Pojechaliśmy: Husqvarna Enduro 2010
Jazda próbna MOTO

Pojechaliśmy: Husqvarna Enduro 2010

  • Wideo

Zeszłoroczna wersja była dobrą maszyną enduro, zwłaszcza z zestawem 300 cm310 (TE 450), ale ponieważ model bazowy miał pojemność 250 cm450, był znany z (dodatkowych) kilogramów. Pod względem osiągów TE 250 łatwiej było porównać z TE XNUMX niż z silnikiem dwusuwowym dla dzieci (na przykład WR XNUMX), ale z nowicjuszem jest odwrotnie.

Zarówno Jerney, jak i ja, którzy tym razem pomogliśmy nam w naszych wyścigowych doświadczeniach podczas jazd testowych, byliśmy zdania, że ​​prowadzenie TE 250 IU może konkurować z serią dwusuwów. Być może wydaje się jeszcze bardziej zwrotny niż nietraktowany WR 300!

A jak to zrobili? Jest już dla Ciebie jasne, że blok 22 kg, który jest o 13 procent mniejszy, jest w rzeczywistości „suchy” w porównaniu z blokiem w TE 310 (który z zewnątrz jest taki sam jak w TE 250 w zeszłym roku). Cztery promieniowo umieszczone zawory w głowicy cylindrów są wykonane z tytanu, a olej przekładniowy i silnikowy waży zaledwie 900 gramów.

Nowością jest również rama, przedni widelec Kayaba, elementy plastikowe i reflektory. W niższych obrotach silnik ciągnie dobrze, ale oczywiście nie należy oczekiwać responsywności mocniejszych silników. Przy wyższych obrotach dosłownie rozrywa go na strzępy, a potem z łatwością podąża za rowerami z mnóstwem „koni” po krętym torze we właściwych rękach.

Zawieszenie jest w większości dość miękkie, co podobało mi się jako kierowca-amator, a Jerney chciał więcej siły, co jest zrozumiałe dla profesjonalnego kierowcy.

Druga linia silników czterosuwowych wydawała się kłopotliwa po testach nowicjusza i naprawdę nadszedł czas, aby Husqvarna musiała dokładniej przerobić TE 450 i 510. 310 TE 2010 pozostaje w sprzedaży w oparciu o zeszłoroczne. Na razie.

Cała gama otrzymała nową grafikę, nowe reflektory, przeprojektowane połączenia i okablowanie układu chłodzenia oraz krótsze tylne widelce wahliwe o półtora cala dla łatwiejszego manewrowania. Wszystkie modele oprócz WR 125 i TE 310 mają teraz przedni widelec Kayaba.

Pierwsze wrażenie

Wygląd 4/5

Aby nowe Husqvarny znalazły się w pierwszej piątce, będziemy musieli poczekać na bardziej szczegółową renowację zewnętrzną.

Silnik 5/5

Nowy czterosuwowy silnik o pojemności 250 cmXNUMX Najważniejsza innowacja jest mocniejsza i lżejsza, a dzięki elektronicznemu wtryskowi paliwa reaguje płynnie i niestrudzenie, co jest dobre dla enduro. Czekamy na rozrusznik elektryczny w zakresie dwusuwów.

Komfort 3/5

Nie mamy uwag do ergonomii, ale obawiamy się drobiazgów, takich jak nieosłonięta rura wydechowa czy tłumik wydechu w WR 300, który jest zbyt blisko tylnego błotnika, co utrudnia ręczne przesuwanie motocykla. W przypadku dużych enduro TE 250 może być (zbyt) mały.

Cena 3/5

Porównując samochody enduro do rowerów szosowych wydają się one niepotrzebnie drogie, ale tutaj zmieniają się ceny SUV-ów. Oczekuje się, że cena nowego TE 250 tj. będzie nieco wyższy.

Pierwsza klasa 4/5

TE 250 IU uzyskał ocenę A, podczas gdy inne modele mają wady polegające na tym, że nie zasługują na najwyższe noty. Będziemy musieli poczekać na bardziej konkretne naprawy, np. wymianę grafiki, zawieszenia i kilku śrub.

Matevž Hribar, fot. Husqvarna

Dodaj komentarz