S-70i Black Hawk - ponad sto sprzedanych
Sprzęt wojskowy

S-70i Black Hawk - ponad sto sprzedanych

Pierwszym odbiorcą produkowanych w Mielcu S-70i Black Hawk było Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Arabii Saudyjskiej, które zamówiło co najmniej trzy egzemplarze tych wiropłatów.

Umowa podpisana 22 lutego pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej Republiki Filipin a Polskimi Zakładami Lotniczymi Sp. z oo z Mielca, należącej do Lockheed Martin Corporation, w sprawie zamówienia drugiej partii wielozadaniowych śmigłowców S-70i Black Hawk ma charakter historyczny, w tym z dwóch powodów. Po pierwsze jest to największe pojedyncze zamówienie na tę maszynę, a po drugie determinuje przekroczenie limitu stu sprzedanych maszyn tego typu, wyprodukowanych w Mielcu.

Kiedy ówczesny Sikorsky Aircraft Corporation kupił za pośrednictwem United Technologies Holdings SA w 2007 roku od Agencji Rozwoju Przemysłu 100% udziałów w Polskich Zakładach Lotniczych Sp. z oo w Mielcu mało kto spodziewał się, że w ostatnich latach potencjał największego producenta samolotów w Polsce powiększy się. Mimo powszechnego pesymizmu analityków rynku lotniczego sytuacja była inna – oprócz kontynuacji produkcji lekkich samolotów transportowych M28 Skytruck/Bryza oraz produkcji konstrukcji kadłubowych do wielozadaniowych śmigłowców Sikorsky UH-60M Black Hawk, nowy właściciel zdecydował zlokalizować linię montażu końcowego nowości w Mielcu Sikorsky Aircraft Corp. – śmigłowiec wielozadaniowy S-70i Black Hawk. Komercyjna wersja popularnego wojskowego wiropłatu miała być odpowiedzią na spodziewane zapotrzebowanie rynku, na którym zidentyfikowano dużą grupę potencjalnych klientów niezainteresowanych nabyciem używanych starszych wersji UH-60 z nadwyżek sprzętu Departamentu Obrony USA za pośrednictwem firmy Excess. Program artykułów obronnych (EDA) lub obecnie produkowany w ramach programu Foreign Military Sales (FMS). To z kolei oznaczało, że producent „tylko” musiał uzyskać licencję eksportową od administracji USA, aby sprzedawać śmigłowce bezpośrednio (direct commercial sales, DCS) odbiorcom instytucjonalnym, w tym cywilnym. Aby to zrobić, wyposażenie pokładowe, a także inne elementy konstrukcyjne (w tym napęd), musiały spełniać surowe wymagania administracyjne (tj. być zubożone w stosunku do obecnie produkowanej wersji wojskowej)). Wstępne szacunki wskazywały, że producent spodziewał się sprzedaży ponad 300 egzemplarzy. Do chwili obecnej, w ciągu dziesięciu lat realizacji programu, zakupiono 30% proponowanego portfela. Do końca 2021 roku Polskie Zakłady Lotnicze wyprodukowały 90 śmigłowców S-70i. Stosunkowo niskie stawki wynikały z niskiej – początkowo – dynamiki sprzedaży, znacznie niższej niż oczekiwano, ale czas wykorzystano na rozwój kompetencji w segmencie śmigłowców. Początkowo wiropłaty Mielec były budowane standardowo i transportowane do USA w celu instalacji dodatkowego wyposażenia zgodnie z wymaganiami użytkownika. Jednak od 2016 roku większość tych prac prowadzona jest już w Mielcu, co warto podkreślić – przy rosnącym udziale polskich partnerów.

Dobra passa mieleckiego S-70i rozpoczęła się od kontraktu z Chile, który obejmował sześć egzemplarzy. Należy zauważyć, że w przypadku tych wiropłatów proces montażu docelowego wyposażenia przeprowadzono po raz pierwszy w Polsce.

