Plusy i minusy kupowania opon zimowych w sieciach hipermarketów
Przydatne wskazówki dla kierowców

Plusy i minusy kupowania opon zimowych w sieciach hipermarketów

Zima coraz bliżej, a wraz z nią kwestia zakupu opon zimowych nabiera coraz większego znaczenia dla kierowców. Niektórzy dokonują zakupów w wyspecjalizowanych centrach oponiarskich, woląc zrobić to z wyprzedzeniem. Inni biorą to, co oferują sieci supermarketów na ostatnią chwilę – w ten sposób można sporo zaoszczędzić. Jednak, jak zawsze, nie wszystko jest takie gładkie. Portal AvtoVzglyad poznał wszystkie za i przeciw takich zakupów.

Właściciele samochodów, którzy latem nie zdążyli kupić opon zimowych i zostawili rozwiązanie problemu na jesień, często spotykają się z podwyższoną ceną i brakiem odpowiedniego rozmiaru dla danej marki. I tu z pomocą przychodzą sieciówki, w których można kupić wszystko od jedzenia po same opony. Co więcej, opony oferowane w znanych „sieciach” nie wyglądają źle i są w przystępnej cenie. Jednak kupowanie opon zimowych w supermarketach ma swoje plusy i minusy.

Zacznijmy od tego, że oferowane tutaj opony są produktem sezonowym. Innymi słowy, sklepy ich nie kupują, a tym bardziej nie przechowują ich w magazynach, bo specjalizacja jest nieco inna. I to jest pierwszy plus: sprzedawane tutaj opony są zawsze z nowych partii produkcyjnych. Doświadczeni kierowcy zawsze zwracają uwagę na datę zwolnienia gumy. A gdyby w supermarketach sprzedawano opony ze starych zapasów, to sklep nie byłby w stanie szybko sprzedawać produktów, nawet pomimo ogromnego ruchu.

Drugą zaletą tej metody zakupu opon jest to, że wszystkie pochodzą od znanych marek i czasami sprzedawane są po cenach niższych niż te, które można spotkać w wyspecjalizowanych serwisach oponiarskich. Jedyne „ale”: z reguły nie są to najbardziej zaawansowane produkty rodzimej produkcji iz linii budżetowych – najbardziej dla tych, którzy nie gonią za technologią i nie dysponują nieograniczonymi budżetami.

Plusy i minusy kupowania opon zimowych w sieciach hipermarketów

Jednak są też wady kupowania opon w sieciówkach. Wybór jest zwykle ograniczony. Linia rozmiarów jest taka sama. Jeśli w wyspecjalizowanych centrach oponiarskich pracuje dla Ciebie cała kadra sprzedawców, to w hipermarkecie spożywczym i odzieżowym osoba rozkładająca banany raczej nie powie Ci o przewadze produktów jednej marki nad innymi. A zanim kupisz sobie komplet opon, musisz kilka razy iść do sklepu.

Pierwszym jest zobaczenie zakresu i nazw. Drugi - po przestudiowaniu recenzji i cen. I oczywiście będziesz musiał sam przeciągnąć ciężką gumę. Co więcej, jeśli w centrach opon można natychmiast zmienić buty samochodu, to nie ma zwyczaju prowadzenia sklepów z oponami w hipermarketach.

I tu znowu mamy problem - opony z kolcami, jeśli wymiary bagażnika nie pozwalają na przewiezienie całego zestawu na raz, trzeba umieścić w kabinie. A to dodatkowe ryzyko - możesz uszkodzić plastik lub podrzeć tapicerkę siedzeń.

Ogólnie rzecz biorąc, kupowanie opon zimowych w supermarketach sieciowych ma swoje uroki i pewne trudności. Pamiętaj jednak, że takiej gumy nie można porównać z dobrymi drogimi kołami ani pod względem wydajności, ani odporności na zużycie.

Dodaj komentarz