Mercedes SLR McLaren Edition: czasem wracają - samochody sportowe
Sportowe samochody

Mercedes SLR McLaren Edition: czasem wracają - samochody sportowe

Spośród wszystkich supersamochodów, które ujrzały światło dzienne na początku nowego tysiąclecia, być może najbardziej niezrozumiany był Mercedes SLR McLaren. To było tak, jakby nie wiedziała, kim chce być: już po imieniu było jasne, że jest wieczną niezdecydowaną. I tak, chociaż miała wspaniały wygląd i wydajność niesamowity, w połączeniu z dużą ilością technologii, łatwością obsługi i niską wagą, nie udało mu się przekonać fanów tego sektora, którzy zawsze preferowali zakrzywione Ferrari 575 i wysublimowane Porsche Carrera GT.

Ale nawet jeśli SLR zawiódł i nie sprostał ogromnym oczekiwaniom jego twórców (angielskiego zespołu Formuły 1 i domu gwiazdy, która dostarczyła silnik), jego właściciele bardzo docenili to, co miał do zaoferowania. Liczne zorganizowane wydarzenia pomogły stworzyć poczucie przynależności i wspólnoty, a ciągła ewolucja SLR doprowadziła do tego, że wielu sprzedało pierwszą wersję, aby kupić następną wersję, lub wyrzuciło obie do garażu.

Dziś, przy odrobinie ofert online, można znaleźć jedną z pierwszych lustrzanek za 180.000 250.000-320 XNUMX euro. Ciekawe liczby dla samochodu w pełni węglowego, który jedzie do XNUMX km / h, zwłaszcza jeśli ten samochód ma wygląd rakiety, jakość i zrównoważony rozwój Mercedes i sportowy rodowód McLaren. Teraz, gdy SLR został wycofany ze wszystkich wersji z powodu tego dziwnego procesu usprawiedliwiania przeznaczonego dla samochodów, które nie są całkiem doskonałe – jak enigmatyczny McMurck – szczęście SLR może wreszcie się odwrócić: dziś nadszedł czas na odrodzenie.

Aby się nie mylić MSO McLarena (co znaczy Operacje specjalne McLarena, „zbrojny” oddział brytyjskiej firmy) wykorzystał cały repertuar do stworzenia motoryzacyjnego odpowiednika niezawodnego hitu filmowego, czego efektem był pakiet Edycja SLR McLarena.

Podobnie jak w przypadku wszystkich kreacji MSO, w tym przypadku przeróbka SLR koncentruje się na maksymalnym dostępnym dostosowaniu, oprócz wartości dodanej polegającej na możliwości wykorzystania mechanicznych i estetycznych ulepszeń, które McLaren opracowywał przez lata dla swojego samochodu. Oznacza to, że nie będzie wersji SLR McLaren, takiej jak ta druga. Tak więc samochód, który testowaliśmy, jest tylko przykładem tego, jak może wyglądać nowy samochód. SLR. Ten wzór powstał na podstawie Roadster 722 S, z dobrą naprawą nadwozia: nowy przód (z jednym rozdzielacz przednie są znacznie bardziej wystające) wloty powietrza przed przednimi kołami zostały odnowione, oto i oto spojler i nowy, bardziej agresywny głośnik. Malowanie, tapicerka wnętrza, detale zostały stworzone zgodnie z dokładnymi wytycznymi klienta, jak również miejsc.

mechanicznie edycja SLR nie posuwa się za daleko, ponieważ McLaren nie chce narażać swojej niezawodności i zgodności z homologacją typu z produkowanymi lustrzankami jednoobiektywowymi. Ale to nie powstrzymało MSO przed ulepszeniem nowej edycji SLR, zarówno poprzez zastosowanie elementów z późniejszych wersji do pierwszych wersji, jak i poprzez wprowadzenie prostych i logicznych ulepszeń, które nie wymagają głębokiego przeprojektowania samochodu. Niektóre z tych ulepszeń, jak np tylny dyfuzor i nowy system chłodzenie, zaczerpnięty z wariantu z limitowanej edycji Sterling Moss 2009, natomiast inne, takie jak zmiany do wspomaganie kierownicy, zostały opracowane bezpośrednio przez MSO. Wiele osób z MSO pracowało wówczas nad projektami oryginalnych samochodów, więc nikt nie zna ich lepiej niż oni.

Chociaż nikt nie odważy się powiedzieć tego głośno, teraz, gdy oficjalne partnerstwo między Mercedesem a McLaren się skończyło, ludzie z Woking nie mogą się doczekać, aby w końcu wziąć udział w tym, co pierwotnie było nie tyle współpracą, co starciem. Nawet szczegóły rozwiązano walcząc zębami i paznokciami: na przykład obcęgami hamulce które teraz noszą logo McLarena. Lub otwory wentylacyjne strona, która ma teraz markę English House, to takie inspirowane przecinkiem Nike. Pomiędzy tym a jasnym pomarańczowym kolorem nadwozia i wnętrza jasne jest, że cechy McLarena pojawiają się coraz częściej, przyćmiewając cechy Mercedesa.

