Doświadczenie operacyjne Łady Kaliny Universal
Bez kategorii

Doświadczenie operacyjne Łady Kaliny Universal

Opowiem ci moją historię o działaniu Łada Kalina Universal. Powiem z góry, że wcześniej miałem wiele samochodów, zacząłem, jak większość kierowców, z VAZ 2101. Potem, po kilku latach, przeczytałem to Trojce, a potem Five. Po klasykach kupiłem VAZ 2112, ale trochę schrzaniłem wybór, wziąłem 1,5 z 16-zaworowym silnikiem, za który później zapłaciłem. Zawór wygiął się kilka razy.

Potem postanowił kupić nowy samochód, długo zastanawiał się, co kupić, wybór padł między używanym niemieckim, nowym Daewoo Nexia i nową Ładą Kaliną Universal. Po tym, jak dowiedziałem się o cenie części zamiennych do starej Meriny, byłem zszokowany i postanowiłem porzucić to przedsięwzięcie. Potem spojrzałem na nową Daewoo Nexia, ale naprawdę nie podobał mi się metal, jest za cienki, a już w nowych samochodach na zamkach drzwi pojawia się żółty kolor. Po tych wszystkich wątpliwościach postanowiłem kupić nową Kalinę. Ponieważ absolutnie nie lubię sedana, wybór padł między hatchbackiem a kombi. Otworzyłem bagażnik hatchbacka i zdałem sobie sprawę, że na pewno mi nie odpowiada. Nie ma tam miejsca nawet na małą torbę turystyczną. I kupiłem sobie Kalinę Kombi, ponieważ wygląd mi odpowiadał, a przestronność samochodu jest po prostu lepsza.

Ze wszystkich kolorów, które ogólnie ma Łada Kalina, w salonie był tylko jeden kolor kombi - sauvignon, ciemnoszary metalik. Chciałem oczywiście biały, ale musiałem czekać co najmniej miesiąc. Wziąłem standardową konfigurację z elektrycznym wspomaganiem kierownicy w tamtym czasie, a było to nieco ponad rok temu, w styczniu 2011 r. Dałem 276 000 rubli za kombi. Na szczęście, przy okazji, dokonałem zakupu, ponieważ w przyszłym tygodniu wszystkie Kaliny podrożały o 10 000 rubli. Od salonu do mojego domu droga była długa, 220 km. Nie jechałem autostradą, ponieważ samochód był nowy, trzeba było dotrzeć, nawet nie włączyłem piątego biegu. Byłem bardzo zadowolony z cichego wnętrza w porównaniu do poprzednich samochodów VAZ, i to nawet nie to, że nie skrzypi ani nie pęka w środku, ale sama jakość izolacji akustycznej była niesamowita, jest o rząd wielkości wyższa niż w tym samym modelu dwunastym .

Jakiś czas po zakupie kupiłem maty podłogowe i bagażnika, nie obrobiłem jeszcze samochodu obróbką antykorozyjną, ponieważ była zima, zwłaszcza że przednie nadkola były z fabryki i według AvtoVAZ niektóre z Części ciała Kaliny są nadal ocynkowane. Docieranie przebiegło porządnie, silnik cały czas obracał się na średnich obrotach, na piątym biegu nie rozpędzał się więcej niż 90 km/h aż do przejechania 2500 km. Następnie zwiększył prędkość maksymalną do 100 km/h. Zima tego roku okazała się dość śnieżna, a jak wiemy z fabryki, wszystkie auta wyposażone są w całoroczne opony Kama. Ponieważ po zakupie auta nie było kasy, jeździłem na tej gumie całą zimę, przy okazji opony nigdy nie zawiodły, można było jeździć schludnie bez odczuwania dyskomfortu.

Ambasador początku wiosny, postanowił zrobić mały samochód? Kupiłem sobie niedrogi magnetofon, postawiłem głośniki na przednie drzwi średniej mocy. Radio wziął Pioneer z wyjściem na pendrive'a, głośniki zabrał Kenwood. Alarmu nie nastawiałem, bo zwykły jest całkiem zadowolony, chociaż nie ma czujnika wstrząsu, ale Kalina nie jest takim skradzionym autem. Więc nie ma potrzeby się martwić. Zimą auto normalnie odpala od pierwszego lub w skrajnych przypadkach od drugiego. Nawet tej zimy mrozy sięgały minus 30 stopni, ale nigdy nie było problemów z uruchomieniem silnika. Guma założona na ten zimowy nabijany Kleber od Michelin. Dał 2240 za jedną butelkę. Zimą nie wyleciał ani jeden kolec, przy prędkości około 60 km/h przy wchodzeniu w ostry zakręt na lodzie ani razu nie było poślizgu, opony są naprawdę fajne. Kupiłem też pokrowce na siedzenia, oczywiście chciałem bez podpórki, ale nie było wyboru, kupiłem napompowane.

