Neffos Y5L - na dobry początek
Technologia

Neffos Y5L - na dobry początek

Dwa aparaty, dwie karty SIM w technologii Dual Standby, Android 6.0 Marshmallow oraz atrakcyjna cena to tylko niektóre z wielu zalet nowego smartfona TP-Link.

Model Neffos Y5L, który trafił do naszej redakcji, to pierwszy telefon producenta z nowej serii Y. To mały (133,4 × 66,6 × 9,8 mm) i lekki (127,3 g) smartfon z częścią ekranu w kolorze czarnym, natomiast matowy tylny panel występuje w jednym z trzech kolorów: żółtym, grafitowym lub masie perłowej.

Na pierwszy rzut oka urządzenie robi dobre wrażenie - wysokiej jakości materiał, z którego jest wykonany, nie porysował się podczas testów. Zaokrąglony korpus sprawia, że ​​wygodnie leży w dłoni i nie wyślizguje się z niej.

Na froncie producent tradycyjnie umieścił: na górze - diodę, głośnik, aparat o rozdzielczości 2 megapikseli, czujnik światła otoczenia i czujnik zbliżeniowy, a na dole - podświetlane przyciski sterujące. Na dole mamy podstawowy aparat o rozdzielczości 5 megapikseli, uzupełniony dodatkowo o diodę LED pełniącą jednocześnie funkcję latarki. Po prawej stronie znajdują się przyciski głośności i włączania/wyłączania, na górze gniazdo słuchawkowe, a na dole złącze microUSB do ładowania smartfona i łączenia z komputerem.

Neffos Y5L został wyposażony w 64-bitowy czterordzeniowy procesor, 1 GB pamięci RAM i 8 GB pamięci wewnętrznej, którą można rozszerzyć do 32 GB za pomocą karty microSD. Wszystkie przetestowane aplikacje i filmy na stronach działają płynnie, nawet gry działają dobrze... Wymienna bateria ma pojemność 2020 mAh. Ekran jest przyzwoity - czytelny, dotyk działa bez zarzutu.

Istotnym atutem telefonu jest zaawansowany, płynnie działający system Android 6.0 Marshmallow. Pozwala to użytkownikowi telefonu m.in. na pełną kontrolę nad tym, do czego ma dostęp dana aplikacja, zmianę domyślnego komunikatora czy wybór domyślnej przeglądarki.

Telefon wyposażono w moduł Bluetooth 4.1, więc podczas testów mogłem słuchać muzyki za pomocą przenośnego głośnika tej samej marki - TP-Link BS1001. Wszystko działało dobrze. Ta opcja przyda się podczas wszelkich wyjazdów czy spotkań ze znajomymi.

Dwa wspomniane aparaty są dobrej jakości. Przód można wykorzystać do selfie. Tylny, bardziej zaawansowany, ma sześć trybów robienia zdjęć: automatyczny, normalny, krajobraz, jedzenie, twarz i HDR. Dodatkowo do dyspozycji mamy siedem filtrów kolorystycznych – na przykład gotyk, zmierzch, jesień, retro czy miasto. Możemy też użyć diody, ale wtedy tracimy naturalne kolory i zdjęcie wygląda trochę sztucznie. Aparat wiernie odwzorowuje naturalne barwy i szkoda go nie wykorzystać. Myślę, że jeśli chcemy uchwycić ciekawy lub magiczny moment, to naprawdę wystarczy. Tym bardziej, że mamy też możliwość nagrywania filmów 720p przy 30 kl./s.

Do testowanego telefonu dołączony jest gratis Neffos Selfie Stick w nowoczesnym fioletowo-czarnym kolorze, wyposażony w wyzwalany pilot. Z urządzenia można korzystać bez przedłużenia wysięgnika, ale można go również wydłużyć o kolejne 62 cm.To akcesorium idealnie nadaje się do wspomnianego selfie, ponieważ dobrze trzyma telefon. Dodatkowo, zdejmując gumową osłonę na spodzie urządzenia, możesz użyć nóżek do postawienia go na płaskiej powierzchni. Pomagają zachować stabilność całej konstrukcji.

TP-Link Neffos Y5L kosztuje około 300-350 zł. Moim zdaniem za tę bardzo przyjazną kwotę dostajemy naprawdę solidne urządzenie z dwiema kartami SIM, które jest wygodne w użytkowaniu. Bateria trzyma bardzo długo, a ładowanie smartfona zajmuje tylko dwie godziny. Telefon jest wygodny i dobrze się rozmawia, a system operacyjny działa płynnie. szczerze polecam! Ta opcja przyda się podczas wszelkich wyjazdów czy spotkań ze znajomymi.

Dodaj komentarz