Pierwsze, choć skromne, zamówienia ogłoszono w drugiej połowie 2010 roku, kiedy montowano pierwszego seryjnego Mielca. Trzy samochody zamówiło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Królestwa Arabii Saudyjskiej. Choć umowa zawierała również opcję przedłużenia kontraktu na kolejne 12 śmigłowców, nie ma jeszcze potwierdzenia, że ​​władze Rijadu odniosą z tego korzyści. Pojazdy dostarczone w latach 2010-2011 służą do wsparcia organów ścigania oraz akcji poszukiwawczo-ratowniczych. Ponadto drugi sukces marketingowy był raczej symboliczny, kiedy jeden helikopter został sprzedany meksykańskim organom ścigania. Dopiero w 2011 roku otrzymano pierwsze kontrakty na dostawę sprzętu dla sił zbrojnych – Brunei zamówiło 12, a Kolumbia pięć (później jeszcze dwa). Drugie zamówienie było szczególnie ważne, ponieważ Columbia miała już doświadczenie w obsłudze UH-60 Black Hawks dostarczanych przez administrację USA od 1987 roku. Co należy podkreślić, według dostępnych źródeł, chrzest przeszedł kolumbijski S-70i, biorący udział w walce z kartelami narkotykowymi i bojownikami Fuerzas Armadas Revolucionarias de Colombia – Ejército del Pueblo (FARC-EP).

Dla programu S-70 obydwa sukcesy na rynku militarnym miały być przysłowiowym wiatrem w żagle, ale ostatecznie okazały się ostatnimi przed długą rynkową suszą – do 2015 roku nie udało się pozyskać nowych zamówień , a ponadto Sikorsky Aircraft Corporation w listopadzie 2015 roku stała się własnością Lockheed Martin Corporation. Niestety nie udało się włączyć fabryk w Mielcu jako poddostawców do licencjonowanej produkcji S-70i w Turcji. Sukces Turcji w wyborze S-2014i w latach '70 jako platformy dla nowego śmigłowca T-70 w ramach Tureckiego Generalnego Programu Śmigłowcowego (TUHP) nie został zrealizowany ze względu na bardzo powolny postęp całego przedsięwzięcia. Wynika to z ochłodzenia stosunków dyplomatycznych na linii Waszyngton-Ankara i może doprowadzić do dodatkowych opóźnień w realizacji projektu, który traktowany jest jako osobna linia S-70i.

Zmiana własnościowa zakładów w Mielcu doprowadziła do korekty strategii marketingowej, co z kolei zaowocowało ciągiem trwających sukcesów – dopiero zamówienia z ostatnich miesięcy doprowadziły do ​​zawarcia umów sprzedaży. w ilości 42 egzemplarzy. Poza rynkiem militarnym, gdzie w ostatnich latach zakontraktowano 67 śmigłowców (dla Chile, Polski, Tajlandii i Filipin), ważnym obszarem działalności stał się rynek cywilny, ze szczególnym uwzględnieniem służb ratowniczych – w ciągu ostatnich sześciu lat , Mielec sprzedał kolejne 21 Black Hawków. Należy zauważyć, że poza specyficznym rynkiem amerykańskim, gdzie śmigłowce są coraz częściej wykorzystywane do akcji gaśniczych, inne kraje wkrótce skorzystają z C-70i w tym segmencie rynku. Wynika to z faktu, że wielu prywatnych dostawców usług przeciwpożarowych przemieszcza swoje pojazdy między strefami pożarowymi (ze względu na różne warunki dotyczące „sezonów pożarowych” ten sam sprzęt lotniczy może być używany w Grecji, USA i Australii). Ważnym osiągnięciem jest nawiązanie owocnej współpracy między producentem śmigłowców a firmą United Rotorcraft, która specjalizuje się w przebudowie śmigłowców do misji ratowniczo-gaśniczych. Obecnie realizowany kontrakt dotyczy pięciu śmigłowców i obejmuje między innymi kopię, która zostanie wysłana do służb ratunkowych w Kolorado, a także Firehawk dla nieznanego operatora poza Stanami Zjednoczonymi.

Dodaj komentarz