Recenzja LDV D90 2020: Executive Diesel
Jazda próbna

Recenzja LDV D90 2020: Executive Diesel

Trudno nie zauważyć LDV D90.

Głównie dlatego, że jest gigantyczny; to jeden z największych SUV-ów, jakie możesz kupić. W rzeczywistości powiedziałbym, że ta recenzja cię przyciągnęła, ponieważ być może widziałeś jednego z tych gigantów przejeżdżających obok i zastanawiasz się, co oznacza znaczek LDV i jak ten stosunkowo nieznany SUV radzi sobie z popularnymi konkurentami i innymi znaczącymi nowicjuszami.

Aby usunąć jedną niejasną rzecz z drogi, LDV kiedyś oznaczało Leyland DAF Vans, nieistniejącą już brytyjską firmę wskrzeszoną przez nikogo innego jak chiński SAIC Motor – tak, ten sam, który wskrzesił również MG.

Czy warto mieć na oku tego starszego brata MG? Niedawno wydaną wersję D90 z silnikiem Diesla wzięliśmy na tydzień testów, aby znaleźć odpowiedzi…

LDV D90 2020: Executive (4WD) D20
Ocena bezpieczeństwa
Typ silnika2.0 l turbosprężarki
Rodzaj paliwaSilnik wysokoprężny
Efektywność paliwowa9.1l/100km
Lądowanie7 miejsc
Cena$36,200

Czy to dobry stosunek jakości do ceny? Jakie ma funkcje? 8/10


Na papierze siedmiomiejscowy D90 od razu wygląda bardzo atrakcyjnie. Przy 47,990 XNUMX $ to dosłownie dużo samochodów za te pieniądze. Ta najnowsza wersja, silnik wysokoprężny z podwójnym turbodoładowaniem, jest dostępna tylko w wersji Executive w tej cenie, ale możesz zaoszczędzić kolejny grosz, wybierając jedną z mniejszych opcji turbodoładowania benzynowego.

Przy 47,990 XNUMX $ to dosłownie dużo samochodów za te pieniądze.

Mimo to, podobnie jak jego siostrzana marka MG, LDV jest dobry w zwracaniu uwagi na główne cechy.

Obejmuje to wiele ekranów popularnych na rynku chińskim, w tym ogromny 12-calowy ekran multimedialny i 8.0-calowy cyfrowy zestaw wskaźników.

Ekran jest tak dobry, jak oprogramowanie, które na nim działa, i powiem ci, że oprogramowanie D90 nie jest świetne. Szybkie spojrzenie na dziwne małe menu ujawnia prymitywną funkcjonalność, straszną rozdzielczość i czasy reakcji oraz prawdopodobnie najgorszą wydajność Apple CarPlay, jaką kiedykolwiek widziałem.

Mam na myśli, że on nawet nie używa całej tej nieruchomości na ekranie! Nie tylko to, ale w ostatniej wersji CarPlay firma Apple wydała oprogramowanie do obsługi szerszych wyświetlaczy, więc własne oprogramowanie samochodu musi po prostu nie być w stanie go obsługiwać. Wejście było również opóźnione i musiałem kilkakrotnie powtórzyć moje kroki, aby uzyskać jakiekolwiek korzyści z Siri. W przeciwieństwie do każdej innej maszyny, z której korzystałem, oprogramowanie w D90 nie wróciło do radia po tym, jak się rozłączyłeś lub przestałeś rozmawiać z Siri. Irytujący.

Dostępnych jest wiele ekranów, w tym ogromny 12-calowy ekran multimedialny i 8.0-calowy cyfrowy zestaw wskaźników.

Wolałbym mieć znacznie mniejszy wyświetlacz, który działał naprawdę dobrze. Półcyfrowy zestaw wskaźników był funkcjonalny, chociaż nie robił nic, czego nie mógł zrobić mały wyświetlacz z matrycą punktową, i miał jeden ekran z napisem „ładowanie” przez cały mój tydzień. Wciąż nie jestem pewien, co miał zrobić...

Przynajmniej w ogóle obsługuje Apple CarPlay, czego nie można powiedzieć o bohaterze segmentu, Toyocie LandCruiser.

Reflektory LED są standardem w D90.

D90 odhacza kilka podstawowych elementów, które są całkiem dobre. Reflektory LED są w standardzie, podobnie jak skórzane, elektrycznie regulowane, ośmiokierunkowe fotele kierowcy, podgrzewana wielofunkcyjna kierownica, 19-calowe felgi aluminiowe (które i tak są trochę za małe w tej ogromnej rzeczy), trzystrefowa klimatyzacja, system audio z ośmioma głośnikami , elektryczna klapa tylna, bezkluczykowy dostęp z zapłonem, kamera cofania, przednie i tylne czujniki parkowania, monitorowanie ciśnienia w oponach oraz całkiem pokaźny pakiet bezpieczeństwa, który omówimy w dalszej części tej recenzji.

