Na sprzedany samochód nałożone są grzywny i podatki, co mam zrobić?
Byli właściciele samochodów czasami spotykają się z faktem, że otrzymują „listy szczęścia” za grzywny popełnione przez nowych właścicieli, a także podatki od Federalnej Służby Podatkowej. Przyczyny tego faktu mogą być następujące:
- samochód został sprzedany przez pełnomocnika i jest zarejestrowany na poprzedniego właściciela;
- samochód nie został zarejestrowany lub przerejestrowany na nowego właściciela.
Oczywiście pierwszą rzeczą, która przychodzi na myśl, jest zadzwonić do osoby i zażądać, aby zapłaciła grzywny i zarejestrowała samochód zgodnie ze wszystkimi zasadami. Ale to raczej nie pomoże, jeśli zdarzy ci się skontaktować z oszustem. Wyjścia z sytuacji jest kilka.
Jeśli otrzymałeś zawiadomienie o uiszczeniu mandatu, to wiedz, że zgodnie z prawem jesteś zwolniony z mandatu, jeśli w chwili popełnienia wykroczenia nie prowadziłeś pojazdu lub samochód został przekazany innemu właścicielowi. W tym celu w odpowiedzi na decyzję należy przesłać pod wskazany adres kopię umowy sprzedaży oraz oświadczenie, że nie mogłeś popełnić wykroczenia.
Sprawa zostanie zbadana, twoja niewinność zostanie udowodniona, a osoby odpowiedzialne zostaną ukarane.
Jeśli samochód jest sprzedawany przez pełnomocnika, sprawy będą bardziej skomplikowane. Będziesz musiał albo negocjować z nowym właścicielem i rozwiązać problem poprzez zawarcie umowy sprzedaży. Jeśli ta opcja nie działa, musisz działać twardo:
- napisz oświadczenie o poszukiwaniu samochodu;
- napisać wniosek o zbycie samochodu (opcja niezwykle trudna, ale co zrobić?).
Twój samochód prędzej czy później zostanie aresztowany i zostaniesz o tym powiadomiony. Nowy właściciel będzie musiał ponownie zarejestrować samochód dla siebie i oczywiście zapłacić wszystkie grzywny i cła państwowe.
Cóż, jeśli napiszesz wniosek o recykling, to po zatrzymaniu samochodu nikt nie będzie mógł nim jeździć, pozostanie do złomowania lub sprzedaży na części. W ten sposób będziesz w stanie odrobić wszystkie straty.
Ładowanie ...