFeng AX7 i A30


Kalkulacja dla joint venture była uzasadniona: DongFeng we własnych samochodach aktywnie korzysta z licencjonowanych platform, jednostek napędowych, skrzyń biegów. Ponadto przyszłe modele otrzymają turbodoładowanie i zrobotyzowane skrzynki z dwoma sprzęgłami (efekt współpracy z Getrag). Ponadto DongFeng jest również udziałowcem koncernu PSA Peugeot Citroen (udział 14%), dzięki czemu może wykorzystać potencjał inżynieryjny Francuzów we wspólnym rozwoju. Pozwoli to zacieśnić podział pasażerski koncernu, który nie zyskał jeszcze dużej popularności, bo DongFeng Motor jest bardziej znany ze swoich ciężarówek. Po połączeniu z koncernem Volvo, chiński koncern stał się światowym liderem w segmencie cargo, a także „Chińskie Hummery” - wojskowe pojazdy terenowe w stylu amerykańskiego Hummera H1.

Z zewnątrz AX7 ma coś z Hyundaia Santa Fe. Jego długość jest taka sama jak koreańskiego crossovera, ale „chiński” jest wyższy i węższy, a rozstaw osi modelu, choć niewiele, jest większy. Crossover wygląda nowocześnie i jasno. Najbardziej udanym elementem jest trójkątny wlot powietrza na przednim błotniku, z którego wytłoczenie rozciąga się wzdłuż drzwi.

Jazda próbna DongFeng AX7 i A30



Kalkulacja dla joint venture była uzasadniona: DongFeng we własnych samochodach aktywnie korzysta z licencjonowanych platform, jednostek napędowych, skrzyń biegów. Ponadto przyszłe modele otrzymają turbodoładowanie i zrobotyzowane skrzynki z dwoma sprzęgłami (efekt współpracy z Getrag). Ponadto DongFeng jest również udziałowcem koncernu PSA Peugeot Citroen (udział 14%), dzięki czemu może wykorzystać potencjał inżynieryjny Francuzów we wspólnym rozwoju. Pozwoli to zacieśnić podział pasażerski koncernu, który nie zyskał jeszcze dużej popularności, bo DongFeng Motor jest bardziej znany ze swoich ciężarówek. Po połączeniu z koncernem Volvo, chiński koncern stał się światowym liderem w segmencie cargo, a także „Chińskie Hummery” - wojskowe pojazdy terenowe w stylu amerykańskiego Hummera H1.

Wcześniej informowano, że AX7 jest zbudowany na platformie Nissana Qashqai poprzedniej generacji, ale w rzeczywistości mówimy o innym podwoziu - dokładnie takim, jak w Hondzie CR-V. Przedstawiciele firmy potwierdzili: platforma jest licencjonowana od Hondy, trochę naciągnięta, bo nowy crossover DFM należy do segmentu średniej wielkości. Samochód jest starannie zmontowany, jakość wykonania jest wyższa niż w przypadku wielu chińskich marek. We wnętrzu dominuje twardy plastik, jedynie daszek na przednim panelu jest miękki, ale wykonanie jest na dobrym poziomie, uchwyty pozbawione luzów, a przyciski nie przyklejają się. Deska rozdzielcza jest zbyt awangardowa, co wpływa na czytelność instrumentów. Masywny wyświetlacz multimedialny wygląda trochę dziwnie. Ale na 9-calowym ekranie dotykowym możesz wyświetlić obraz z wszechstronnych kamer. Lądowanie jest pionowe i ogólnie wygodne, z wyjątkiem regulacji zasięgu kierownicy, która jest normą w przypadku większości crossoverów.

Sedan A30 jest nieco zagubiony na tle crossovera. Ma schludny wygląd, harmonijne proporcje. Ale samochód okazał się zbyt skromny: spojrzał i od razu zapomniał – oko nie ma się czego chwycić. A30 to samochód budżetowy, posiada niepozorną plastikową, prostą tkaninową tapicerkę siedzeń, nie ma przycisku otwierania na zewnątrz i uchwytu po wewnętrznej stronie klapy bagażnika. Fotel kierowcy przeznaczony jest dla osoby o przeciętnej budowie. Pod otyłą osobą siedzenie zaczyna żałośnie skrzypieć, a wysoki kierowca narzeka, że ​​kierownica jest za nisko i nie ma wystarczającego zakresu regulacji pochylenia. Ale w drugim rzędzie pasażerowie czują się całkiem swobodnie - mimo to gabaryty sedana są imponujące jak na klasę B: jest dłuższy niż Ford Focus (4530 mm), a rozstaw osi (2620 mm) jest większy. wielu kolegów z klasy.