Świetny na papierze silnik wysokoprężny z podwójnym turbodoładowaniem jest dobrodziejstwem, podobnie jak fakt, że D90 jeździ na elektronicznie sterowanym podwoziu drabinkowym do układu napędowego.

Można by się spodziewać, że za taką specyfikację zapłacicie więcej – nawet od koreańskich i japońskich rywali. Bez względu na to, jak to zrobisz, D90 ma dobry stosunek jakości do ceny.

Czy jest coś ciekawego w jego konstrukcji? 6/10


Niektórym kolegom, z którymi rozmawiałem, podobał się wygląd D90. Dla mnie wygląda na to, że ktoś połączył w laboratorium Hyundaia Tucsona z SsangYongiem Rextonem, a następnie wyhodował je w mieszance peptydów i tak się stało.

To, czego nie można oddać na zdjęciach, to masa aparatu D90. D90 ma ponad pięć metrów długości, dwa metry szerokości i prawie dwa metry wysokości. Biorąc to pod uwagę, to wręcz godne podziwu, trzeba przyznać, że sam profil boczny sprawia, że ​​jest to trochę głupie.

To, czego nie można oddać na zdjęciach, to masa aparatu D90.

Myślę, że LDV wykonał całkiem niezłą robotę z przodu, a tył jest prosty, ale dobrze wykonany jak na samochód, który jeździ na podwoziu drabinowym (wystarczy spojrzeć na Pajero Sport, aby zobaczyć, jak może uzyskać tylny projekt podwozia drabinowego .. .kontrowersyjne) . ...).

Koła, dekoracje i reflektory LED są gustowne. To nie jest brzydkie... tylko kontrast... wielkości.

Wewnątrz znajduje się kilka znanych wskazówek siostrzanej marki MG. Spójrz z daleka i jest całkiem nieźle, podejdź za blisko, a zobaczysz, gdzie są ścięte rogi.

Pierwszą rzeczą, której nie lubię w kabinie, są materiały. Poza kołem wszystkie są dość tanie i paskudne. To morze pustych plastików i mieszanych wykończeń. Wzór imitacji drewna, który jest wyraźnie odciskiem z żywicy z tworzywa sztucznego, wygląda szczególnie szorstko. Przypomina mi japońskie samochody sprzed 20 lat. Może to zadziałać dla chińskiej publiczności, ale nie dla rynku australijskiego.

D90 Executive jest wyposażony w 19-calowe felgi aluminiowe.

Z drugiej strony możesz powiedzieć: „Cóż, czego oczekujesz za tę cenę?” i to prawda. Wszystko tutaj działa, ale nie oczekuj, że D90 będzie grał na równi z uznanymi graczami, jeśli chodzi o dopasowanie, wykończenie lub jakość materiału.

Ogromny ekran działa, by zakończyć linię, ale to cholerne oprogramowanie jest tak brzydkie, że żałujesz, że tak nie jest. Przynajmniej wszystkie główne punkty dotykowe są ergonomicznie dostępne.

Jak praktyczna jest przestrzeń wewnętrzna? 9/10


D90 jest tak samo masywny w środku, jak i na zewnątrz. Mówię o lepszej przestrzeni niż minivan i nic nie mówi o tym lepiej niż humanitarny trzeci rząd. Przy moim wzroście 182 cm nie tylko zmieszczę się na dwóch skrajnych tylnych siedzeniach, ale mogę to zrobić z takim samym komfortem, jak w każdym innym rzędzie. To oszałamiające. Na moje kolana i głowę jest prawdziwa przestrzeń powietrzna.

Trzeci rząd jest niesamowicie przestronny.

Drugi rząd jest masywny, a także na szynach, dzięki czemu można zwiększyć ilość miejsca dostępnego dla pasażerów trzeciego rzędu, aw drugim rzędzie jest tak dużo miejsca, że ​​nadal będziesz mieć miejsce nawet z siedzeniami przesuniętymi do przodu.

Moją jedyną krytyką jest to, że gigantyczna tylna klapa jest wystarczająco daleko do przodu, aby wejście do trzeciego rzędu było trochę trudne. Kiedy już tam będziesz, naprawdę nie ma żadnych skarg.

Bagażnik może być używany nawet z rozłożonym trzecim rzędem, o deklarowanej objętości 343 litrów. Powinien mieć rozmiar hatchbacka, ale wymiary są nieco mylące, ponieważ przestrzeń jest wysoka, ale płytka, co oznacza, że ​​będziesz mógł zmieścić tylko mniejsze torby (kilka, jeśli możesz je złożyć) z pozostawioną przestrzenią.

