Opel Insignia Grand Tourer GSI. Ogłoszenie czy wymiana OPC?
Artykuły

Opel Insignia Grand Tourer GSI. Ogłoszenie czy wymiana OPC?

W nowej generacji Opla Insignii mamy GSI zamiast OPC. Jednak nie jest do końca jasne, czy to naprawdę „zamiast”, czy może pojawi się silniejszy OPC. Odpowiedzi szukaliśmy podczas jazdy Insignią w wersji Grand Tourer GSi.

Jest tu wiele tajemnic i niedomówień. Z jednej strony słyszymy pogłoski, że OPC jest planowane i oczekuje się, że pojawi się na rynku w najbliższej przyszłości. Z drugiej strony, "znajdować„Pojawił się w sportowym Oplu wiele lat temu.

Możemy być zaskoczeni, ale możemy też jeździć Insignią GSI. To właśnie jazda tym autem odpowie na pytanie: czy to na tyle dobre, że OPC nie musi go poprawiać?

Minimalizm wciąż jest w modzie

Opel Insignia to jeden z najpiękniejszych samochodów w segmencie. Ma dość dynamiczne linie, niezbyt przetłoczenia – jest dość minimalistyczny.

W Wersja GSi nabiera innego charakteru. Posiada różne zderzaki z przodu iz tyłu. Z tyłu zobaczymy też dwie duże końcówki wydechu - działają.

Podobnie jak ta Insignia, wygląda świetnie, ale ma wiele zalet dużych 20-calowych kół za dopłatą 4000 zł. W porównaniu ze zwykłymi Insigniami tarcze te są o 6 kg lżejsze, co oznacza zmniejszenie masy nieresorowanej, co z pewnością poprawia jakość jazdy.

W mocniejszych wersjach Insygnia Opla z przodu mamy 18-calowe tarcze i czterotłoczkowe zaciski Brembo. Dzięki temu Insignia hamuje bardzo dobrze, zaczyna mocno zwalniać po lekkim naciśnięciu hamulca.

Zawieszenie jest tylko o 1 cm niższe, dlaczego tylko tyle? Opel chciał zachować kompromis między komfortową jazdą a nieco obniżonym środkiem ciężkości. Nie bać się krawężników.

Jeśli chodzi o opcje, które zdecydowanie warto wybrać poza dużymi kołami, to dodatkowa izolacja okien za 1000 zł. W rezultacie Insignia uzyskuje naprawdę dobre tłumienie hałasu podczas jazdy.

Nie chcesz wychodzić z Insignii!

Odznaka Opla GSi trochę na zewnątrz. Posiada specjalną kierownicę ze spłaszczoną obręczą i łopatkami. Największą zmianą pod względem wielkości są fotele kubełkowe ze zintegrowanymi zagłówkami. Wyglądają genialnie, mają 8-stopniową regulację, z możliwością dociskania po bokach, jest też masaż i podgrzewanie. Ponadto są o 4 kg lżejsze od standardowych siedzeń.

Opla Insignia Sport Tourer GSi jest to najlepiej wyposażona wersja, więc standard jest bogaty. Dostajemy prawie wszystko, o czym pomyślelibyśmy kupując samochód. Jest duży ekran informacyjno-rozrywkowy z Car Play i Android Auto, dwustrefowa klimatyzacja, podgrzewane fotele w standardzie i wiele więcej. Pod względem konfiguracji nie ma zbyt wiele do wyboru.

Ale także dlatego GSi .Insygnia kosztuje ponad 180 tys. zł. A za tę cenę nie każdy będzie zadowolony z jakości wykończeń i materiałów wewnątrz. Niektóre tworzywa sztuczne są twarde, zwłaszcza w tunelu środkowym. Podczas jazdy zawsze słychać skrzypienie w okolicy tylnej części włazu. Plus do krzeseł, bo dzięki nim można tu spędzać godziny bez widocznych oznak zmęczenia.

Bagażnik mieści 560 litrów. A przy złożonych tylnych siedzeniach aż 1665 litrów. W tej chwili najfajniejszą opcją są rolety, które można podnosić. Do Twojej dyspozycji jest wiele haczyków. Pomocne mogą być również szyny z siatki. To naprawdę praktyczny samochód.

