Jazda próbna Kia ProCeed vs Toyota C-HR
Jazda próbna

Jazda próbna Kia ProCeed vs Toyota C-HR

Kia nazywa ProCeeda modną definicją strzelania hamulca, a Toyota uważa C-HR za coupe z wysoką pozycją siedzącą, ale oba mają ten sam cel, by zaskoczyć. Szukamy odpowiedzi na pytanie, która opcja radzi sobie z tym lepiej

Jeśli spróbujesz porównać te dwa samochody pod względem cech konsumenckich, szybko okaże się, że są one nierówne. Dlatego ich bezpośrednie porównanie, jeśli nie farsa, z pewnością nie ma żadnego poważnego praktycznego znaczenia. Ale jest co najmniej jeden parametr, który wciąż łączy te dwa niestandardowe samochody: podobna cena. A także obecność czynnika wow, który jednak każdy z producentów interpretuje na swój sposób.

Bądźmy szczerzy: osoby rozważające zakup samochodu najpierw przyglądają się wszystkim opcjom w budżecie, jaki mają. I dopiero wtedy zaczynają uważnie przyglądać się konkretnym modelom. Co więcej, nawet na końcowym etapie podejmowania decyzji samochody kandydujące nie zawsze są zbliżone pod względem cech.

Siedem lub osiem lat temu praktyczny człowiek rodzinny mógł z łatwością wybierać między kompaktowym vanem Nisan Note a sedanem Opel Astra H, który z prefiksem Family był nadal produkowany w Kaliningradzie Avtotor. Oba te modele w tym czasie mieściły się w tym samym budżecie. Całkiem normalne było porównywanie konfiguracji o podobnej cenie i liczenie liczby portów USB w samochodach, bez zastanawiania się nad typem nadwozia, mocą koni mechanicznych czy liczbą biegów.

Kryzys nie zmienił kryteriów wyboru, ale postęp jeszcze bardziej go wzmocnił. Dziś nawet nietrywialnie wyglądające samochody doskonale nadają się do roli samochodu codziennego użytku dla małej rodziny i można je sprzedać za całkiem rozsądne pieniądze.

Jazda próbna Kia ProCeed vs Toyota C-HR

Toyota jest oferowana w Rosji w trzech stałych poziomach wyposażenia. Ale wydaje się, że podstawowa wersja z 1,2-litrową „czwórką” i mechaniką za 16 597 dolarów. nie istnieje w naturze. Dlatego „żywe” samochody od dealerów można znaleźć tylko w drugiej konfiguracji Hot za 21 692 USD. lub w trzeciej topowej wersji Cool za 27 $.

Ponadto maszyny te różnią się od siebie nie tylko sprzętem, ale także elektrowniami. Tak więc w wersji Hot pod maską pracuje dwulitrowy silnik wolnossący ze zwrotem 150 koni mechanicznych. A najwyższej klasy Cool jest wyposażony w 1,2-litrowy silnik turbo o mocy 115 koni mechanicznych. Jednocześnie ta konfiguracja ma system napędu na wszystkie koła, który nie jest dostępny w Hot, nawet za dodatkową opłatą.

Jazda próbna Kia ProCeed vs Toyota C-HR

W przeciwieństwie do C-HR, koreański shooting brake dostępny jest tylko z napędem na przednie koła. Jednak elektrownie dwóch stałych konfiguracji modelu są również różne. Młodsza wersja GT Line za 20 946 USD. wyposażony w najnowszy 1,4-litrowy silnik turbo o mocy 140 koni mechanicznych. A naładowany wariant GT kosztuje 26 067 USD. wyposażony w 1,6-litrowy silnik doładowany o pojemności 206 sił.

Oczywiste jest, że jeśli masz 2 miliony rubli, wybór jest znacznie łatwiejszy. Jeśli kochasz prędkość i jazdę, weź Kia. Cóż, jeśli dynamika i moc nie są fundamentalne, a napęd na cztery koła nie byłby zbyteczny, to istnieje bezpośrednia droga do dealera Toyoty. Ale w przypadku wersji pośrednich wszystko nie jest takie proste i tutaj już można przyjrzeć się z bliska wyposażeniu i wygodzie.

Jazda próbna Kia ProCeed vs Toyota C-HR

Dla wygody wnętrza Kia wydaje się być ciekawszą opcją. Tutaj i tułów jest bardziej obszerny i trochę więcej miejsca z tyłu. Ale dach jest tak niski, że kiedy wylądujesz w drugim rzędzie, uderzenie w niego głową jest tak łatwe, jak łuskanie gruszek. A na samej sofie ciemny sufit „uciska” z góry tak mocno, że uczucie przestronności w nogach jakoś samo się rozpływa.