Bagażnik może być używany nawet z rozłożonym trzecim rzędem, o deklarowanej objętości 343 litrów.

Poza tym bagażnik jest przepastny: dzikie 1350 litrów są dostępne ze złożonym trzecim rzędem lub 2382 litry ze złożonym drugim rzędem. W tej konfiguracji, z przednim siedzeniem pasażera przesuniętym do najdalszej pozycji, udało mi się nawet uzyskać z tyłu blat o szerokości 2.4 m. Naprawdę imponujące.

Poza zakupem prawdziwego dostawczego vana, może to być najtańszy sposób na dostanie się do takiego miejsca, zwłaszcza w SUV-ie z napędem bi-turbo z silnikiem wysokoprężnym 4×4. Nie możesz się z tym kłócić.

Pasażerowie w drugim rzędzie otrzymują własny moduł klimatyzacji, porty USB, a nawet pełnowymiarowe domowe gniazdko elektryczne.

Pasażerowie w drugim rzędzie mają do dyspozycji własny moduł klimatyzacji, porty USB, a nawet pełnowymiarowe gniazdko elektryczne z większą przestrzenią na nogi, niż możesz potrzebować. Moją jedyną skargą było to, że tapicerka siedzeń wydawała się nieco płaska i tania.

Pasażerowie z przodu mają duże uchwyty na kubki na konsoli środkowej, głęboki podłokietnik (brak połączenia z nim, tylko losowo umieszczony przełącznik cyklu DPF), kieszenie w drzwiach i niewygodną sterowaną klimatyzację skrzynię, w której znajduje się jedyny dostępny port USB. . Mój telefon nie pasował.

Nie ma jednak żadnych skarg na miejsce na nogi i nad głową z przodu, z dużą ilością regulacji do bagażnika. Fotel kierowcy zapewnia doskonałą widoczność na drogę, chociaż bycie tak daleko od ziemi na zakrętach może być trochę frustrujące... więcej o tym w części dotyczącej jazdy.

Jakie są główne cechy silnika i skrzyni biegów? 7/10


D90 był pierwotnie oferowany w Australii z czterocylindrowym silnikiem benzynowym turbo o pojemności 2.0 litra, ale ten 2.0-litrowy silnik wysokoprężny bi-turbo jest znacznie lepiej przystosowany zarówno do holowania, jak i dalekich podróży.

Jest to czterocylindrowy silnik o mocy 160 kW/480 Nm. Zauważysz, że jest bardzo zbliżony do podobnego 2.0-litrowego silnika Diesla biturbo Forda, który jest obecnie oferowany na Everest...

Jest to czterocylindrowy silnik o mocy 160 kW/480 Nm.

Diesel otrzymuje również własną skrzynię biegów, ośmiobiegową, sterowaną komputerowo przekładnię hydrokinetyczną „Terrain Selection 4WD”.

Daje to silnikowi wysokoprężnemu D90 maksymalny uciąg 3100 kg z hamulcem (lub 750 kg bez hamulca) przy maksymalnej ładowności 730 kg.




Ile paliwa zużywa? 6/10


Mówi się, że diesel D90 spala 9.1 l/100 km oleju napędowego w cyklu mieszanym, ale nasz nie zbliżył się do tej wartości z 12.9 l/100 km po tygodniu, który nazwałbym testami „mieszanymi”.

D90 to duża jednostka, więc ta liczba nie wydaje się bulwersująca, jest po prostu chybiona... Wszystkie D90 mają 75-litrowe zbiorniki paliwa.

Jaki sprzęt bezpieczeństwa jest zainstalowany? Jaka jest ocena bezpieczeństwa? 8/10


LDV D90 ma najwyższą, pięciogwiazdkową ocenę bezpieczeństwa ANCAP od 2017 roku i ma dość kompletny pakiet bezpieczeństwa aktywnego.

Silnik wysokoprężny obejmuje automatyczne hamowanie awaryjne (AEB) z ostrzeżeniem przed kolizją, ostrzeżeniem o opuszczeniu pasa ruchu, monitorowaniem martwego pola, ostrzeganiem kierowcy, rozpoznawaniem znaków drogowych i adaptacyjnym tempomatem.

Nieźle jak na cenę i fajnie, że nie ma nic opcjonalnego. Oczekiwane elementy to elektroniczna kontrola trakcji, stabilności i hamulców, a także sześć poduszek powietrznych.

Kurtyny powietrzne sięgają do trzeciego rzędu, a jako bonus jest kamera cofania i system monitorowania ciśnienia w oponach.

