Pocisk AARGM, czyli jak radzić sobie z systemami obrony powietrznej A2/AD
Sprzęt wojskowy

Pocisk AARGM, czyli jak radzić sobie z systemami obrony powietrznej A2/AD

Pocisk AARGM, czyli jak radzić sobie z systemami obrony powietrznej A2/AD

Przeciwradarowy pocisk kierowany AGM-88 HARM jest zdecydowanie najlepszym pociskiem tego typu na świecie, który sprawdził się w działaniach bojowych w wielu konfliktach zbrojnych. AGM-88E AARGM to jego najnowsza i znacznie bardziej zaawansowana wersja. Zdjęcie marynarki wojennej USA

W ciągu ostatnich 20-30 lat dokonała się wielka rewolucja w dziedzinie zdolności wojskowych, związana głównie z rozwojem techniki komputerowej, oprogramowania, teleinformatyki, elektroniki, technologii radarowych i elektrooptycznych. Dzięki temu znacznie łatwiej jest wykryć cele powietrzne, naziemne i naziemne, a następnie skierować na nie celny atak.

Skrót A2 / AD oznacza Anti Access / Area Denial, co w wolnym, ale zrozumiałym tłumaczeniu oznacza „wstęp zabroniony” i „obszary z ograniczeniami”. Antyprzełom - niszczenie środków bojowych wroga na obrzeżach chronionego obszaru za pomocą środków dalekiego zasięgu. Z drugiej strony, negacja strefy polega na walce z przeciwnikiem bezpośrednio w strefie chronionej, tak aby nie miał swobody poruszania się nad nią lub na nią. Koncepcja A2/AD ma zastosowanie nie tylko do operacji lotniczych, ale także morskich i do pewnego stopnia lądowych.

W dziedzinie zwalczania broni przeciwlotniczej ważnym postępem był nie tylko radykalny wzrost prawdopodobieństwa trafienia celu pociskiem przeciwlotniczym ziemia-powietrze czy kierowanym pociskiem powietrze-powietrze wystrzeliwanym z myśliwca. , ale przede wszystkim wielokanałowe systemy przeciwlotnicze. W latach 70., 80. i 90. większość używanych systemów SAM mogła strzelać tylko do jednego samolotu w sekwencji odpalania. Dopiero po trafieniu (lub chybieniu) następny (lub ten sam) cel może zostać ostrzelany. Tak więc lot przez strefę podważania systemu rakiet przeciwlotniczych wiązał się z umiarkowanymi stratami, jeśli w ogóle. Nowoczesne systemy rakiet przeciwlotniczych, zdolne do jednoczesnego trafienia kilku lub kilkunastu celów z dużym prawdopodobieństwem trafienia, są w stanie dosłownie zniszczyć grupę powietrzną, która przypadkowo wpadła w ich strefę działania. Oczywiście elektroniczne środki zaradcze, różnego rodzaju pułapki i naboje tłumiące w połączeniu z odpowiednią taktyką operacyjną mogą poważnie obniżyć skuteczność przeciwlotniczych systemów rakietowych, ale ryzyko znacznych strat jest ogromne.

Siły i środki militarne skoncentrowane przez Federację Rosyjską w obwodzie kaliningradzkim mają charakter obronny, ale jednocześnie posiadają pewne zdolności ofensywne. Wszystkie – dla uproszczenia systemu sterowania – podlegają Dowództwu Floty Bałtyckiej, ale są komponenty morskie, lądowe i powietrzne.

Lądowa obrona przeciwlotnicza i przeciwrakietowa Obwodu Kaliningradzkiego zorganizowana jest na bazie 44 Dywizji Obrony Powietrznej, której kwatera główna znajduje się w Kaliningradzie. Za kontrolę przestrzeni powietrznej odpowiada 81 Pułk Radiotechniczny z kwaterą główną w Pirosławskim. Części przeciwdziałania nalotowi - 183. brygada rakietowa bazy w Gwardiejsku i 1545. pułk przeciwlotniczy w Znamieńsku. Brygada składa się z sześciu eskadr: 1. i 3. dysponują zestawami przeciwlotniczymi średniego zasięgu S-400, a 2., 4., 5. i 6. S-300PS (na podwoziu kołowym). Z kolei 1545 Pułk Przeciwlotniczy dysponuje dwoma eskadrami zestawów przeciwlotniczych średniego zasięgu S-300W4 (na podwoziu gąsienicowym).