Ceny Opla Insignia Sport Tourer od 105 tys. zł. Cena GSi prawie 80 tys. więcej złotych. Sports Tourer GSi kosztuje co najmniej 186 500 zł. Testowany model kosztuje około 220 000 zł. Dużo!

Lista wyposażenia opcjonalnego obejmuje pakiet Driver Assistant z adaptacyjnym tempomatem i asystentem hamowania za 3 zł. Napędzane okno dachowe z systemem OnStar kosztuje ponad 200 zł. zł. Nawet na usunięcie oznaczeń silnika trzeba będzie wydać 5 zł (w segmencie premium robi się to za darmo). W rzeczywistości wystarczy wybrać dwie opcje, o których wspomniałem wcześniej, i nie potrzebujesz więcej tutaj.

Opel Insignia GSi nie od razu ujawnia swój charakter

Odznaka Opla GSi możemy kupić w dwóch wersjach silnikowych - z silnikiem benzynowym o mocy 260 KM. i silnik wysokoprężny o mocy 210 KM. Nie mamy wyboru skrzyni biegów ani napędu. Zawsze będzie napęd na cztery koła i 8-biegowy automat.

Testowana wersja to diesel o mocy 210 KM. Maksymalny moment obrotowy to 400 Nm przy 1500 obr/min. i dzięki temu GSi .Insygnia przyspiesza od 0 km/h do 100 km/h w 8 sekund. Chwileczkę, 8 sekund w „sportowym” samochodzie? OPC w dieslu? Nie wygląda na samochód, który zastąpi prawdziwego OPC. Ale z silnikiem benzynowym to tak nie brzmi, bo chociaż 280 KM. właściwie dużo, możemy dostać ten silnik w całkiem normalnych konfiguracjach.

Zawieszenie jest nieco sztywniejsze, ale nadal bardzo wygodne, zwłaszcza biorąc pod uwagę rozmiar felg i naleśników zamiast opon.

Jednak prawdziwym atutem w rękawie jest napęd. Insygnia GSI. Na suchej nawierzchni zapewnia doskonałą przyczepność i nie jest podatna na podsterowność. Swoje możliwości pokazuje jednak w deszczu i śniegu.

Miałem szczęście, że podczas testu znalazłem się na południu Polski wraz z obfitymi opadami śniegu. Na krętych, zaśnieżonych drogach rodzinny kombi Insignia z silnikiem wysokoprężnym zachowuje się jak samochód rajdowy. Prawidłowo kontrolowany przez przepustnicę i ster kierunku, skręca tylko nosem, by wyjść z zakrętu, a następnie skacze do przodu bez żadnego protestu. Jest bardziej nadsterowny niż podsterowny, ale taki właśnie miał być napęd – przekazuje większy moment obrotowy na zewnętrzne tylne koło. Coś jak Focus RS.

Dzięki temu zawsze pojedziesz tam, gdzie warunki są wyjątkowo trudne. Z jednej strony jedziemy pewni siebie, ale kiedy chcemy, Insignia potrafi dostarczyć wiele przyjemności z jazdy. A po skończonej zabawie nadal jest to bardzo praktyczny i wygodny pojazd.

Co również nie wymaga dużej ilości paliwa. Zużycie paliwa – według producenta – wynosi średnio od 7,7 l/100 km do 8 l/100 km. Są to wyniki zgodne ze standardem WLTP, więc nie będziemy ich rozbijać na miasto/trasę/cykl łączony. Jednak w rzeczywistości to zużycie na autostradzie jest co najmniej o 1 l/100 km wyższe. W rzeczywistości trzeba liczyć się z czymś w zakresie 9-11 l/100 km.

Będzie to OPC czy nie?

Opla Insignia Sports Tourer GSi to samochód, który świetnie wygląda i równie dobrze jeździ. A to jest z kombi. Tylko konkurencja jest tańsza i szybsza - mówię o Passacie Variant i Skodzie Superb Combi z silnikami o mocy 272 KM.

A znajdować to przede wszystkim wygląd i krzesła. Może trochę mniej wagi. Ale trudno je postrzegać jako maszynę, którą zastępują. OPC. To raczej pakiet stylizacyjny. Miejmy więc nadzieję, że Opel w ogóle nie zrezygnował z tego pomysłu i wkrótce poznamy samochód, który może mieć ogromny potencjał.

Wystarczy spojrzeć na ceny - to też powinno sporo kosztować.

Dodaj komentarz