„Nasze ogniwa z jonami aluminium (jonami aluminium) ładują się do 60 razy szybciej niż akumulatory litowo-jonowe”. Wow! :)
Magazynowanie energii i baterii

„Nasze ogniwa z jonami aluminium (jonami aluminium) ładują się do 60 razy szybciej niż akumulatory litowo-jonowe”. Wow! :)

Nowy tydzień, nowy akumulator. Australijska firma Graphene Manufacturing Group twierdzi, że opracowała ogniwa na bazie grafenu i aluminium (pierwiastek). Mówią, że „ładują się do 60 razy szybciej niż najlepsze ogniwa litowo-jonowe” i „mogą przechowywać trzy razy więcej energii niż inne ogniwa jonowo-aluminiowe”.

Ogniwa GMG z jonami glinu. To wszystko brzmi zbyt dobrze

Spis treści

  • Ogniwa GMG z jonami glinu. To wszystko brzmi zbyt dobrze
    • Aluminium jest tanie, grafen jest drogi

Ogniwa aluminiowo-jonowe GMG powinny mieć formę ogniw guzikowych, które znamy np. z kluczy czy małych zabawek. Ale ładowanie sześćdziesiąt razy szybciej brzmi niesamowicie. Ona ma według obliczeń ostatni od 1 do 5 minut. Gęstość energii jest „trzy razy większa niż w przypadku innych pierwiastków z jonami glinu”. 0,15-0,16 kWh/kg.

Firma chwali się jeszcze jednym parametrem: możliwością uzyskania nawet 7 kW mocy z 1 kilograma ogniw. To jest ogniw w przykładowym samochodzie elektrycznymktóre ważą 250 kilogramów, w szczycie mogły generować do 1,75 MW (!, 2 km) mocy. Brzmi kosmicznie, przynajmniej na papierze. Odwrotna strona to napięcie robocze ogniwa, w tej chwili wynosi 1,7 V.

„Nasze ogniwa z jonami aluminium (jonami aluminium) ładują się do 60 razy szybciej niż akumulatory litowo-jonowe”. Wow! :)

Wykorzystujący grafen, prototyp aluminiowego ogniwa jonowego opracowany przez GMG

Ciekawie brzmi wreszcie wzmianka o zastosowaniu grafenu, bo takie rozwiązania już się pojawiły: katoda grafenowa pozwoliła osiągnąć poziom 0,2-0,3 kWh/kg i umożliwiła wykonanie dziesiątek, a nawet setek tysięcy cykli pracy (!). Relacja z Chin jest szczególnie intrygująca, także ze względu na bliskość Australii i powiązania naukowe między obydwoma krajami. Cóż, Uniwersytet Zhejiang opracował elastyczne, niepalne aluminiowe ogniwo jonowe, które może naładować się w 1,1 sekundy i zachować 91,7 procent swojej pierwotnej pojemności po 250 XNUMX cykli (źródło).

Aluminium jest tanie, grafen jest drogi

Prace nad aluminiowymi ogniwami jonowymi trwają od lat, ponieważ aluminium jest bardzo obiecującym metalem jako budulec anody z donorem jonów. Ale wymaga drogich elektrolitów i katod, jeśli nie chcemy wiązać go z innymi elementami w ogniwie, bo takie wiązania szybko niszczą układ. Tymczasem Graphene Manufacturing Group twierdzi, że wypuści ogniwa guzikowe z jonami aluminium jeszcze w tym roku lub na początku 2022 roku. Oczekuje się, że saszetki do pojazdów będą gotowe na początku 2024 r..

Akumulatory samochodowe oparte na ogniwach aluminiowo-jonowych będą lżejsze nie tylko ze względu na większą gęstość energii. Cóż, GMG to zgłasza Jonowe ogniwa aluminiowe nie mają problemów z wysokimi lub niskimi temperaturami, więc istnieje szansa, że ​​nie będą musiały być schładzane ani ponownie podgrzewane.. Ponadto w przyszłości będą miały ten sam kształt i dostarczały takie samo napięcie jak obecne ogniwa litowo-jonowe, dzięki czemu będzie można je łatwo dostosować do istniejących akumulatorów (źródło).

To może Cię zainteresować:

Dodaj komentarz