Lancia Lybra - piękna włoska
Artykuły

Lancia Lybra - piękna włoska

Los Lancii jest dziś nie do pozazdroszczenia – Fiat sprowadza szlachetną markę do roli producenta amerykańskich klonów. Pamięć o ogromnych sukcesach wyścigowych i rajdowych oraz niesamowitych autach takich jak Stratos, Aurelia czy 037 na długo pozostanie wśród pasjonatów motoryzacji, ale nie ma sensu liczyć na tego typu pojazdy w najbliższej przyszłości. Jednym z przedstawicieli ciekawej grupy Lancia, w której nie znajdziemy amerykańskich rozwiązań, jest Lybra, samochód premium oparty na platformie Alfa Romeo 156. Nie jest to klasyk jak Stratos, ale bardzo ciekawy i stosunkowo tani limuzyna rodzinna.

Dziesięć lat temu Lancia Lybra wkroczyła w drogę z przepychem, znacznie ciekawszym samochodem niż popularny Volkswagen Passat B5. Fiat starał się pozycjonować Lancię jako markę premium produkując drogie i luksusowe samochody, więc cennik Lybry zaczynał się od prawie 80-10 zł. Cechą charakterystyczną włoskich marek jest jednak szybki spadek wartości – prezentowanego dziś Włocha można kupić taniej niż konkurentów japońskich i niemieckich sprzed dekady. Dziesięć lat później Lybra jest warta nieco ponad % ceny wyjściowej. Stosunkowo niska cena zakupu podyktowana jest opinią części kierowców o wysokiej awaryjności włoskich aut, zwłaszcza należących do grupy Fiata.

Stylistycznie Lybra całkowicie odeszła od swojej poprzedniczki (Dedra). Zamiast kanciastego nadwozia włoscy styliści postawili na zaokrąglone kształty nadwozia. Lancia miała zaokrąglone reflektory, przypominające te z Thesis (2001-2009). Co ciekawe, w pierwszych projektach Lybra miała standardowe lampy, bardzo podobne do modelu Kappa. Ciekawostką stylistyczną jest również to, że kombi (SW) można było połączyć z czarnym dachem.

Długość nadwozia poniżej 4,5 metra zapewnia zadowalającą przestrzeń wewnętrzną, choć chcący kupić pojemne kombi będą zawiedzeni - choć model SW jest bardziej praktyczny niż konkurencja w tym segmencie.

Podstawowy model, który kosztował około 75 tys. Za złotówkę miał nienadający się do tej klasy silnik 1.6 o mocy 103 KM, który jeździł też znacznie tańszymi modelami Fiata – Siena, Bravo, Brava, Mara. Znacznie lepszym wyborem były mocniejsze 1.8 (130 KM), 2.0 (150 KM) oraz silniki wysokoprężne - 1.9 JTD (od 105 do 115 KM) i 2.4 JTD (136-150 KM). Ponieważ Lybra była dość popularna w rządach różnych krajów, Lancia przygotowała pancerny model Protecta ze wzmocnionym silnikiem 2.4 JTD o mocy 175 KM.

Patrząc na opcje silnikowe Lybra nie można stwierdzić, że Fiatowi zależało na podkreśleniu luksusowego charakteru marki – brakowało mu naprawdę mocnych jednostek benzynowych, a dużą rolę w ofercie odgrywają silniki diesla, kojarzące się ze stabilną jazdą i pokonywaniem każdego setki kilometrów. dzień. Niski poziom hałasu, wygodne zawieszenie i przemyślane wnętrze sprzyjają dalekim podróżom. Każda Lybra, nawet w Polsce, była dobrze wyposażona w 4 poduszki powietrzne, ABS, automatyczną klimatyzację, elektryczne szyby i podgrzewane lusterka. Samochód sprzedawany był w wielu modyfikacjach, m.in. LX, LS, biznes i godło. Różniły się one, oprócz gamy akcesoriów, także wykończeniem deski rozdzielczej oraz tapicerką, która była dostępna w 10 kolorach.

Bogatsze wersje wyposażenia posiadały dobry system audio, nawigację, wielofunkcyjną kierownicę oraz czujnik deszczu. Ponieważ Lybra nie odniosła sukcesu w Polsce, wiele przykładów dostępnych na rynku wtórnym to samochody importowane, więc nie grozi nam znalezienie źle wyposażonego samochodu (6 poduszek było standardem w Europie Zachodniej). Bogate wyposażenie szło w parze z wysoką jakością użytych materiałów, dzięki czemu nawet dziś dziesięcioletnie okazy mogą wyglądać imponująco.

Bazowy silnik 1.6 rozpędza Lybrę o masie prawie 1300 kg do 100 km/hw 11,5 sekundy, kończąc na 185 km/h. Wersja 1.8 będzie potrzebowała sekundy mniej, aby rozpędzić się do 100 km/h, a maksymalna prędkość deklarowana przez producenta to 201 km/h. 100-litrowy silnik benzynowy przyspiesza od 9,6 do 9,9 km/h w mniej niż dziesięć sekund (1.9 – 1.8 sekundy), podobnie jak najmocniejszy diesel. Lybra XNUMX JTD charakteryzuje się osiągami na poziomie benzyny XNUMX.

Benzynowa Lybra nie będzie samochodem ekonomicznym - deklarowane przez producenta minimalne średnie spalanie waha się między 8,2 litra (1.6) a 10 litrów (2.0). W mieście samochody mogą wypić 12-14 litrów. Sytuację ratuje nieco zużycie paliwa na autostradzie, tj. in vivo Lancia - od 6,5 do 7,5 litra. Znacznie oszczędniejsze są diesle, które na sto kilometrów zużywają średnio 6 – 6,5 litra, aw trasie nawet 5 – 5,5 litra oleju napędowego. Spalanie w mieście też nie jest straszne - 8-9 litrów to akceptowalny wynik.

W ciągu siedmiu lat produkcji (1999 - 2006) Lancia wyprodukowała ponad 181 egzemplarzy, co z pewnością nie czyni Lybry bestsellerem. Trudno jednak oczekiwać, że Lancia stanie się marką najlepiej sprzedających się samochodów. Tę rolę w koncernie turyńskim pełni Fiat i robi to, trzeba przyznać, dobrze.

Lybra otrzymała nowe życie dzięki Chińczykom (Grupa Zotye Holding), którzy kupili licencję na ten model w 2008 roku. Sukces samochodowy w Chinach? Nie wiadomo, ale ciekawe jak wypada jakość wykonania, a zwłaszcza materiałów użytych w kabinie, bo jedną z największych zalet tego modelu była funkcjonalna i dobrze wykonana deska rozdzielcza, fotele i nienaganny montaż .

Zdjęcie. Lyancha

Dodaj komentarz