Mercedes-Benz Klasy E W211 (2003–2009). Przewodnik kupującego. Silniki, awarie
Artykuły

Mercedes-Benz Klasy E W211 (2003–2009). Przewodnik kupującego. Silniki, awarie

Generację klasy E z początku XXI wieku trudno obiektywnie ocenić. Po W, które bardzo zaszkodziło wizerunkowi Mercedesa, następca niewątpliwie przyniósł znaczną poprawę jakości wykonania. Niestety nadal trzeba darzyć ten model dużym podziwem i sumiennie go wybierać. Po niskiej cenie zakupu mogą pojawić się wysokie rachunki za usługi.

Po tak niezniszczalnych mercedesach jak W123, w drugiej połowie lat 90. jakość modeli tej marki uległa pogorszeniu. Jednym z niesławnych symboli tego słabszego okresu był Generacja klasy E W210. Jego wady szybko dały o sobie znać, dlatego projektując jego następców inżynierowie ze Stuttgartu chcieli wrócić do lepszych czasów. Jednocześnie nie mogli oprzeć się pokusie zainstalowania wielu innowacyjnych i skomplikowanych elementów wyposażenia, które stały się nieodłącznym znakiem rozpoznawczym samochodów tej klasy.

Sam charakter modelu niewiele się zmienił. Klasa E w wersji W211 pozostała autem konserwatywnym nastawionym na wygodę i reprezentatywność. Przód modelu nawiązywał bezpośrednio do swojego poprzednika. W Polsce przednią część można by jeszcze w żargonie nazwać „podwójnym okularem”.

Wewnątrz zachował się barokowy klimat. Najczęściej do dekoracji używano skóry i drewna. Jednak nowoczesne pułapki, takie jak duże kolorowe wyświetlacze i stosowany przez lata system obsługi Comand, stają się coraz śmielsze. Niezmienną cechą E-klasy pozostaje bardzo obszerne wnętrze, zwłaszcza w wersji kombi. Pojemność 690 litrów przy złożonej tylnej kanapie i 1950 litrów przy złożonych oparciach to wyniki, które nie mają sobie równych do dziś.

Standardem w sumiennych Mercedesach zawsze był duży przekrój wersji silnikowych i nie inaczej jest w tym przypadku. A tym samym Klasa E W211 zajmowała wyjątkową pozycję na rynku.ponieważ był to inny samochód dla różnych ludzi. Z ogromnej liczby wyprodukowanych półtora miliona sztuk niektóre modele budżetowe zostały wydestylowane przez niemieckich taksówkarzy. Część z nich nie miała łatwego życia jako wehikuł dla przysłowiowego „paliwa firmy” wśród menedżerów średniego szczebla. Jednak była też część, która była postrzegana jako luksusowa limuzyna dla ludzi, którzy z jakiegoś powodu nie chcieli Klasy S.

Stąd ogromna strzelanina W211, którego można teraz znaleźć na rynku wtórnym. Oferta nie jest już tak rozbudowana jak jeszcze kilka lat temu, ale wciąż możesz wybierać spośród kilkuset ofert w dowolnym momencie. Bez trudu znajdziemy wśród nich samochody z „przebiegiem” poniżej 10 tys. zł. Z drugiej strony właściciele najpiękniejszych aut (nie licząc wersji AMG) mogą za nie zapłacić prawie 5 razy więcej.

Jednak nawet w tak eklektycznym gronie można dostrzec pewne podobieństwa między tymi propozycjami. Przede wszystkim zdecydowana większość z nich dotyczy samochodów sprowadzanych z Niemiec. Po drugie, przy wyborze silników dominują diesle. Po trzecie, są przyzwoicie wyposażone, bo W211 przyszedł do czasów, gdy nawet najbardziej podstawowe opcje miały między innymi automatyczną klimatyzację, skórzaną tapicerkę, przednie i boczne poduszki powietrzne, systemy kontroli trakcji i tempomat. Nietrudno znaleźć egzemplarze z systemem multimedialnym Comand, szyberdachem czy czterostrefową klimatyzacją. Stąd chyba nieustanne zainteresowanie polskiego rynku tym modelem, mimo wiszącego nad nim widma drogich wizyt w serwisie.

Klasa E W211: jaki silnik wybrać?

W ciągu zaledwie 6 lat produkcji pod maską Klasy E trzeciej generacji pojawiło się 19 wersji silnikowych (plus wersja CNG oferowana na niektórych rynkach):

  • Sprężarka E200 (R4 1.8 163-184 km)
  • E230 (V6 2.5 204 km)
  • E280 (V6 3.0 231 km)
  • E320 (V6 3.2 221 km)
  • E350 (V6 3.5 272 km)
  • E350 CGI (V6 3.5 292 km)
  • E500 (V8 5.0 306 km)
  • E550 (V8 5.5 390 km)
  • E55 AMG (V8 5.4 476 km)
  • E63 AMG (V8 6.2 514 km)
  • E200 CDI (R4 2.1 136 km)
  • E220 CDI (R4 2.1 150-170 km)
  • E270 CDI (R5 2.7 177 km)
  • E280 CDI (V6 3.0 190 km)
  • E320 CDI (R6 3.2 204 km)
  • E300 BlueTEC (V6 3.0 211 km)
  • E320 BlueTEC (V6 3.0 213 km)
  • E400 CDI (V8 4.0 260 km)
  • E420 CDI (V8 314 km)

Jak widać wykorzystano prawie wszystkie możliwe konfiguracje. W różnych silnikach pojawiły się różne modele z turbodoładowaniem i wtryskiem paliwa. Dostępny był napęd na tylne i cztery koła oraz trzy rodzaje skrzyń biegów: 6-biegowa manualna lub 5- lub 7-biegowa automatyczna. Trwałe łańcuchy rozrządu pojawiły się we wszystkich silnikach, a Common Rail we wszystkich silnikach wysokoprężnych.

Z dzisiejszego punktu widzenia tę bogatą kolekcję silników można podsumować stwierdzeniem: najtrwalsze okazały się duże silniki, ale i skrzynia biegów najbardziej się zużywała. Bezpieczne opcje to opcje podstawowe dla obu paliw (do E270 CDI), choć niezbyt dynamiczne. Z punktu widzenia polskiego rynku dla wielu osób właściwy kompromis między osiągami a kosztami utrzymania stanowią podstawowe silniki benzynowe od V6 do E320, również dzięki bezproblemowej konwersji na gaz (najwięcej trzeba zrobić z silnikiem CGI z bezpośrednim wtryskiem).

Na co zwrócić uwagę przy zakupie Klasy E W211?

Głównie do pompy wysokiego ciśnienia układu hamulcowego SBC. Ma zaprogramowany czas życia, po którym według projektantów odmawia posłuszeństwa. Problemy z nim są powszechne, a skuteczny sposób jest tylko jeden: wymiana elementu, która kosztuje 6000 zł. Z tego powodu warto wybierać modele po liftingu, które nie mają tej wady. Z drugiej strony powrócili do niesławnej praktyki pogarszania jakości w innych miejscach, zwłaszcza w kabinie.

Zawieszenie pneumatyczne to cenny dodatek do komfortowego charakteru tego modelu, ale jego naprawa jest też kosztowna - do 3000 zł za komplet z jednym kołem. Dlatego przy zakupie należy zwrócić uwagę na to, czy samochód zachowuje zdrowy (i równy) prześwit na każdym kole.

Czy powinienem kupić używanego Mercedesa Klasy E?

Nadal warto, choć trzeba pamiętać, że o zadbany egzemplarz jest coraz trudniej, a z drugiej strony nie należy spieszyć się z wyborem tego właściwego. Wystarczy jedna z powyższych wad, aby potencjalnie był to bardzo kosztowny zakup.

Dlatego jako samochód drugorzędny W211 najlepiej nadaje się do prostszych wykończeń i słabszych silników.. Wśród odmian diesla najbardziej polecane są wytrzymałe silniki z 5 i 6 cylindrami ułożonymi rzędowo. Mimo najgorszego wnętrza bezpieczniejszą opcją są te, które były w ostatnich 3 latach produkcji, czyli po liftingu.

Przy odrzucaniu aut z dużym przebiegiem zdarzają się egzemplarze za około 25-30 tys. zł. Z jednej strony to dużo jak na nastoletniego sedana, a z drugiej to niezłe pieniądze jak na pełnoprawnego „oldschoolowego” mercedesa z silnikiem z czasów, gdy do Stuttgartu nie dotarły jeszcze downsizingi . Dobrze utrzymane rzeczy przetrwają wiele lat, zwłaszcza że konstrukcja i wyposażenie godnie wytrzymują próbę czasu.

Dodaj komentarz