Ta maszyna jest gotowa do wysyłki do właściciela, który uprzejmie pozwolił nam przetestować ją na torze testowym Millbrook, zanim ją otrzymamy. Technicy MSO potrzebowali pół dnia, aby pokryć najbardziej delikatne części maszyny taśmą ochronną, abyśmy mogli bezpiecznie uruchomić Maca na torze, a nam zajęło to półtorej godziny na czterech. i zrobić porządne zdjęcia: najdłuższy striptiz w historii... Nie chcieliśmy ryzykować zniszczenia lakieru kilkoma kamyczkami, więc czekaliśmy na zakończenie okrążeń na torze, ale cały czas ręce mnie świerzbiły, żeby zobaczyć ją tak, jak robiła to mama.

Szczerze mówiąc, nie wiem, czego się spodziewałem po pierwszym kontakcie z Edition. Nawet jeśli nie jestem fanem lustrzanek, to muszę przyznać, że ma w sobie dużo charyzmy. Jest zaskakująco mały, a dzięki niezwykłej lufie (dłuższej, szerszej i ostrzejszej) wygląda jak Wacky Races. Myślę, że edycja będzie wyglądać lepiej z kółka z 20 lub nawet 21 niż z 19 z 722, ale McLaren chciał używać tylko homologowanych komponentów, w tym kół.

Pod maską kryje się potworne V8 5.4 z kompresor, zamontowany metr za limberem: jest identyczny z dawcą 722, co oznacza 650 KM. i 820 Nm momentu obrotowego. Nie ma potrzeby zwiększania mocy: 722 ma już 24 KM. więcej niż standardowe 626 KM SLR… Zagorzały fan lustrzanek z pewnością zauważy nowe projekty węgiel kto hostuje system chłodzenie naprawione i też mu ​​nie ucieknie ukończenie szkoły lekki, co pozwala zaoszczędzić 20 kg i sprawia, że ​​dźwięk jest głębszy do minimum.

We wnętrzu dominuje pomarańcz - karbonowe sekcje na przednim panelu zostały pomalowane zgodnie z życzeniem klienta - i mimo guzików robi wrażenie. Mercedes trochę za często. Jednak nie jest niczym niezwykłym, że widok ze względu na pochyloną przednią szybę, a nawet to silnik kilka centymetrów od ciebie. Po prostu wyciągnij nogę, aby uderzyć w jeden z cylindrów...

Lo sterowniczy poprawiony jest cięższy, zwłaszcza przy niskich prędkościach, ale także mniej roztrzęsiony i bardziej liniowy w swoich reakcjach, tworząc większe poczucie połączenia. Dźwięk wydechu jest przenikliwy i głęboki, zwłaszcza podczas przyspieszania, ale gdy nie ciągniesz go za kark, dźwięk przesuwa się lekko w bok, aby nie pogarszać użyteczności samochodu na długich dystansach. Standardowa lustrzanka była już w dobrej formie, ale zmiany w stylizacji, ścieżce dźwiękowej i sterowaniu poprawiły jej charakter, korygując jedną z największych wad dynamicznych oryginalnej wersji.

Dziś, dziesięć lat później, tak jak jest SLR? Powiedziałbym, że epicki. Tam para w obfitości akcelerator jest bardzo responsywny, ostry ciąg i звук wygląda jak myśliwiec-bombowiec. Pomiędzy pulsującym dźwiękiem cylindrów wydających dźwięk z przysadzistych rur wydechowych a świstem sprężarki, wydaje się, że siedzi w silniku. Układ kierowniczy ułatwia pracę, pozwalając łatwo wybrać najlepszą linię pokonywania zakrętów i trzymać się jej, zamiast uciekać się do ciągłych regulacji, próbując dowiedzieć się, co do tej pory robi ten przód.

Elektronika przeszła długą drogę od debiutu SLR - ta wersja MSO niestety podąża za swoją podstawową konfiguracją - można więc zapomnieć o zawiłościach najnowszej kontroli trakcji i stabilności czy schematach kierowania, akcelerator i zastąpienie bardziej nowoczesnych samochodów, takich jak Ferrari F12. lustrzanka ma hydrotransformator pięciobiegowa automatyczna, więc zmiany z pewnością nie są błyskawiczne. Ale to, czego wyraźnie brakuje SLR, to niesamowite przyspieszenie, świetna trakcja, świetna trakcja i podwójna osobowość, która pozwala bezpiecznie dojechać do Monte Carlo, Monachium czy Montevideo, zatrzymując się tylko po to, by zatankować.

Niestety wśród wprowadzonych zmian Operacje specjalne McLarena niedostępne w tej wersji SLR hamulce, które są bardzo skuteczne w razie potrzeby, ale także trudne do płynnej lub precyzyjnej regulacji, gdy nie zamierzasz używać maksimum. Rozczarowują, choć rozpoznając je, można przynajmniej częściowo skorygować ich braki.

Ale ile to wszystko kosztuje? Cóż, pakiet konwersji McLaren Edition (bez personalizacji) kosztuje 176.000 30 euro. Sporo, ale biorąc pod uwagę, że McLaren żąda od 35 do 170.000 tysięcy euro za samo przemalowanie karoserii, całkowity koszt obróbki MSO nie jest aż tak przesadzony. Oczywiście do tej kwoty należy dodać koszt samochodu podstawowego, powiedzmy co najmniej 12 XNUMX euro: więc jeśli nie masz jeszcze lustrzanki w garażu, ostatecznie ten samochód będzie cię kosztował więcej niż FXNUMX lub Aventador. Ale może nie o to chodzi. Dla wielu - szczególnie dla tych, którzy w tym czasie się w sobie zakochali SLR oryginał - idea zaktualizowanej i dostosowanej lustrzanki jednoobiektywowej jest do kwadratu.

Dodaj komentarz