Ponadto siły obrony powietrznej sił lądowych i piechoty morskiej są wyposażone w systemy rakiet przeciwlotniczych krótkiego zasięgu „Tor”, „Strela-10” i „Igla”, a także samobieżne systemy artyleryjskie i rakietowe „Tunguska”. ” i ZSU-23-4.

Siły Powietrzne 44. Dywizji Obrony Powietrznej wchodzą w skład 72. Bazy Lotniczej w Czerniachowsku, do której należą 4. Czekalowski Pułk Lotnictwa Szturmowego (16 Su-24MR, 8 Su-30M2 i 5 Su-30SM) oraz 689. Pułk Lotnictwa Myśliwskiego przydzielony Czerniachowskowi (3 Su-27, 6 Su-27P, 13 Su-27SM3, 3 Su-27PU i 2 Su-27UB). Część jest przygotowywana do konwersji na myśliwce Su-35.

Jak widać, siły obrony powietrznej A2 składają się z 27 myśliwców Su-27 (dwumiejscowe samoloty szkolno-bojowe mają taki sam system uzbrojenia jak jednomiejscowe samoloty bojowe), 8 samolotów wielozadaniowych Su-30, cztery S-400 , osiem baterii S-300PS i cztery baterie S-300W4, siły obrony powietrznej składają się z czterech baterii Tor, dwóch baterii Strela-10, dwóch baterii Tunguska i nieznanej liczby MANPAD Igla.

Ponadto konieczne jest dodanie okrętowych systemów wstępnego wykrywania oraz systemów wykrywania ognia średniego, krótkiego i ultrakrótkiego zasięgu, które są odpowiednikiem kilkunastu baterii rakietowych, rakietowo-artyleryjskich i artylerii.

Na szczególną uwagę zasługuje kompleks S-400, który jest niezwykle skuteczny. Pojedyncza bateria może jednocześnie odpalić do 10 ogniw, co oznacza, że ​​łącznie cztery baterie mogą jednocześnie odpalić do 40 ogniw w jednej sekwencji odpalania. Zestaw wykorzystuje przeciwlotnicze pociski kierowane 40N6 o maksymalnym zasięgu niszczenia celów przeciwaerodynamicznych 400 km z aktywną głowicą naprowadzania radarowego, 48N6DM o zasięgu 250 km z półaktywną głowicą naprowadzającą radarową z systemem śledzenia celu i 9M96M. z aktywną głowicą naprowadzającą radar o zasięgu 120 km dla celów aerodynamicznych. Wszystkie powyższe typy pocisków kierowanych mogą być używane jednocześnie do zwalczania pocisków balistycznych o zasięgu 1000-2500 km na zasięgach 20-60 km. Co oznaczają te 400 km? Oznacza to, że jeśli nasze samoloty F-16 Jastrząb wzniosą się na dużą wysokość po starcie z lotniska Poznań-Kszesiny, mogą zostać od razu ostrzelane z obwodu kaliningradzkiego pociskami 40N6 z systemów S-400.

NATO przyznaje, że zaniedbało rozwój Federacji Rosyjskiej systemów obrony powietrznej A2/AD. Uznano ją za poważne zagrożenie dopiero w 2014 roku, przed okupacją Krymu. Europa po prostu się rozbrajała, pojawiły się nawet sugestie, że nadszedł czas wycofania wojsk amerykańskich z Europy, zwłaszcza z Niemiec. Nie były już potrzebne – tak uważali europejscy politycy. Amerykanie zwrócili też uwagę najpierw na Bliski Wschód i problem islamskiego terroryzmu, a następnie na Daleki Wschód, w związku z rozwojem w KRLD sił rakiet nuklearnych i stworzeniem pocisków balistycznych zdolnych do dotarcia na terytorium USA.

Dodaj komentarz