W Toyocie wszystko jest bardziej praktyczne. C-HR wydaje się być nie tylko crossoverem, ale coupe-crossoverem. Jednak nie ma problemów z lądowaniem. Sufit nad głową również wisi nisko, ale nie tak przygnębiająco. Nogi są ciasne, ale ze względu na bardziej pionowe dopasowanie praktycznie nie ma to wpływu na wygodę. Cóż, fotelik dziecięcy z trudem zmieści się zarówno w pierwszym, jak i drugim samochodzie.

Jazda próbna Kia ProCeed vs Toyota C-HR

Nawyki jazdy? Zauważyliśmy już udoskonalenie podwozia i udoskonaloną obsługę C-HR. Ale nadal uważali Japończyków w kontekście warunkowych kolegów z klasy. Ale nawet teraz, nawet na tle przysiadowego kombi z maksymalnie zaciśniętymi zawieszeniami, Toyota nie tylko się nie gubi, ale nadal wydaje się być samochodem do gry.

ProCeed jeździ tak, jak powinien. Najwyższej klasy GT sprawia wrażenie szybkiego i zmontowanego samochodu. Jednak początkowa linia GT nie zawodzi. Wybiera pierwszą „setkę” w 9,4 sekundy. Mógłby być szybszy, ale nie ma tu tak dużej przyczepności i nie jest dostępna od samego dołu. Jednocześnie „robot” w ProCeed działa niemal wzorowo. Skrzynia przełącza się prawie bez opóźnień i awarii, a tam, gdzie trzeba przyspieszyć, z łatwością opada o kilka kroków w dół, natychmiast podążając za pedałem gazu.

Jazda próbna Kia ProCeed vs Toyota C-HR

Koreańczyk jest zauważalnie twardszy niż Japończyk. Zawieszenie nerwowo działa na drobne nieprawidłowości. Prawie nic nie jest przenoszone na kierownicę - kierownica z ciasnym wysiłkiem, jak monolit, leży w dłoniach. Ale piąty punkt bardzo często dotyczy mikroprofilu jezdni.

Oczywiście te ustawienia mają swoje oczywiste zalety. Na przykład na dużych falach asfaltu samochód prawie nie cierpi na wahania wzdłużne, a na łukach doskonale opiera się bocznym przechyłom. Ale ogólny balans podwozia Kia jest nadal gorszy od Toyoty. Jazda C-HR nie jest mniej przyjemna, ale znacznie bardziej komfortowa.

Jednak, jak wspomnieliśmy na początku, głównym zadaniem tych maszyn jest zaskoczenie. A ci, którzy pamiętają koncepcję Frankfurt ProCeed, zauważą, że seryjny samochód ma zupełnie inne proporcje: niewielki prestiżowy dystans (odległość między przednią osią a przednią szybą), wydłużony przód i skrócony tylny zwis, zmniejszony rozstaw osi, wysoka maska .

Oczywiście wszystkie te decyzje są spowodowane cechami konstrukcyjnymi i bardziej rygorystycznymi wymogami bezpieczeństwa biernego. Ale to oni zmienili sylwetkę ProCeed. Tak, wciąż ma sporo fajnych rozwiązań, a dzięki nim wyróżnia się w szarym potoku. Ale tej śmiałości i porywczości, które były pod płaszczykiem koncepcji, nie ma już w samochodzie seryjnym.

Jazda próbna Kia ProCeed vs Toyota C-HR

Jak na C-HR, jest on bardzo dobry w proporcjach, ale przeładowany niesamowitą ilością detali na zewnątrz. Choć w banalnej rywalizacji „kto zbierze najwięcej wyświetleń w strumieniu” liderem okazuje się ProCeed. W dużej mierze ze względu na podobieństwo do drogiego Porsche Panamera Sport Tourismo i ogólnie znacznie bogatszy wygląd.

Jeśli jednak chce się naprawdę przykuć spojrzenia sąsiadów z górnego biegu rzeki, warto zatrzymać się u dealera MINI. Tam na pewno znajdziecie równie ciekawy crossover, a być może najciekawszy kombi na rynku. I za mniej więcej tyle samo, ile proszą o Kia ProCeed lub Toyotę C-HR.

Toyota C-HR
TypCrossoverTurystyka
Размеры

(długość, szerokość, wysokość), mm
4360/1795/15654605/1800/1437
Rozstaw osi mm26402650
Objętość bagażnika, l297590
Masa własna14201325
Typ silnikaBenzyna R4Benzyna R4, turbo
Objętość robocza, metry sześcienne cm19871359
Maks. moc,

l. z. (przy obr./min)
148/6000140/6000
Maks. chłodny. za chwilę,

Nm (przy obr / min)
189/3800242 / 1500-3200
Rodzaj napędu, skrzynia biegówCVT, przódRKP7, przód
Przyspieszenie od 0 do 100 km / h, s10,99,4
Maks. prędkość, km / h195205
Zużycie paliwa

(cykl mieszany), l na 100 km
6,96,1
Cena od, $.21 69220 946

Redakcja dziękuje administracji CH Metropolis za pomoc w organizacji zdjęć.

 

 

Dodaj komentarz