Teraz opowiem o wszystkich problemach, które wystąpiły w ciągu półtora roku eksploatacji mojej Łady Kaliny Universal. Chociaż w rzeczywistości można powiedzieć, że przez cały ten czas nie było żadnych problemów. Oczywiście było wiele drobiazgów, ale żeby coś zmienić - tak nie było. Pierwszy problem z moją Kaliną polega na tym, że były małe skrzypnięcia, ale było jedno straszne skrzypnięcie po lewej stronie tylnych drzwi. Bardzo długo szukałem tego skrzypienia, aż oparłem się o klamkę tylnych lewych drzwi i usłyszałem to okropne skrzypienie. Potem nasmarował zamek w drzwiach, a raczej cichy rygiel i tyle, skrzypienie ustało.

Potem zaczęły się problemy ze wskaźnikiem awarii układu hamulcowego, a dokładniej z lampką braku płynu hamulcowego. Zaczęła ciągle mrugać, chociaż poziom płynu hamulcowego w zbiorniku był w normie, a klocki też w normie. Bardzo długo szukałem rozwiązania tego problemu, aż wyjąłem pływak ze zbiornika, wyjąłem go i zorientowałem się, że jest w nim przyczyna. Po prostu napełnił się płynem hamulcowym i dlatego stale tonął, odpowiednio, światło ciągle migało. Wylałem z niego cały płyn i wszystko wróciło do normy, żarówka mi już nie przeszkadzała. Potem pojawiły się drobne problemy z przednimi hamulcami, kupiłem nowe klocki hamulcowe i postanowiłem je wymienić. Choć nie były aż tak zużyte, to nadal nie wyglądały na nowe, a po wymianie hamulców były znakomite.

Ostatnio pojawił się problem ze standardowym alarmem mojej Kaliny. Po kolejnej myjni alarm zaczął się dość dziwnie zachowywać, zaczął samoczynnie działać, a po zamknięciu samochodu wydawał dziwny sygnał dźwiękowy, jakby albo drzwi, albo maska ​​nie były zamknięte. Potem mimo wszystko znalazłem przyczynę tego dziwnego zachowania sygnalizacji, okazało się, że podczas mycia samochodu woda dostała się do jednego z czujników, a mianowicie tego, który znajduje się pod maską. Otworzyłem maskę, auto stało kilka godzin na słońcu i wszystko wróciło do normy.

Za 30 000 operacji wymieniłem tylko dwie żarówki w reflektorze, mijania i obrysową, cena całej naprawy kosztowała mnie tylko 55 rubli. Olej wymieniałem 10 razy co XNUMX tyś i raz filtr powietrza. Za pierwszym razem dolałem olej do silnika Mobil Super półsyntetyk, za drugim i trzecim razem dolałem ZIC A+, ale ostatnią zmianę jaką zamierzam zrobić na drugi dzień zdecydowałem się na wymianę na Shell Helix. Po pierwszej zimie wlałem też półsyntetyczny olej do skrzyni biegów, zimą skrzynia zaczęła pracować dużo ciszej, a biegi zaczęły się łatwiej włączać.

Przez cały ten czas, kiedy posiadam Ładę Kalinę Universal, nigdy nie byłem rozczarowany, że kupiłem ten konkretny samochód. Nie było problemów, nie było też naprawy. Zmieniłem tylko materiały eksploatacyjne i to wszystko. Zużycie paliwa Kaliny z silnikiem 8-zaworowym również jest całkiem przyzwoite. Na autostradzie z prędkością 90-100 km/h, nie więcej niż 5,5 litra. W mieście też nie więcej niż 7 litrów na sto. Myślę, że to więcej niż normalnie. Auto nie wymaga benzyny, wlewam zarówno 92. jak i 95., praktycznie nie ma różnicy. W salonie jest bardzo ciepło, piec jest po prostu lepszy, przepływ powietrza niesamowity. Jednym słowem ciepły samochód. Bardzo wygodne i pojemne wnętrze, zwłaszcza przy złożonych tylnych siedzeniach, zyskujesz przestronną przestrzeń do przewozu ładunków. Wysoki sufit, nawet przy dużej wysokości, pasażerowie czują się w samochodzie komfortowo. Teraz zabrałbym też Kombi, zwłaszcza że od 2012 roku było kilka zmian, nowy 8-zaworowy silnik z lekkim ShPG, plus wszystko inne i elektroniczne sterowanie pedałem gazu, tzw. E-gaz. Tak, a także mówią, że Kalina będzie miała zupełnie inny wygląd w 2012 roku. Możliwe, że zmiany nastąpią w konstrukcji przodu nadwozia, reflektorów, zderzaka itp.

Dodaj komentarz