Odpowiedzią Audi na „niewygodny” problem ładowania samochodu elektrycznego jest recyklingowy akumulator „Powercube”.
Aktualności

Odpowiedzią Audi na „niewygodny” problem ładowania samochodu elektrycznego jest recyklingowy akumulator „Powercube”.

Odpowiedzią Audi na „niewygodny” problem ładowania samochodu elektrycznego jest recyklingowy akumulator „Powercube”.

Audi mówi, że nie musisz ładować w deszczu, a ich hub ładujący Powercube jest o krok bliżej rzeczywistości.

Jeśli miałeś już doświadczenie w ładowaniu samochodu elektrycznego, wiesz, że może to być niezbyt efektowne doświadczenie. W dzisiejszych czasach większość właścicieli samochodów elektrycznych jest zmuszona skulić się w niewygodnym, tylnym kącie parkingu, zwykle bez osłony przed warunkami atmosferycznymi. Oto jak Audi planuje to zmienić poprzez recykling zużytych akumulatorów.

Audi nazywa tę koncepcję Charging Hub, modułową i przenośną stacją ładującą złożoną z modułów „Powercube” wykonanych z akumulatorów drugiego życia.

Marka twierdzi, że ponieważ lokalizacje Powercube są samowystarczalne pod względem zasilania prądem stałym o wysokim napięciu, nie muszą polegać na lokalnej infrastrukturze energetycznej. Oznacza to, że można je umieścić prawie wszędzie, gdzie mogą pobrać 200 kW z sieci – jak to ujęła marka, „trochę mocy przenika z góry, ale dużo można wprowadzić do pojazdów”.

W sumie system może zmagazynować do 2.45 MWh energii elektrycznej, co wystarczy do naładowania 70 pojazdów o mocy 300 kW dziennie. Audi twierdzi, że znaczna część infrastruktury ładowania zdolnej do takich wyczynów będzie wymagała podłączenia do sieci w zakresie megawatów.

„Nie chcemy być dostawcą infrastruktury, ale jesteśmy zainteresowani partnerstwem [w celu urzeczywistnienia koncepcji Powercube], chcemy móc korzystać z istniejących lokalizacji, ale nie być zależnym od predefiniowanej infrastruktury elektrycznej” wyjaśnił Oliver Hoffman, członek zarządu działu rozwoju technicznego Audi.

Oprócz tego, że jest wolny od uścisku wysokiej klasy infrastruktury, Powercube został zaprojektowany tak, aby pasował do salonu na piętrze z wystarczającą liczbą modułów, aby go obsługiwać. Audi twierdzi, że obecnie na rynku nie ma porównywalnej koncepcji ładowania, a kabina koncentruje się na „przywróceniu zegara do klienta”.

„Chcemy dziś rozwiązać niewygodny problem z rozwiązaniami do ładowania” – wyjaśniła marka, mówiąc, że wkrótce w Niemczech rozpoczną się testy wersji zapoznawczej systemu Powercube.

Odpowiedzią Audi na „niewygodny” problem ładowania samochodu elektrycznego jest recyklingowy akumulator „Powercube”. Jednostki nie wymagają zaawansowanej infrastruktury, ale mogą błyskawicznie naładować e-tron GT.

„W salonie można obejrzeć film, napić się kawy. Uważamy również, że będzie to miejsce, w którym będzie można organizować spotkania” – wyjaśnił Hoffmann, zauważając jednocześnie, że moc projektowa 300 kW przekracza maksymalną prędkość ładowania jego nadchodzącego e-tron GT, który może ładować z mocą 270 kW. , co pozwala na 5 -80 procent czasu ładowania wynoszącego 23 minuty, czyli „czas potrzebny na wypicie kawy”.

Pan Hoffmann wyjaśnił, że marka pozwoli „wszystkim”, nie tylko klientom Audi, na doładowanie w centrach Powercube, chociaż ponieważ salon jest doświadczeniem „premium”, wątpimy, czy będzie dostępny dla klientów spoza Audi.

Jeśli chodzi o strategię wdrożenia: pan Hoffmann powiedział, że będzie to zależeć od doświadczenia z pierwszą stroną koncepcyjną w Niemczech, więc trochę czasu na rynki poza domem Audi.

Dodaj komentarz