Pod podłogą bagażnika znajduje się pełnowymiarowa stalowa część zapasowa, a D90 ma również podwójny system ISOFIX i trzypunktowy fotelik Top Tether.

Gwarancja i ocena bezpieczeństwa

Podstawowa gwarancja

5 lata / 130,000 XNUMX km


Gwarancja

Ocena bezpieczeństwa ANCAP

Ile kosztuje posiadanie? Jaki rodzaj gwarancji jest udzielany? 7/10


LDV obejmuje D90 pięcioletnią gwarancją/130,000 XNUMX km, co nie jest złe… ale gorsze od siostrzanej marki MG, która oferuje siedem lat/nieograniczony przebieg. Przynajmniej byłoby miło mieć obietnicę nieograniczonego przebiegu.

Pomoc drogowa jest uwzględniona w okresie obowiązywania niniejszej gwarancji, ale usługa o ograniczonych kosztach nie jest oferowana przez LDV. Marka podała nam szacunkowe ceny na 513.74 USD, 667.15 USD i 652.64 USD za pierwsze trzy roczne usługi. Wstępny przegląd co pół roku na 5000 km jest bezpłatny.

Wszystkie D90 muszą być serwisowane co 12 miesięcy lub 15,000 XNUMX km, w zależności od tego, co nastąpi wcześniej.

Jak to jest prowadzić? 6/10


D90 jest łatwiejszy w prowadzeniu niż wygląda... w pewnym sensie...

Brakuje mu części blichtru swoich bardziej ugruntowanych rywali, co skutkuje wrażeniami z jazdy, które nie są złe, ale czasami rozczarowują.

Jazda jakimś cudem jest jednocześnie miękka i twarda. Kołysze się nad większymi wybojami, przenosząc najgorsze części mniejszych, ostrzejszych wybojów do kokpitu. Wskazuje to na brak kalibracji między zawieszeniem a amortyzatorami.

Biorąc to pod uwagę, D90 wykonuje dobrą robotę, ukrywając konstrukcję podwozia drabinkowego, z niewielkim lub żadnym typowym chwianiem się nadwozia na ramie, z którym niektórzy konkurenci wciąż mają problemy.

D90 wykonuje dobrą robotę, ukrywając podstawę swojego podwozia drabinowego, prawie bez tego typowego skakania nadwoziem na ramie, z którym niektórzy konkurenci wciąż się borykają.

Transmisja jest dobra, ale trochę nie do opanowania. Jak można się domyślić z liczb, mocy jest więcej niż wystarczająco, ale transmisja ma swoje własne zdanie.

Czasami będzie się szarpać między biegami, wybrać niewłaściwy bieg, a odłączanie się od linki będzie czasami opóźnione, zanim D90 uderzy do przodu z nagłym górskim momentem obrotowym. To też nie brzmi dobrze, ponieważ diesel obraca się z przemysłową chropowatością.

Zanim D90 osiągnie prędkość podróżną, naprawdę nie ma na co narzekać, ponieważ D90 działa z dużą mocą wyprzedzania. Widoki drogowe są doskonałe, ale naprawdę czujesz wysoko położony środek ciężkości D90 na zakrętach i ostre hamowanie. Fizyka tak dużego obiektu jest niezaprzeczalna.

LDV wykonało fantastyczną robotę, prowadząc D90 z szybkim i lekkim wyczuciem, które zdradza wielkość SUV-a.

Muszę powiedzieć, że LDV wykonało fantastyczną robotę sterując D90, z szybkim i lekkim wrażeniem, że rozmiar SUV-a daje się we znaki. Jednak udaje mu się skręcić na prawą stronę lekkości, nie będąc tak odłączonym, że nie tracisz wyczucia, w którą stronę wskazują koła. Niemały wyczyn w czymś w tej formie.

Ogólnie rzecz biorąc, D90 prowadzi się dobrze i ma naprawdę świetne osiągi, ale ma też wiele drobnych problemów, które uniemożliwiają mu konkurowanie z liderami w tym segmencie.

Werdykt

Szukasz taniego, mocnego SUV-a z silnikiem Diesla z ogromnym wnętrzem i humanitarnym trzecim rzędem dla dorosłych? D90 to naprawdę dobra okazja, zwłaszcza biorąc pod uwagę cenę wejściową tego najwyższej klasy silnika wysokoprężnego, który powinien odczuć Australijczyków nieco lepiej niż wersja benzynowa.

Ma wiele problemów, które można naprawić, ale wszystkie są tak małe i nie przeszkadzają w sprzedaży, że prawie denerwuje, o ile lepszy może być D90 przy odrobinie pracy. Przeciwnicy powinni patrzeć przez ramię, co ma nadejść.

Dodaj komentarz