Jazda próbna DongFeng AX7 i A30



Tradycyjnie musieli zapoznać się z samochodami na niewielkim asfaltowym terenie oznaczonym pachołkami - Chińczycy boją się wypuścić obcokrajowców w chaos szanghajskiego ruchu. Do pełnego testu jedna strona to za mało, ale udało nam się dowiedzieć czegoś o naturze samochodów.

Na przykład crossover AX7 nie jeździ tak efektownie, jak wygląda. Pod maską samochodu testowego znajduje się dwulitrowy licencjonowany francuski silnik RFN. Ta „czwórka” była kiedyś instalowana w Peugeocie 307 i 407. Jego 147 KM. i 200 niutonometrów momentu obrotowego teoretycznie powinno wystarczyć do przesunięcia półtorej tony zwrotnicy. Ale w praktyce dobra połowa odrzutu jest tracona w 6-biegowej „automatycznej” Aisinie. Być może z najwyższej klasy silnikiem 3FY 2,3 (171 KM) (również licencjonowanym we Francji) DFM AX7 będzie działał szybciej. W każdym razie taki samochód został przetestowany przez rosyjskich dealerów i według opinii był zadowolony.

Jazda próbna DongFeng AX7 i A30



Ustawienia jazdy crossovera absolutnie nie zachęcają do szybkiej jazdy. Nawet przy stosunkowo niskich prędkościach rolki na zakrętach są świetne. Elektryczne wspomaganie kierownicy jest puste i lekkie, a na granicy crossover ślizga się w drifcie. Hamulce w ogóle mnie denerwowały - pedał po mocnym naciśnięciu groźnie opada, a hamowanie jest powolne.

Na terenie terenowym okazało się, że energochłonność zawieszenia nie jest zła, jednocześnie nie ma konkretów co do czasu wypuszczenia wersji z napędem na wszystkie koła. Jest to ważne w przypadku crossovera, który ma być sprzedawany w Rosji.

Natomiast sedan A30 zrehabilitował się podczas testu: na kierownicy - te same trzy obroty, co w crossoverze. Czterobiegowa „automatyczna” działa szybko i wyciska maksimum z silnika 1,6 (116 KM). Korzystałem z trybu manualnej skrzyni biegów, ale w odpowiedzi na wychylenie dźwigni automatycznej skrzyni biegów biegi włączane są z tragicznymi przerwami. Hamulce trochę się zmęczyły po wielu przejazdach, ale nadal skutecznie i przewidywalnie zwalniały samochód. Ale rolowanie jest tutaj świetne, a podsterowność jest wyraźniejsza. Ponadto standardowe chińskie opony zbyt wcześnie zaczynają ślizgać się na zakrętach.

Jazda próbna DongFeng AX7 i A30



Premiera AX7 i A30 w Rosji została przesunięta na maj przyszłego roku, później dołączy do nich większy sedan L60, stworzony na bazie Peugeota 408. DongFeng się nie spieszy: samochody nadal muszą być wyposażone w Urządzenia ERA-GLONASS, które są teraz obowiązkowe dla wszystkich nowych modeli przechodzących certyfikację w Rosji. Rosyjska adaptacja zakłada akumulator o dużej pojemności, płyny eksploatacyjne do niskich temperatur i zrusyfikowany system multimedialny.

Gdy zapytałem, czy producent planuje dostarczać do Rosji licencjonowany X-Trail poprzedniej generacji, przedstawiciele firmy odpowiedzieli jednym głosem: „Stawiamy na nowe modele”. Ale jeśli X-Trail jest przez nas pamiętany i kochany, to nowy mało znany „Chińczyk” wciąż musi zasługiwać na uznanie. Dlatego wymagania dla nich są wyższe. Jedna przystępna cena to za mało, aby odnieść sukces na rynku rosyjskim. Crossover potrzebuje przynajmniej innych hamulców, a sedan potrzebuje ulepszonej ergonomii siedzenia kierowcy.

Jazda próbna DongFeng AX7 i A30
 

 

Dodaj komentarz