Rolls-Royce Phantom 2007 бзор
Jazda próbna

Rolls-Royce Phantom 2007 бзор

Nie docierasz do celu. To zbyt surowe. Zbyt zwyczajne.

Jeden dostarczony. Jeden się materializuje. Jeden wychodzi.

Rzeczywiście, mówisz „jeden” i ogólnie używasz bardziej dopracowanej dykcji niż jest to być może zwyczajowe. Samochód (ponieważ „samochód” to odpowiedni rzeczownik) ma taki efekt. Pośród innych.

Carsguide może to powiedzieć z niemałą dozą zadowolenia, debiutując w zeszłym tygodniu naszym Rolls-Royce'em w akcie, który można opisać tylko jako najbardziej niezwykłe szlachetne zobowiązanie Trivett Classic do nas, tchórzliwych proli.

Dla Rolls-Royce'a to codzienność dla tych, dla których zakup samochodu za milion dolarów to nie więcej (może mniej) niż Mazda1 dla większości z nas. John Lowes niedawno nabył kolejny, podobnie jak Lindsey Fox.

Bevin Clayton z Trivetta, człowiek, który do swoich klientów zalicza zarówno emerytowanego prezentera telewizyjnego, jak i potentata transportu samochodowego, rzadko rozważa prośby o dostęp do jego cennych dzieł sztuki motoryzacyjnej. Sprzedał sześć Rolls w tym miesiącu, aby uczcić wysyłkę swojego 50. Phantoma do Australii i Nowej Zelandii za cztery lata, naprawdę go nie potrzebuje.

Jednak uśmiechając się do nas, Clayton mówi, że zamierzaliśmy wejść na pokład jego demonstratora Phantom, „a potem stał się dostępny”.

To jest Phantom Tungsten, trzeci model z kolekcji Bespoke marki. Z ledwie dwiema cyframi na liczniku kilometrów jest jedynym w kraju.

Oparty na 101EX Coupe pokazanym w Genewie w zeszłym roku, Tungsten z głębokim metalicznym odcieniem i kontrastową maską ze szczotkowanego aluminium natychmiast przyciąga wzrok, podobnie jak nowe siedmioramienne 21-calowe felgi aluminiowe. Smukłe, podwójnie chromowane końcówki rur wydechowych dodatkowo podkreślają samochód pokazowy.

Szybkim machnięciem Clayton otwiera przednie i klasyczne tylne drzwi samobójcze (podszyte od wewnątrz parasolami z włókna węglowego).

Jest niesamowicie bogaty. Bujny dywan z czarnego runa i przydymiona, granatowa skóra kontrastują z prostym palisandrem wschodnioindyjskim (Rolls wciąż kłusuje swoich stolarzy od producentów jachtów w Southampton) i metalowymi panelami.

Żadna nowoczesna wulgarność nie psuje tradycyjnej atmosfery smukłej kierownicy. Aktywowany głosem ekran multimedialny i telefon pozostają niewidoczne za fasadą starego świata, chyba że zostaną wezwane.

Clayton mówi, wbrew stereotypowi, że prawie wszystkie Rollsy, które sprzedaje, są napędzane przez tych, którzy za nie zapłacili: „Po co płacić milion dolarów za szofera?” Wiele można jednak powiedzieć o siedzeniu na dwóch wysokich tylnych tronach.

Oprócz cyfrowych ekranów, które wysuwają się z oparcia przedniego siedzenia i bawią się głośnością stadionu, nad nimi znajduje się całkowicie wyjątkowa podsufitka Starlight. „Oszałamiająca, ale elegancka” reklama Rollsa trafnie nazywa oprawę, w której 600 lamp światłowodowych osadzonych w czarnej skórzanej podsufitce tworzy boski wyświetlacz, który zapewnia również światło do czytania.

Ale klienci Claytona uwielbiają owijać swoje wypielęgnowane rękawiczki wokół tego chudego rumpla, więc czeka nas, gdy prowadzi 2.5-tonowego kolosa przez boleśnie wąskie uliczki East Sydney do William Street.

Przynajmniej wygląda jak William St – tylko najostrzejszy dźwięk przenika przez okno z podwójnymi szybami. A silnik nie przeszkadza. Gdyby Phantom nie reagował na pedał gazu z tak niesamowitą prędkością (5.9 sekundy to deklarowany czas 0 km/h), jeden (wszyscy) mógłby przysiąc, że straciłby moc. Ten 100-litrowy silnik V6.75 brzmi płynniej i bardziej wyrafinowany niż hybryda.

Kiedy Clayton sugeruje, żebyś jechał z lekko spoconymi rękami (wczoraj wieczorem obcinano paznokcie maszynką do strzyżenia), możesz zrozumieć, dlaczego Lowes i inni zostawiają Jeevesa w domu.

Kiedy paraliżująca nerwowość mija, Phantom zamienia się w zabawną przejażdżkę w wyrafinowany sposób. Z prawie SUV-a układ kierowniczy jest tak lekki i bezpośredni, że można kierować czymś o tonę lżejszym. Aby szybciej dotrzeć do celu, wciśnij przycisk L, który znajduje się po prawej stronie kierownicy, a ten lądowy jacht odleci.

Jak mówi Clayton, słowo „waftablity” nie znajdzie się w słowniku, ale pozostanie w leksykonie Roll-Royce'a. Ten pływający element jazdy jest w dużej mierze obecny, choć nie powoduje choroby morskiej, co jest zaletą zawieszenia pneumatycznego, które BMW nabyło na własność. W rzeczywistości jest tak fajnie, że nigdy nie wiesz, że kolejny znak rozpoznawczy BMW, opony typu run flat, jest na swoim miejscu.

Kolejny mniej wymierny, ale bardzo realny efekt filmu wraca do domu, kiedy zdecydowałem się zabrać go do domu z sesji zdjęciowej w starym Redfern Carriage Works przez ulice, które według pośredników handlu nieruchomościami są w Surry Hills. Być może, gdyby Upiór był zrobiony w niebiesko-białą kratkę ze światłem na górze, mógłby wzbudzić mniej komentarzy, ale wątpię w to.

Tungsten wciąż miał podwójne cyfry na zegarze, kiedy — już ośmielony — wepchnąłem go do garażu Trivetta, ale ten obrót wystarczył, by pokazać, dlaczego Rolls-Royce są tak poważnym nawykiem dla tak niewielu.

Moim największym osiągnięciem było zużycie 39.5 litra benzyny bezołowiowej premium na 100 km, co było jedynym zniechęcającym aspektem tego doświadczenia. Nie wspominając o siedmiocyfrowej cenie, tylko od czasu do czasu mogłem sobie pozwolić na uzupełnienie zbiornika Rollera.

ROLLS-ROYS PHANTOM

Koszt: 915,000 1.095 USD (XNUMX mln USD EWB)

Silnik: 6.75L/V12; 338kW/720Nm

Gospodarka: 15.9 l/100 km (zgłoszone)

0-100 km/h: 5.9 sekund

Dodaj komentarz