Dlaczego opony z kolcami są potrzebne nawet jesienią, kiedy nie ma śniegu
Przydatne wskazówki dla kierowców

Dlaczego opony z kolcami są potrzebne nawet jesienią, kiedy nie ma śniegu

Drogi, zwłaszcza w miastach, są coraz lepsze, więc niektórzy eksperci zaczęli twierdzić, że opony z kolcami straciły na znaczeniu i lepiej jest instalować opony bez kolców. Portal AutoVzglyad twierdzi, że nie ma się co spieszyć. Kolce mają wiele zalet, nawet gdy śniegu jest mało lub nie ma go wcale.

Rzeczywiście, kolce mielą na asfalcie i ten fakt wielu irytuje. Jest to jednak drobna sprzeczka, bo korzyści z „głośnych” opon są nieporównywalnie większe.

Na przykład „gwoździe” pomogą zatrzymać samochód na oblodzonym terenie. To niebezpieczne zjawisko pojawia się na drogach późną jesienią, kiedy pogoda jest zmienna. W nocy jest już wilgotno, a temperatura oscyluje wokół zera. Takie warunki wystarczą, aby na asfalcie utworzyła się cienka skorupa lodu. Z reguły jest tak mały, że kierowca go nie widzi. Cóż, kiedy zaczyna zwalniać, zdaje sobie sprawę, że należało to zrobić wcześniej. W takich warunkach nie pomogą opony bezkolcowe i całoroczne. W końcu to kolec zwalnia na lodzie. A na „gwoździach” samochód zatrzyma się pewniej i szybciej.

Podobna sytuacja może mieć miejsce podczas jazdy polną drogą. W nocy w koleinach pojawia się lód. Zwiększa to ryzyko poślizgu opon letnich. Jeśli droga gruntowa stanie się bardziej stroma, a koleiny głębsze, przyspieszenie prędkości zjazdu doprowadzi do tego, że podczas skręcania kierownicą koło zewnętrzne będzie opierać się o krawędź koleiny i nastąpi efekt przewrócenia. Dzięki temu możesz położyć samochód na boku. „Kolce” w tym przypadku zapewnią lepszą kontrolę nad samochodem niż jakiekolwiek inne „buty”.

Dlaczego opony z kolcami są potrzebne nawet jesienią, kiedy nie ma śniegu

Swoją drogą, w związku z tym, że większość opon „ząbkowanych” ma kierunkową rzeźbę bieżnika, w błocie zachowują się lepiej niż opony „bezkolcowe” z asymetrycznym wzorem. Tego typu ochraniacze skuteczniej usuwają brud i osady śnieżno-wodne z miejsca styku i wolniej się zatykają.

Wreszcie istnieje opinia, że ​​opony z kolcami gorzej hamują na suchym asfalcie. Nie jest to do końca prawdą. Kolce nie wpływają na współczynnik przyczepności opony do nawierzchni. „Gwoździe” wbijają się w asfalt niczym w lód, ale obciążenie na nich wzrasta wielokrotnie. W ten sposób wylatują ciernie.

Skuteczność hamowania zależy bardziej od konstrukcji bieżnika i składu mieszanki gumowej. Ponieważ taka opona jest bardziej elastyczna niż np. opona całoroczna, efektywniej pracuje w temperaturach bliskich zera. Oznacza to, że samochód zatrzyma się szybciej.

Dodaj komentarz