Pięć sposobów na przetrwanie zimy z rozładowanym akumulatorem samochodowym
Przydatne wskazówki dla kierowców

Pięć sposobów na przetrwanie zimy z rozładowanym akumulatorem samochodowym

Czy ci się to podoba, czy nie, klasyczny mróz jest znacznie bardziej powszechną sytuacją zimą w Rosji niż letnie anomalie temperaturowe. Zimno jest głównym testem wydajności baterii. Jednak w niektórych przypadkach tego surowego egzaminatora można również oszukać.

OLEJ - NIE PLUĆ!

Zimą, ze względu na mróz, zadanie akumulatora w zakresie zapewnienia wymaganego zasilania rozrusznika jest bardzo skomplikowane. Niska temperatura z jednej strony zmniejsza pojemność samego akumulatora rozruchowego, z drugiej zagęszcza olej w silniku, zwiększając tym samym odporność na wysiłki rozrusznika.

W przypadku na wpół rozładowanego lub starego akumulatora walka z obydwoma tymi czynnikami jednocześnie może zakończyć się całkowitym fiaskiem. Aby ułatwić zadania stojące przed baterią, możesz wybrać kilka sposobów. Po pierwsze, aby zmniejszyć siłę oporu oleju silnikowego, należy zastosować środek smarny, który jest mniej podatny na gęstnienie na zimno.

Należą do nich w pełni syntetyczne smary o wskaźniku lepkości 0W-30, 0W-40. Stosowane są w samochodach, które muszą być uruchamiane przy mrozach do -40ºC.

Dla nich, począwszy od 10-15ºC poniżej zera, standard dla przeciętnej rosyjskiej zimy, jest tak samo elementarny, jak dla bardziej lepkich olejów pospolitych - latem. Ta okoliczność znacznie ułatwia zadanie baterii, pozwalając na użycie nawet starej baterii.

WEDŁUG TESTAMENTÓW STARSZYCH LUDZI

Drugim sposobem na dłuższe rozciągnięcie starego „akumulatora” jest poprawienie jego ładowania. Faktem jest, że w lodowatej formie ładuje się gorzej. Znany jest staromodny sposób: wyjmij akumulator z samochodu na noc, naładuj go w domu, a następnie, przed włączeniem samochodu rano, umieść go na miejscu.

Tak, premiera będzie świetna, ale codzienne „ćwiczenia” z ciężkim akumulatorem są udziałem tylko najbardziej „surowych” właścicieli samochodów.

Pięć sposobów na przetrwanie zimy z rozładowanym akumulatorem samochodowym

CIEPŁO ZWYCIĘŻA ZŁO

Istnieje możliwość mocniejszego nagrzania akumulatora podczas ładowania bez wyjmowania go spod maski. Ponieważ głównym źródłem ciepła jest pracujący silnik, ustalamy, z którego kierunku akumulator jest nadmuchiwany ciepłym powietrzem. Równolegle oceniamy, przez którą ze swoich powierzchni traci ciepło. Ponadto z niektórych improwizowanych materiałów „kołchoz” dla nich izolacja. W ten sposób oszczędzamy ciepło odbierane przez akumulator z silnika, zwiększając efektywność ładowania.

Z BUDOWĄ TERMINALNĄ

Gdy podejrzewasz, że niezbyt świeży akumulator traci dodatkową energię przez nieszczelności w instalacji elektrycznej samochodu, możesz zwiększyć rzeczywistą rezerwę amperogodzin na poranny zimowy rozruch, odłączając np. przewód „dodatni” idzie do akumulatora.

NIETAJNY SKŁADNIK

Cóż, głównym „życiowym hackiem” na przetrwanie zimy z na wpół rozładowanym akumulatorem jest posiadanie w domu ładowarki rozruchowej. Niektóre z tych urządzeń są zaprojektowane w taki sposób, że nie wymagają nawet wstępnego ładowania w domu - wysysają ostatnie krople energii ze starego akumulatora, który prawie „umarł” z dnia na dzień i przepuszczają je do rozrusznika i zapłonu samochód od razu, dając ostatnią szansę na jego uruchomienie.

Dodaj komentarz