Recenzja/test: Nissan Leaf (2018) Recenzja Carwow [YouTube]
Popularny portal samochodowy Carwow testował Nissana Leafa (2018). Ciekawym szczegółem, który podkreśliliśmy w tym przeglądzie, jest zasięg pojazdów elektrycznych Nissana, który można obliczyć na podstawie zdjęć Carwow. To on.
Jedną z najważniejszych atrakcji jest jazda szybką drogą w trybie D w deszczu z prędkością około 100 km/h (62 mph). O 10:34 przy stanie licznika 1 km (894 mil) Samochód wyświetla stan naładowania akumulatora na poziomie 81 procent, a pozostały zasięg wynosi 200 kilometrów (124 mil).
Następnie kierowca zaczyna mówić o półautonomicznym systemie jazdy ProPILOT i płynnie zwiększa prędkość do 111 km/h (69 mph), która później wydaje się być utrzymana.
O 10:37 licznik kilometrów wskazuje 1 kilometr (899 mil)., czyli Liść przejechał 5 kilometrów między 2:02 a 3:58 minutą (pierwsze strzały trzeba było oddać między 10:34:01 a 10:34:59, ostatnie między 10:37:01 a 10:37 :59) . Jeżeli samochód cały czas jechał z prędkością 111 km/h, to czas między strzałami z kontry wynosił 2,7 minuty (2 minuty 42 sekundy), co mieści się w przedziale 2:02-3:58.
Po tych 5 km i ~2,7 min przewidywany zasięg spadł z 200 do 191,5 km. Tym samym przejeżdżając 5 kilometrów w deszczu, w temperaturze 8 stopni Celsjusza i z prędkością około 111 km/h, zużyto 3 procent pojemności akumulatora i 8,5 kilometra zasięgu.
Aby przetłumaczyć na 140-170 kilometrów autostrady Lifa (2018) podczas jazdy z prędkością 111 km/h w trudnych warunkach dla najdroższego wariantu Nissana Leaf Tekna.
Oto test wideo Carwow:
Szczegółowa recenzja Nissana Leaf EV 2020 | Recenzje carwow
REKLAMA
REKLAMA
To może Cię zainteresować: