Largus nie ładuje baterii, jaki jest tego powód?
Bez kategorii

Largus nie ładuje baterii, jaki jest tego powód?

Largus nie ładuje baterii, jaki jest tego powód?
Dzień dobry wszystkim, pisze do Was właściciel nowego Largusa. Moje auto przejechało bardzo mało, można powiedzieć, że okres docierania jeszcze się nie skończył, ale niestety był już jeden problem z generatorem, który na szczęście został szybko wyeliminowany w serwisie w ramach gwarancji.
I oto co się stało: zacząłem zauważać, że poziom naładowania akumulatora zaczął spadać, przy włączonych wszystkich światłach i kuchence napięcie sieci pokładowej zaczęło gwałtownie spadać, było jasne, że poziom naładowania akumulatora jest wyraźnie niewystarczający. Tak, a kontrolka „akumulatora” zaczęła się bardzo słabo świecić.Pierwsza myśl była o pasku alternatora, ale po oględzinach nie zauważyłem nic podejrzanego, potem sprawdziłem zaciski, myślałem, że nie są zbyt mocno dokręcone, ale tam wszystko jest w porządku. Nie kopałem dalej, postanowiłem zwrócić się do oficjalnego dealera, aby tamtejsi mistrzowie już sami spojrzeli na wszystko i wydali werdykt.

Rozwiązanie problemu i kontakt z serwisem

Zapisałem się na wizytę i parę dni pojechałem do serwisu. Po oględzinach mojego Largusa mistrz powiedział, że najprawdopodobniej przyczyna tkwi w mostku diodowym, być może się przepalił lub któraś z diod się przepaliła. Nadal nic z tego nie rozumiem, powiedziałem, że niech to sfilmują i zrobią.
Po godzinie pracy moja maszyna była gotowa i zgodnie z przewidywaniami ładunek został utracony z powodu spalonego mostka diodowego, najwyraźniej wada fabryczna. Podczas gdy wszystko było zrobione z papierami, sprawdziłem wydajność. Nakręciłem, włączyłem światła drogowe, światła przeciwmgielne i kuchenkę i upewniłem się, że teraz ładowanie jest doskonałe.
Jeśli więc któryś z posiadaczy Largusa ma podobny problem to miejcie na uwadze, że taki przypadek jak w moim aucie jest możliwy, więc bez obaw, na stacji TO wszystko zostanie załatwione szybko i najprawdopodobniej za darmo, sądząc po moim doświadczeniu.

Jeden komentarz

Dodaj komentarz